Jedni ci "cwansi" piszą podania o przyśpieszenie egzaminu podając w uzasadnieniu "bajki" a drudzy (ci mniej pomysłowi) czekają dzięki tym pierwszym dłużej w kolejce :)
A może dzięki wciśnięciu paru osób (tych z odwołania) więcej na dany dzień trzeba "oblać" potem parę dodatkowych osób, żeby się wyrobić czasowo w ciągu dnia.
Ciekawe jak to WORDY sobie organizują uwzględniając podania :D