Propozycje, zażalenia, ostrzeżenia i bany

[szymon1977]

Skoro nie jest nigdzie napisane, że muszą przejść kwarantanne to chyba oczywiste, że to propozycja a nie zażalenie na naciąganie regulaminu Przez moderatorów? Zresztą zapytałem "czy można prosić" więc się nie gorączkuj.

[szerszon]

Prosić zawsze możesz.

[ella]

Czy można prosić aby usuwane posty lądowały w koszu a nie zostały unicestwiane?

Po założeniu działu KOSZ posty pozostawały tam najkrócej przez miesiąc ( zdażyło się kilka razy, że były potrzebne Adminom w jakimś tam celu). Myślę, że możemy do tego powrócić.

[szymon1977]

Po założeniu działu KOSZ posty pozostawały tam najkrócej przez miesiąc ( zdażyło się kilka razy, że były potrzebne Adminom w jakimś tam celu). Myślę, że możemy do tego powrócić.

Jestem za.

[szymon1977]

Pojawił się ostatnio na Forum nowy wątek dotyczący rond. Postarałem się szybko udzielić uniwersalnej odpowiedzi, która w miarę pasowałaby zarówno do szkoły Warszawskiej jak i Krakowskiej. Wątek zamknięty, a wątpliwości autora zapewne pozostały.

Temat tysiąc razy przerabiany, więc byłoby w porządku gdyby to jeden z przerabiających temat pytał. Trochę nieelegancko, że pyta ktoś nowy a odpowiedzi brak. Wypadałoby wraz zamknięciem dać mu link do odpowiedniego know-khow w dziale "Najczęściej zadawane pytania".

Ale czy jest możliwe stworzenie takiego poradnika jeżeli chodzi o ronda? Myślę, że tak. Tylko nie chodzi mi op przekonywanie do konkretnej interpretacji PoRD, ale opisanie jak przez rondo przejechać wobec istnienia dwóch interpretacji PoRD. Po prostu zebrać najczęściej zadawane pytania udzielić na nie uniwersalnej odpowiedzi. Przykładowo:

Czy przejeżdżając w lewo przez skrzyżowanie o ruchu okrężnym włączyć lewy migacz? TAK.
Dlaczego?
Po Warszawsku - należy to zrobić zawsze.
Po Krakowsku - jest to zależne od organizacji ruchu na skrzyżowaniu.
Ponieważ jednak najlepiej w lewo przez skrzyżowanie o ruchu okrężnym przejeżdżać lewym pasem, choć w pewnych sytuacjach wg szkoły Krakowskiej nie jest on wymagany to także nikomu nie zaszkodzi.

Oczywiście odpowiedź na pytanie budzi rodzi kolejne pytania. Który pas ruchu na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym należy zając przejeżdżając przez skrzyżowanie o ruchu okrężnym. Po udzieleniu odpowiedzi zrodzą się następne pytania. Ale myślę, że gdyby opisać przejazd przez rondo od początku do końca, to dodatkowe wątpliwości by nie powstały.

Post zamieszczam tutaj ponieważ dotyczy działu, w którym zwykły szary użytkownik pisać nie może. Ale jak coś proszę o przeniesienie da wątku o rondach.

[jasper1]

przecież jest
Sama sugerowałam, żeby przypiąć w widocznym miejscu podstawowe informacje (a temat rond zamknąć na zawsze), ale za to Henqu domaga się korzystania przez użytkowników z "szukajki", więc zdania jak zwykle podzielone... W sumie to zaczynanie szukania informacji na forum od FAQ, to dobry zwyczaj, więc jak ktoś chce, to znajdzie.

[szymon1977]

Jest, ale tylko na kilka pytań w nim odpowiedź można znaleźć. A i te są niepełne. Bo nadal nie wiadomo czy przejeżdżając w lewo przez skrzyżowanie kierunkowskaz lewy włączyć, czy nie. Trzeba, należy, wypada, w dobrym zwyczaju, bez sensu, zabronione? A uniwersalna odpowiedź to włączyć, pomimo, że wg szkoły krakowskiej nie zawsze jest to wymagane. Rozumiesz różnicę pomiędzy tym co jest, a tym co zaproponowałem? podobnie z prawym podczas zjazdu z ronda, który wg szkoły warszawskiej nie jest wymagany. Ale ani jedno, ani drugie nikomu raczej nie zaszkodzi. A niezorientowanym pomoże w zorientowaniu się w sytuacji.

...temat rond zamknąć na zawsze

Zabronić dyskutować na forum dyskusyjnym? Bez przesady.

[jasper1]

Bo nadal nie wiadomo czy przejeżdżając w lewo przez skrzyżowanie kierunkowskaz lewy włączyć, czy nie.

Bo nie wiadomo.

uniwersalna odpowiedź to włączyć, pomimo, że wg szkoły krakowskiej nie zawsze jest to wymagane.
Rozumiesz różnicę pomiędzy tym co jest, a tym co zaproponowałem? podobnie z prawym podczas zjazdu z ronda,

Rozumiem, rozumiem... że już chcesz swoją jedynie słuszną, rzecz jasna, opcję zaproponować zamiast opisu stanu faktycznego na dziś. A to właśnie jedynie taki opis ma sens w związku z brakiem wypracowania jednolitego stanowiska przez różne autorytety.

