Które z pytań sprawiło ci największy problem?

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez Mmeva » poniedziałek 26 kwietnia 2004, 00:38

ja np nie wiedzialabym tego z przejazdem kolejowym, a niewatpliwie jest potrzebne ( odpukac); co prawda oznaczyłam dobrze, ale tylko dlatego, że była to jedyna sensowana odpowiedź na liście; ale nigdy ne probowalam tak samochodu przetoczyć; czas spróbować ( oczywiscie nie na przejeździe ;) )
Mmeva
 
Posty: 967
Dołączył(a): sobota 06 lipca 2002, 23:22

Postprzez Colin is the best » poniedziałek 26 kwietnia 2004, 14:03

:arrow: zmiana opon na zimowe
:arrow: głębokośc bieżnika opony
:arrow: parkowanie na miejscu dla inwalidy
:arrow: ustawienie lusterka w samochodzie
Avatar użytkownika
Colin is the best
 
Posty: 318
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 16:59

Miejsce dla inwalidy

Postprzez Asmol » poniedziałek 26 kwietnia 2004, 14:45

Znak "miejsce dla pojazdu osoby niepełnosprawnej" oznacza, że stanowisko postojowe, na którym znak umieszczono przeznaczone jest dla pojazdów przwożących lub kierowanych przez osoby niepełnosprawne mające trudności w poruszaniu się. Nie ma tu słowa o żadnej karcie parkingowej więc na to pytanie nie było prawidłowej odpowiedzi!!!
Asmol
 
Posty: 2
Dołączył(a): poniedziałek 26 kwietnia 2004, 14:36

Re: Miejsce dla inwalidy

Postprzez ella » poniedziałek 26 kwietnia 2004, 14:51

Asmol napisał(a):Znak "miejsce dla pojazdu osoby niepełnosprawnej" oznacza, że stanowisko postojowe, na którym znak umieszczono przeznaczone jest dla pojazdów przwożących lub kierowanych przez osoby niepełnosprawne mające trudności w poruszaniu się. Nie ma tu słowa o żadnej karcie parkingowej więc na to pytanie nie było prawidłowej odpowiedzi!!!

Tak nas uczono. Nawet w studiu była dyskusja na ten temat. Chyba Stalińska pytała czy bez tego biletu niepełnosprawny nie będzie tam mógł zaparkować. Nie wiem dokładnie ale cos tam tłumaczyli unią. Może ktos cos zrozumiał :?:
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Asmol » poniedziałek 26 kwietnia 2004, 14:58

Tłumaczyli o jakiś kartach parkingowych ale bardzo kręcił nie ma tego w każdym razie w kodeksie, a jest nawet pytanie w którym odpowiedź ze karta parkingowa uprawnia do parkowania jest błędna :))
Asmol
 
Posty: 2
Dołączył(a): poniedziałek 26 kwietnia 2004, 14:36

Postprzez ezka » poniedziałek 26 kwietnia 2004, 15:31

ja mialam podobne problemy z pytaniami: zmiana opon na zimowe,ilosc zabitych, miejcse parkingowe i parkowanie na drodze o malym natezeniu ruchu.
poza tym to jak ma byc z tym pytaniem co ten instruktor ze slaska eksperta zadal? mi sie od razu skojarzyla jedna odpowiedz ale takiej nie podal :) wogole ten program "nauka jazdy" byl fajny szkoda ze powtorek nie puszczaja, mozna by posmiac jak sie tem co niektorzy meczyli :D
egzamin kat. B zdany 29.12.2003
Avatar użytkownika
ezka
 
Posty: 266
Dołączył(a): piątek 12 grudnia 2003, 22:35
Lokalizacja: N 49°48' E 22°47'

Postprzez ella » poniedziałek 26 kwietnia 2004, 23:41

Wydaję mi się, że pytania były tak formułowane, żeby można bylo się paru nowych rzeczy dowiedzieć

