Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **scorpio44** » środa 10 września 2008, 13:12

Taaaaak, czułem, że zaraz znowu poczytam sobie o tym "oślepianiu". :D :D

przez **qwer0** » środa 10 września 2008, 22:20

Ja bym odwiedzil okuliste najpierw (powaznie i bez zlosliwosci to pisze), bo jezeli oslepiaja Cie stopy to cos nie tak. Rozumiem przeciwmgielne moga doprowadzic do szalu, ale zwykle stopy ? To jazda po miescie jesienia i zima musi byc dla Ciebie katorga, ciemno juz od 16-17, a wszyscy co chwile hamuja i nic nie widzisz...

jak sie jedzie to nie oslepia, ale jak sie stoi ponad minute jakies pol metra za autkiem i centralnie w galy Ci swieca 21W zarowki to normalnego czlowieka, ktory o poznej godzinie jest zmeczony, po prostu oslepia. Nie widze w tym nic dziwnego.
Rozumiem, ze Wy tu na forum robicie 100km miesiecznie i macie 10 letnie autka, ktore maja po 10 000km przebiegu, ale jak ktos troszki wiecej jezdzi, to oczka sie szybko mecza.

przez **kamiles** » czwartek 11 września 2008, 01:24

qwer0 napisał(a):Rozumiem, ze Wy tu na forum robicie 100km miesiecznie i macie 10 letnie autka, ktore maja po 10 000km przebiegu

No nie przesadzaj! - 100 km to my robimy przez pół roku 8)

A dyskusja na temat świateł stop toczyliśmy na forum w tamtym roku
http://www.prawojazdy.com.pl/forum/view ... a&start=15
i ja jak dotąd swojego zdania nie zmieniłam.

przez **Xsystoff** » czwartek 11 września 2008, 10:35

qwer0 napisał(a):jak sie jedzie to nie oslepia, ale jak sie stoi ponad minute jakies pol metra za autkiem i centralnie w galy Ci swieca 21W zarowki to normalnego czlowieka, ktory o poznej godzinie jest zmeczony, po prostu oslepia.

Jak wpatrujesz sie w te swiatla to nic dziwnego, patrz gdzie indziej, a nie caly czas na swiatla tego przed Toba :wink:

Btw odnosnie tematu, to u mnie roznie bywa w zaleznosci od humoru, raz z recznego, raz z noznego, nie ma reguly. Najczesiej o tym nie mysle.

przez **lled3** » sobota 13 września 2008, 12:10

qwer0 - moze masz szybe porysowana ? i swiatlo sie zalamuje - oslepiajac Cie ?

przez **Ad_aM** » sobota 13 września 2008, 12:19

qwer0 napisał(a):
Ja bym odwiedzil okuliste najpierw (powaznie i bez zlosliwosci to pisze), bo jezeli oslepiaja Cie stopy to cos nie tak. Rozumiem przeciwmgielne moga doprowadzic do szalu, ale zwykle stopy ? To jazda po miescie jesienia i zima musi byc dla Ciebie katorga, ciemno juz od 16-17, a wszyscy co chwile hamuja i nic nie widzisz...

jak sie jedzie to nie oslepia, ale jak sie stoi ponad minute jakies pol metra za autkiem i centralnie w galy Ci swieca 21W zarowki to normalnego czlowieka, ktory o poznej godzinie jest zmeczony, po prostu oslepia. Nie widze w tym nic dziwnego.
Rozumiem, ze Wy tu na forum robicie 100km miesiecznie i macie 10 letnie autka, ktore maja po 10 000km przebiegu, ale jak ktos troszki wiecej jezdzi, to oczka sie szybko mecza.

Polecam badanie wzroku :) I tu mówię poważnie. Mnie nie męczyły światła, a raczej sama wieczorna jazda - oczy piekły niemiłosiernie. Okazało się, że mam problemy z widzeniem w dal i cały czas były nadwyrężane, aby złapać ostrość. Teraz mam okularki i problem zniknął :wink:

przez **tom9** » sobota 13 września 2008, 15:34

ja ostatnio ruszam ciagle z noznego, tak sie do tego przyzwyczailem ze nawet na dlugie trasy nie zaciagam recznego co jest duzym bledem. no ale coz nawyk. wiec mozna powiedziec ze jaka by gora nie była to trzymam na hamulcu i z niego ruszam.

przez **Stuku** » sobota 13 września 2008, 18:44

Na kursie ruszałem praktycznie tylko z ręcznego. Nożnego nauczyłem używać się pod koniec egzaminu. Teraz ruszam praktycznie tylko z nożnego. Wymaga to poprostu wprawy oraz wyczucia samochodu jakim się jezdzi. Jednak jak w każdym przypadku wymaga to opanowania itp. Jeśli ktoś chce się nauczyć tej techniki niech poszuka w swojej okolicy takiego odcinka drogi gdzie można to śmiało poćwiczyć.

wzniesienie a hamulec ręczny

Kto przegląda forum