[LeszkoII]

Moim zdaniem temat (wczoraj założony) powinien być przekierowany do jednego wątku o rondach - on chyba gdzieś istnieje.
Co do dyskusji o rondach, to przynajmniej ja uważam, że nie ma sensu jej toczyć w zakresie, który był poruszany na Forum (kilka razy nawet). Nikt nie zmienił zdania, nowych "okoliczności - argumentów" brak. Temat został wydrążony jak kropla kamień (na wylot). Twierdzę, że w kwestii rond rozmawialiśmy już o WSZYSTKIM. A jeśli się mylę, to przecież nie ma zakazu pisania o rondach

[szymon1977]

Rozumiem, rozumiem... że już chcesz swoją jedynie słuszną, rzecz jasna, opcję zaproponować zamiast opisu stanu faktycznego na dziś

Źle rozumiesz... właściwie to nic nie rozumiesz. Chcę aby ktoś (nie muszę to być ja) opierając się na stanie faktycznym (czyli funkcjonujących dwóch wzajemnie wykluczających się interpretacji PoRD) postarał się odpowiedzieć na typowe pytania w sposób, który umożliwi przejechanie przez rondo zgodnie z obiema interpretacjami.

Przykładowo ja osobiście nie widzę obowiązku włączania lewego kierunkowskazy podczas jazdy wokół wyspy centralnej na rondzie pierścieniowym chociażby się chciało kółka dookoła kręcić zamierzało. Warszawiacy widzą. Nie ma problemu. Niech włączają. Przecież nic złego się nie stanie. Osobiście jestem w stanie stwierdzić, że warto włączyć, aby uniknąć nieporozumienia z Warszawiakiem.

A teraz pora na ukłon ze strony Warszawiaków i odradzenie opuszczania ronda pierścieniowego z lewego pasa. Przecież warto tego unikać aby uniknąć kolizji z Krakowiakiem.

A dlaczego moje przykłady dotyczą tylko ronda pierścieniowego? Bo na rondzie kwadratowym z obu interpretacji wychodzi to samo.

Zrozumiałaś cokolwiek?
-----

Moim zdaniem temat (wczoraj założony) powinien być przekierowany do jednego wątku o rondach...

No widzisz nie bardzo. Autor wyraźnie widać, że jest zdezorientowany aktualnym zamieszaniem. Zapytał po to aby wyjaśnić mu sytuację, a nie po to aby brać udział w dyskusji. Właśnie na taką okoliczność przydałby się zestaw typowych pytań wraz z przestawieniem dwóch interpretacji oraz opisem jak najlepiej w tym bałaganie się zachować, żeby bezpiecznie dojechać do celu i nie dostać mandatu.
-----

...on chyba gdzieś istnieje.

Może przykleić co by nie zginął?

[lith]

Nie widzę sensu pisania komuś, że ma włączać lewy kierunkowskaz, skoro większość go nie włącza, albo pisać, zę nie ma zjeżdżac z wewnętrznego, skoro często ludzie zjeżdżają. Nie ma co się bawić jakichś mentorów jak być powinno tylko trzeba opisać rzeczywistość tak jak ona wygląda. A już każdy swój rozum ma i się zachowa na drodze jak będzie uważał za słuszne.

[jasper1]

Zrozumiałeś cokolwiek?

Doskonale zrozumiałam od samego początku.
Chcesz na siłę tworzyć jakąś wersję kompromisową i ją tu lansować.
Może to niestety mieć efekt odwrotny od zamierzonego. Osoby nieobeznane z tematem mogą zacząć mieć złudne poczucie, że to wersja powszechnie obowiązująca i że wszyscy tak jeżdżą, a to już może być niebezpieczne.
Zgadzam się z lithem.
Przedstawiajmy stan faktyczny, a każdy ma swój rozum i swojego kompromisu sam poszuka na własny użytek i odpowiedzialność.

[szymon1977]

Chcesz na siłę tworzyć jakąś wersję kompromisową i ją tu lansować.

Dalej nic nie rozumiesz. Nie chcę tworzyć żadnej kompromisowej interpretacji PoRD. Chcę przedstawić jak w praktyce poradzić sobie z istnieniem dwóch sprzecznych ze sobą interpretacji PoRD.

Osoby nieobeznane z tematem mogą zacząć mieć złudne poczucie, że to wersja powszechnie obowiązująca

Dlatego odpowiedź na najczęściej zadawane pytanie rozpocząłbym od przedstawienia co z dwóch interpretacji wynika.

Przedstawiajmy stan faktyczny

A może faktycznie wystarczy rozbudować obecnie istniejący wątek o kilka zagadnień i poprzestać na przedstawieniu dwóch interpretacji i nie radzić nikomu jak sobie z tym fantem poradzić? Bo w odsyłaniu kogokolwiek do dyskusji, z której i tak nic nie wynika większego sensu nie widzę.

[szerszon]

szymon ma pamięć dobra , acz krótką.
Było powiedziane, ze nie będzie miliona wątków o rondach i nie ma co teraz rozdzierać szat.
Stary użytkownik zalicza ostrzeżenie, nowemu sie tłumaczy.
Po co sie człowieku wywewnętrzniasz ?

[szymon1977]

Po to, że po raz kolejny ktoś nowy zadał pytanie a nie udzielono mu odpowiedzi. To chyba w Twoim interesie jako moderatora jest przyciągnąć nowych użytkowników a nie ich zrazić? A na razie to nowemu użytkownikowi to się wątek zamyka nic mu nie tłumacząc sam odpowiedzi w tasiemcowych wątkach nie znajdzie.