To prawda. Ten test miał nie tylko sprawdzać naszą wiedzę. Miał tez na celu nauczenie nas czegoś. Ja kilka rzeczy na przykład nie wiedziałam i gdybym nie oglądała tego programu chyba bym sie nigdy nie dowiedziała.
:arrow: przejazd kolejowy
:arrow: bilet parkingowy
:arrow: ilość zabitych
:arrow: alkohol
:arrow: bierzniki
:arrow: kiedy zakładać zimówki
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez CrushTester » wtorek 27 kwietnia 2004, 03:58

Z tą kartą parkingową to jest tak, że w Unii o niepełnosprawności - czyli o uprawnieniu do parkowania na miejscu dla inwalidy lub dla osoby osoby niepełnosprawnej - decyduje posiadanie odpowiedniej karty parkingowej właśnie na parkowanie w tym miejscu. To tak sobie w Unii zbiurokratyzowali. No bo jak sprawdzić, czy dana osoba jest niepełnosprawna, czy nie? Ja nie bardzo wiem, jak to jest u nas w kraju sprawdzane. Czy każdy niepelnosprawny sobie parkuje na tym miejscu i w razie czego okazuje książeczkę albo jakieś zaświadzczenie? Bo w Unii jest tak, że władze wydają właśnie takie specjalne karty parkingowe niepełnosprawnym i oni potem ten dokument pokazują, gdy ktoś pyta. Wchodzimy do Unii więc ten przepis będzie, a może nawet już obowiązuje nas. Chyba mniej więcej to tłumaczył Stalińskiej ten facet w studio. Natknąłem się na ten przepis w UE. Oni tam lubią mieć wszystko jasno określone :).
CrushTester
 
Posty: 5
Dołączył(a): wtorek 27 stycznia 2004, 04:04

Postprzez ella » wtorek 27 kwietnia 2004, 11:05

CrushTester napisał(a):Z tą kartą parkingową to jest tak, że w Unii o niepełnosprawności - czyli o uprawnieniu do parkowania na miejscu dla inwalidy lub dla osoby osoby niepełnosprawnej - decyduje posiadanie odpowiedniej karty parkingowej właśnie na parkowanie w tym miejscu. To tak sobie w Unii zbiurokratyzowali. No bo jak sprawdzić, czy dana osoba jest niepełnosprawna, czy nie? Ja nie bardzo wiem, jak to jest u nas w kraju sprawdzane. Czy każdy niepelnosprawny sobie parkuje na tym miejscu i w razie czego okazuje książeczkę albo jakieś zaświadzczenie? Bo w Unii jest tak, że władze wydają właśnie takie specjalne karty parkingowe niepełnosprawnym i oni potem ten dokument pokazują, gdy ktoś pyta. Wchodzimy do Unii więc ten przepis będzie, a może nawet już obowiązuje nas. Chyba mniej więcej to tłumaczył Stalińskiej ten facet w studio. Natknąłem się na ten przepis w UE. Oni tam lubią mieć wszystko jasno określone :).

Dzieki to chyba logiczne wytłumaczenie. U nas na takim miejscu to parkują wszyscy, którzy na szybie samochodu maja nalepkę inwalidy. I pewnie jakby ktos poprosił o zaswiadczenie to by nie mieli przy sobie.
Pewnie to się teraz zmieni.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez MZtkowicz » niedziela 15 sierpnia 2004, 09:48

