kat A vs kat B

[BOReK]

Stracisz drzwi, to uwierzysz...

[cman]

watpie bym powodowal zagrozenie.

Wyraźnie podkreśliłem słowo: "utrudnienia".

rownie dobrze moge powiedziec "co za cham przeciska sie przez auta skoro wszyscy stoja"

:lol: No tak, typowa cecha wielu kierowców: zazdrość - i to podwójna, bo nie dość, że ten na motorze będzie szybciej ode mnie, to jeszcze stać go na motor, a i auto pewnie też ma.

[tom9]

No tak, typowa cecha wielu kierowców: zazdrość - i to podwójna, bo nie dość, że ten na motorze będzie szybciej ode mnie, to jeszcze stać go na motor, a i auto pewnie też ma.

stary.... jak bym mogl to w poprzek bym stanął,aby tylko by ten "bogacz" nie przejechal :lol:

on jedac tak pomiedzy autami rozumie ze nie stwarza zagrozenia ?

P.S. Przypominam, ze ja drzwi nie otwieram, ale nie mam nic do tych co to robią.

[BOReK]

Jeśli ma miejsce i jedzie z rozsądną prędkością, to nie stwarza. Przecież jak na razie wszyscy bez wyjątku powiesili psy na tych, co jadą za szybko i w ciasnocie ;).

[cman]

...ale nie mam nic do tych co to robią.

A ja mam i właśnie tu się różnimy.

Jeśli ma miejsce i jedzie z rozsądną prędkością, to nie stwarza.

I kiedy tak jeżdżę, to zazwyczaj kierowcy, którzy widzą spokojną i przemyślaną jazdę, w miarę możliwości starają się robić mi więcej miejsca, niestety zawsze może się znaleźć jakiś buras, który otworzy drzwi i mało nie pęknie z radości (chociaż jeszcze mi się to nie zdarzyło).

No ale ogólnie może by już pomału kończyć offtop.

[jamnik]

hehe. Motocyklisci swego czasu zrobili glosna kampanie: KIEROWCO - NIE JESTES SAM - PATRZ W LUSTERKA.

Ja uwazam, ze ludzie na motorach powinni jechać środkiem pasa ruchu, tzn za samochodem. Oczywiscie, moga wyprzedzac.. ale nie ciagla jazda niemalze po białej linii. Wlasnie wtedy wystarczy ze kierowca leciutko ruszy kierownica i jezeli w tym momencie jest obok niego ktos na motocyklu, to leży.

Albo omijanie korka.. czasami chce sie zmienic pas, wjechac za/przed kogos.. A koles na motorze sobie jedzie miedzy samochodami i moze cie zarysowac.

Ja wiem, ze kierowca po to ma lusterka, zeby w nie patrzec. Ale motocyklista po to ma pas ruchu, zeby po nim jechac, a nie "miedzy" dwoma pasami ruchu.

Pozatym nierzadko jezdza oni bardzo bardzo szybko.

[Niki4]

Jak to jest, że gdy samochód jest z lewej strony da się go zauważyć, a motocyklisty nie? Zresztą gdzie w korku będziesz zmieniał pas ruchu? W najlepszym wypadku będziesz musiał liczyć na innych kierujących puszkami, a z tego co napisałeś wynika, że motocykliści nie mogą liczyć na Twoją przychylność przy próbie przejechania przez ten korek.

[tom9]

a jeszcze jedno cman.
gdy wyprzedzamy np rower mamy zachowac odleglosc 1 metra.
wiec wnioskuje ze gdy omija nas motor, to ten metr tez go dotyczy ?
mnie tam motory nie przeszkadzaja o ile jezdza madrze.
gdy wymija z glowa to spoko, ale jesli zaczyna wywijac, prawo, lewo znow w prawo,a tutaj przecisne sie na cm, to sam mu chetnie otworze drzwi i powiem "zapomnij...." gdy jednak droga jest szeroka i miesci sie bez problemu, niech sobie jedzie nic mi do tego.

[scorpio44]

gdy wyprzedzamy np rower mamy zachowac odleglosc 1 metra.
wiec wnioskuje ze gdy omija nas motor, to ten metr tez go dotyczy ?

A co ma piernik do wiatraka? :shock: Motor to nie rower, a zresztą tak czy siak ten metr ma zachować ten, który go wyprzedza.

[tom9]

wiec rozumie ze przy omijaniu nie ma zadnej odleglosci ?
jadac na egzaminie moge ominac inny samochod zachowujac odleglosc 10 cm ?

[scorpio44]

Przy omijaniu kierujący jest zobowiązany zachować bezpieczny odstęp od omijanego pojazdu. Tylko i aż tyle wynika z przepisów.

[tom9]

w takim razie to co napisalem faktycznie nie mialo sensu.
ja wywnioskowalem ze...
skoro przy wyprzedzaniu np roweru mam zachowac metr, to przy omijaniu samochodu rowniez. Skoro ja sie musze do tego stosowac to motor rowniez. Ale widac ten przepis tyczy sie tylko wprzedzania. No nic, moze kiedys znajdzie sie ktos madry i jakos sprecyzuje nasze przepisy i uzna ze takie wywijanie miedzy autami nie powinno byc dopuszczone.

[tom9]

ufff znalazlem ten temat...

wiec...

około 8-8:30 w Radiu Katowice mówil jeden z policjantow, że gdy samochody stoją w korku motor nie ma prawa omijać tej kolumny.

Redaktor zadał mu pytanie, czy motor moze wyprzedzac kolumne pojazdow ?
Policjant: rozumie, że pyta Pan o kolumne pojazdów w korku ? [tu sie rozgadal ze motory tak robia itp, ale na pytanie nie odpowiedział] wiec redaktor raz jeszcze
To w koncu motor moze wyprzedzac w ten sposob czy nie (jakos tak zadal pytanie)
Policjant: yy gdy stoja, samochody nie sa w ruchu, nie może.

[ivytomek]

No to faktycznie, przekonałeś mnie wymuszoną opinią jakiegoś niedouczonego policjanta.
Tak sobie poczytałem Twoje posty, tom9, i oczom nie wierzę.

rownie dobrze moge powiedziec "co za cham przeciska sie przez auta skoro wszyscy stoja"

A co Cię obchodzi, co robią inni? Czy będziesz przez motocyklistę dłużej stał w korku? Nie. Czy zarysował Ci kiedyś samochód (podczas Twojej, podejrzewam niezbyt długiej, kariery kierowcy)? Też nie. A może znasz kogoś, komu motocyklista cokolwiek zniszczył...? Podejrzewam, że również nie.
Schowaj swoją bezinteresowną zawiść. Skup się na przestrzeganiu przepisów (poczytaj troszkę PoRD, bo widzę spore braki w Twojej wiedzy), a nie na byciu psem ogrodnika.

pzdr

[tom9]

No to faktycznie, przekonałeś mnie wymuszoną opinią jakiegoś niedouczonego policjanta.

przekazalem tylko informacje jaka uslyszalem w radiu (specialnie podalem radio i godzine bo moze ktos ma mozliwosc wyciagniecia tej audycji) od policjanta. Sadze ze do takich programow zapraszaja kompetentnych ludzi. Mówil to człowiek, który kara takich badz innych motocyklistów.

reszty wypowiedzi nie chce mi sie komentowac.
jak mi zarysuje auto, badz sam zachaczy o lusterko to bedzie za pozno.