Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek - Podziękowanie ja instruktora- pomysły?

przez **nataszka_25** » sobota 28 lipca 2007, 12:31

Cześć! Dopiero dziś tu dotarłam. Mam pytanie, czy ktoś z was wpadł na pomysł, by po kursie podziękować instruktorowi za jego pracę. Wiem, że kurs jest odpłatny itd, ale ja naprawdę jestem wdzięczna instruktorowi i chciałabym dać z siebie więcej niż "dziękuję".

Macie pomysł na jakiś pamiątkowy drobiazg dla instruktora w średnim wieku? Nie chodzi o coś drogiego tylko, żeby wyraziło moją wdzięczność.

przez **rafalus** » sobota 28 lipca 2007, 12:40

Ja kupilem intruktorowi whisky a intruktorce dlugaaa roze 8) ahh :oops:

przez **Polonez** » sobota 28 lipca 2007, 12:43

Ja "postawiłem" instruktorowi piwko - po zdanym egzaminie wpadłem na placyk on ze nie trzeba ze to jego praca - ale wrzucił szybko dwie butelki do bagażnika :P Kolega dla tego samego instruktora kupił 0.7 "Pan Tadeusz" bodajże heh :D :wink:

przez **jovanka** » sobota 28 lipca 2007, 17:34

A ja zamówiłam koszulke z napisami:
z przodu: "Pan Maciej uczy jeżdzić"
z tyłu: "Koszulka najlepszego instruktora PZM-ot"
Ityle.

przez **OoLlAa** » sobota 28 lipca 2007, 18:12

Ja tez kupilam whisky mojemu instruktorowi.Nie wyobrazam sobie,ze moglabym mu nie podziekowac.Fantastyczny instruktor. :D

przez **Patsy** » niedziela 29 lipca 2007, 11:24

a ile może kosztować butelka takiej dobrej whisky?? może też być brendy, bo jakoś się nie orientuje nie pije takich alkoholi na codzien :lol:

przez **McMe'** » niedziela 29 lipca 2007, 16:31

Butelka Johnnie' Walkera (red label) to wydatek w zależności gdzie kupujesz ok 45-55zł. Ale taka whisky to już coś ;-) Pozdrawiam serdecznie

przez **Marysia87** » niedziela 29 lipca 2007, 19:11

Hejka ja miałam akurat taki przypadek ze nie musiałam myśleć nad prezentem za podziekowanie bo jak mój instruktor dowiedział się ze wyjeżdzam na Węgry to na zarty se powiedział ze mam mu przywieźć Tokaje- Wino no to wtym momecie juz wiedziałam co mu kupić :) Tylko teraz mam problem jak go odnaleźć :( ponieważ zostawił mi 6 h przed egzaminem ale niestety przeniósł sie do innej firmy a te 6 h mam miec z kimś innym. Ale musze jakos go odnaleźć :) pozdrowionka

przez **anom** » niedziela 29 lipca 2007, 19:55

Ja nic nie kupiłem,bo nie byłem jakoś super zadowolony z mojej szkoły jazdy,ale mój brat kupił swojemu instruktorowi "krate" piwa ,czyli 24 puszki. Wcześniej dowiedział się jakie instruktor najbardziej lubi :twisted: .

przez **nataszka_25** » niedziela 29 lipca 2007, 21:11

No właśnie, że flaszkę nie za bardzo chcę kupowac, bo nie wiem, co lubi, a poza tym to mi się wydaje oklepane, no i jako kobieta czułabym się niezręcznie wręczając alkohol.
Podoba mi się pomysł z koszulką... tylko, czy mogę liczyć, że gościu ją założy? Pomyslałam o czymś w podobnym guście- kubek z dedykacją, ze śmiesznym napisem :) MOże używać, może postawić, może z niego zrobić stojak na długopisy... Tak chyba zrobię.

przez **Sławek_18** » poniedziałek 30 lipca 2007, 14:11

khm....
Czy instruktorowi nie wystarczy satysfakcja, że jego kursant(ka) zdał(a) za pierwszym podejściem? :P :twisted:

przez **scorpio44** » poniedziałek 30 lipca 2007, 14:18

Ja szczerze mówiąc też uważam robienie "wdzięcznościowych" prezentów instruktorowi, któremu buliło się niemałą kasę przez cały kurs i na tym polega jego praca, za grubą przesadę. I trochę :shock: zrobiłem, czytając w tym wątku, że jest to takie w modzie. Ja tam nie znam nikogo, kto uskutecznił taką praktykę.

A najkrócej ujmując - nigdy nie rozumiałem wdzięczności za coś, co jest kogoś psim obowiązkiem. ;) A tym bardziej, jeżeli niemało się za ten obowiązek płaciło.

przez **nataszka_25** » poniedziałek 30 lipca 2007, 14:46

Ja nie miałam z moim instruktorem relacji czysto "handlowych", że płacę za kurs i tyle. Mój instruktor dużo dla mnie zrobił poza kursem, uważam, że doskonale mnie przygotował. Zdałam za pierwszym razem, nie musiałam dokupować lekcji poza obowiązkowymi 30. Nie będę wnikać w szczegóły, dlaczego jestem wdzięczna instruktorowi, ale to nie zmienia faktu, że chcę aby mnie dobrze zapamiętał :) Poza tym lubię sprawiać komuś przyjemność.

przez **justyna77** » poniedziałek 30 lipca 2007, 14:53

Gdybym zdala za 1 razem pewnie bym też podziękowała,no niestety.

przez **adobe** » poniedziałek 30 lipca 2007, 16:03

scorpio44 napisał(a):I trochę :shock: zrobiłem

Ja też i nawet jak kończyłam kurs przez myśl mi nie przeszło żeby jakieś prezenciki kupować.
Zresztą chcąc nie chcąc (bardziej jednak chcąc :D ) prezent zrobiłam:
podwyższyłam im statystyki zdając za pierwszym razem. :D

Podziękowanie ja instruktora- pomysły?

Podziękowanie ja instruktora- pomysły?

:)

Kto przegląda forum