Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **pan** » wtorek 22 stycznia 2008, 22:27

A Peugeot to diesli nie robi? 1.6 HDi to chyba nie jest jakis wybitnie duzy diesel o ile sie nie myle .

C1 to raczej zabawka, tyle ze latwo zaparkowac

jesli c1 nie jest samochodem miejskim to jakie autko według ciebie nim jest?

przez **jamnik** » wtorek 22 stycznia 2008, 22:48

to zalezy co dla kogo znaczy "Autko miejskie" ;)
a raczej, czym chciałby jezdzic po miescie

bo nie przecze ze te czeskie trojaczki to nie są autka miejskie -> małe, skrętne, duze szyby (jak na takie autka), malutkie silniczki takze:

latwo sie poruszac, parkowac, malo palą

ale z drugiej strony to takie puszeczki, pewnie ciąg tez maja kiepski

bo jezeli ktos potrzebuje auta do jezdzenia po miescie, stac go na 2 auta (bo wtedy musisz miec jakies drugie do jezdzenia nie po miescie) i nie rozwija wiekszych predkosci (50-60) to moze rzeczywiscie jest to pomysł?

Zalezy jak na to spojrzec, jakie są potrzeby i mozliwosci finansowe.

przez **polasati** » wtorek 22 stycznia 2008, 22:53

powiem tak jezdze teraz malym autem- clio i cierpie na brak przestrzeni, zaproponowane autka sa piekne ale troche zbyt eleganckie jak dla mnie, psa do mercedesa nie wpuszcze :wink: kupie taki kiedys, za 15 lat moze, trudno jest znalezc samochod majacy duzy bagaznik do jezdzenia typowo miejskiego, niestety w bagazniku goszcza dosc duze i wysokie sprzety a czasem nic :( kobiece autka sa z reguly male, zastanawiam sie czy
np toyota rav4 lub cos podobnego ma jakis sens?

przez **pan** » wtorek 22 stycznia 2008, 22:57

Oczywiście, że dla wielu osób "samochód miejski" znaczy co innego ale w teorii samochód miejski powinien byc mały, ekonomiczny i takiego samochodu właśnie szukamy. Nie chce mi się jednak wierzyć żeby był ktoś taki kto uważał by volvo S80 itp. za samochód miejski, a jeśli juz tak uważa to jak według niego powinien wyglądać codzienny samochód, za miasto i w dalsze trasy (Seicento?) troche tego nie pojmuję :roll:

przez **jamnik** » wtorek 22 stycznia 2008, 23:03

powiem tak jezdze teraz malym autem- clio i cierpie na brak przestrzeni, zaproponowane autka sa piekne ale troche zbyt eleganckie jak dla mnie, psa do mercedesa nie wpuszcze

Hehe, zbyt eleganckie? Jesli problemem jest pies to kup kombiaka i wpuszczaj go do bagaznika (zaloz kratke) :D

To moze poszukaj jakiejs Astry kombi albo cos w tym stylu.
Zalezy ile masz kasy...

Toyota RAV4 jest dosc fajna ;P

przez **lled3** » wtorek 22 stycznia 2008, 23:16

jak mozna toyote RAV4 uznac za miejski ... - to nie widze problemu w Volvo S80 :wink:

a na dalsze trasy ford F350 :wink:

ale jak dla mnie nie ma wiekszej roznicy pomiedzy samochodem do miasta a na dalsze trasy ...

przez **pan** » wtorek 22 stycznia 2008, 23:19

zgadzam sie... toyota rav4 bardzo fajny samochód, jeszcze ten nowy... mmm normalnie ciacho :roll: . Jakbym miał kase to bym właśnie coś z tego typu małych terenówek brał albo jakis większy SUV (na nasze drogi to tylko takie). Aczkolwiek do miasta rav4... no cuż, tak jak wczesniej kolega napisał kwestia gustów.

przez **jamnik** » wtorek 22 stycznia 2008, 23:28

ale jak dla mnie nie ma wiekszej roznicy pomiedzy samochodem do miasta a na dalsze trasy ...

no wlasnie, dla mnie raczej tez nie. Ten na trase moglby miec troche wiekszy silnik zeby mozna bylo wieksze predkosci rozwijac. Ale ten miejski musi spelniac tez jakies wymagania ( 80-90KM, wspomaganie, abs, poduszki, radio...)

przez **lled3** » środa 23 stycznia 2008, 00:06

do rozwijania predkosc nie potrzeba "duzego" silnika :P

"duzy" - tak samo potrzeba w miescie jak i w trasie - ale nie do predkosc - tylko do dynamicznych manewrow, wyprzedzania, zmiana pasa. Wlaczenie sie do ruchu - tutaj moc = bezpieczenstwo

przez **BOReK** » środa 23 stycznia 2008, 11:35

Silnik to jedno, a wnętrze to inna bajka. Samochód na trasy musi być wygodny, bo inaczej po tych x godzinach jazdy wysiada się z bólem krzyża - w mieście, gdzie jedzie się powiedzmy godzinkę jednorazowo, da się jeszcze wytrzymać ;).

przez **jamnik** » środa 23 stycznia 2008, 21:22

do rozwijania predkosc nie potrzeba "duzego" silnika Razz

Wiadomo, Seicento czy CC tez wyciagnie 130 czy 140..ale tyle po miescie jezdzi sie bardzo rzadko.

Chodzi mi wlasnie o to przyspieszenie, "zrywnosc" - dynamika jednym słowem. Bo jak kupisz takiego muła 60KM to zanim go rozbujasz... ;)

przez **Torhild** » piątek 25 stycznia 2008, 02:27

polasati: a może Suzuki SX4 ?

przez **seth91** » niedziela 03 lutego 2008, 17:19

Jeśli jeszcze nie za późno, to ja polecam to Tłingo:) Jak na taki mały pojazd ma szokująco dużo miejsca w środku. Poza tym mało pali i jest w miarę dynamczny. No i doskonale trzyma się drogi.

Pozdrawiam

przez **jamnik** » niedziela 03 lutego 2008, 17:45

Twingo? Straszny brzydal ;P
Tez taka zabawka troche.. pozatym nie wiem czy auto z silnikiem 55KM moze byc dynamiczne. Chyba ze jest baaardzo lekkie.

przez **seth91** » poniedziałek 04 lutego 2008, 00:54

Heh. Patrzmy relatywnie. Miałem okazję ostatnio pojezdzić tym "brzydalem" i naprawdę "pozytywnie się rozczarowalem":)

wybór samochodu

Kto przegląda forum