problem z jazda do tylłu

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez dariex » niedziela 04 maja 2008, 11:12

A to trochę inna para kaloszy i dziwię się,ze tego nie rozróżniasz.
Jak jedziesz do przodu to nie lukasz w lusterka bo tak się składa,ze patrzały Pan Bóg umieścił Ci w przedniej części głowy,natomiast jadąc do tyłu,niestety nie udało się zamontować patrzał wstecznych.
Do "czegoś" te lusterka jednak służą,a skoro mają służyc,znaczy-korzystać.
Dla osób początkujących jest to trochę trudniejszy manewr,niż jazda do przodu.
Podobnie jak stanie na jednej nodze- spróbuj stanąć od razu na jednej nodze,tę podkurczoną trzymając mocno z tyłu,zgiętą przy pośladku i wytrzymać tak ok.1min.Łatwe?
Pewnie,że łatwe ale nie uwierzę w to,że nie gibnąłeś się ani razu.
To tak jak z cofaniem.Z biegiem czasu nie zawahasz się ani razu.
Avatar użytkownika
dariex
 
Posty: 1226
Dołączył(a): niedziela 20 stycznia 2008, 01:14
Lokalizacja: Kraków

Postprzez miss tq » niedziela 04 maja 2008, 15:39

najgorzej to się zestresowac przy takim manewrze, jak na przykład jedziesz z kimś i nie chcesz pokazać że nie umiesz :D wiem po sobie, bo w samotności manewry cofania i parkowania lepiej mi wychodzą... chyba tylko ćwiczenie czyni w tym wypadku mistrza. pozdrawiam i zyczę wytrwałości.
"nie jest możliwe, aby nagle wszystkie światła na twojej drodze zaświeciły na zielono" - dosłownie i w przenośni ;)

kierowca początkujący...
Avatar użytkownika
miss tq
 
Posty: 57
Dołączył(a): niedziela 09 lipca 2006, 14:05

Poprzednia strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 52 gości
cron