Macie wątpliwości co do możliwosci wyprzedzania na jezdni trzypasmowej. Postaram się to sensownie wyjaśnić. Otórz w testach każdy spotkał się napewno z wersją tego pytania gdy niema ani górki ani ostrego zakrętu, wówczas mozna wyprzedzić pojazd zarówno z lewej jak i z prawej strony, wiadomo jest widocznosć a w tym przypadku chodzi głównie nie o to czy nie zderzymy się z kimś z przeciwka tylko czy jadąc z większą prędkością nie najedziemy komuś na tyłek. Sprawa ma się inaczej na zakręcie i pod górkę, gdzie w przypadku jezdni dwupasmowej wyprzedzanie jest całkowicie zabronione, ale w przypadku o którym mowa jest ono dozwolone, dlaczego jednak tylko z lewej??
Dlatego, iż mamy jednak ograniczoną widoczność, pozatym jazda na zakręcie i pod górkę różni się trochę od jazdy po prostej, wiadomo że pojazdy wolniejsze(ciągniki, ciężarówki) używają w większości przypadków, a na podjeździe czy zakręcie to już napewno prawego pasa, chyba każdy to rozumie, motocykliści czy rowerzyści wręcz powinni zawsze używać prawego pasa ruchu, o czym mówi z kolei inne pytanie w bazie testów na kat. A(wiem bo przedwczoraj zdawałem), chcąc zatem wyprzedzić pojazd jadący środkowym pasem wypada to zrobić tylko z lewej strony, tak jak się zwykło to robić, mniejsza jest wtedy szansa że wpadniemy na coś wolniejszego, lub chociażby na (o zgrozo!) zaparkowany źle na poboczu(niewidoczny!) uszkodzony pojazd.
Chyba jest to dosyć jasne??

Pozdrawiam :)
MZtkowicz
 
Posty: 4
Dołączył(a): czwartek 12 sierpnia 2004, 10:21
Lokalizacja: Sanok

Postprzez greg » niedziela 26 września 2004, 11:44

MZtkowicz (wyprzedzanie) - bardzo dobrze wytłumaczone :D
greg
 
Posty: 45
Dołączył(a): czwartek 16 września 2004, 22:32

Postprzez Obby » piątek 14 stycznia 2005, 11:19

Mmeva napisał(a):opony alkohol i zabici byli ok; ja się zawsze zastanawialam na tym pytanie,m z górka i dwupasmowką - może mi ktoś logicznie wytlumaczyc. dlaczego z lewej mozna w tej sytuacji wyprzedzić, a z prawej nie ( oczywiscie pomijam tlumaczenie: bo tak jest w przepisach), jak jada 2 samochody kolo siebie i jest pod górkę ?

Nie widziałem pytania, ale sądząc z tego co piszesz to jest to bardzo logiczne:
Wyobraż sobie, że jedzie sobie dwupasmówką przeciążona ciężarówka, jedzie 45 km/h pod górę, potem zaczyna zjeżdżać - po 50 metrach od szczytu górki, kiedy ty tago auta nie widzisz, ciężarówka osiąga już 48 km/h. Ty wyprzedzasz samochód jadący lewym pasem z prędkością 80 km/h. Chcesz szybko wyprzedzić rozpędzasz się do 100 km/h. Droga hamowania (10 minut wcześniej pokropił deszcz) wynosi 60 m (100 - 48 km/h). Zatrzymujesz się na ciężarówce.
Na lewym pasie ryzykujesz tylko tyle, że trafisz na marudera jadącego 70-80 km/h, kiedy go zobaczysz (50m) zdążysz zwolnić do jego prędkości w ciągu ok 15-20 m.
Myślę, że to o to chodzi.
Pozdrawiam
Obby
 
Posty: 2
Dołączył(a): piątek 14 stycznia 2005, 10:45

Postprzez ramzes » sobota 28 maja 2005, 10:50

Slawek napisał(a):Mmeva - pewnie nie ma logicznej odpowiedzi na to pytanie.
W sam raz jest logiczne wytlumaczenie na to pytanie... Bo tak polskie prawo wyraznie mowi o koniecznosci jazdy przy prawej krawedzi jezdni prawda... i teraz jestesmy na gorce wyprzedzamy z lewej strony (oczywiscie widocznosc na gorce jest minimalna) i zakladajac ze "wszyscy" jezdza zgodnie z przepisami nie natkniemy sie na kogos jadacego lewym pasem... (przy zjezdzie z gorki) a przy wyprzedzaniu z prawej strony mogloby byc roznie....
ramzes
 
Posty: 1
Dołączył(a): sobota 28 maja 2005, 10:44

Postprzez Mmeva » niedziela 29 maja 2005, 11:05

Dawno tu nie zaglądałam, Wasze posty mnie przekonały, thx
Mmeva
 
Posty: 967
Dołączył(a): sobota 06 lipca 2002, 23:22

Poprzednia strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości