Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

To mój pierwszy samodzielny temat :) Mam nadzieję, że nie popełniłam plagiatu :)

Otóż interesuje mnie wasze zdanie w kwestii ozdabiania samochodu różnego rodzaju naklejkami na masce (podwójne pasy przez środek, płomienie, napisy na tylniej szybie ). Czy waszym zdaniem ładne to, czy szpetne? Co z zawieszaniem misiów na lusterku w samochodzie? I czy zawieszenie różańca na lusterku to dobry pomysł? Nie chodzi mi o rozważanie sensu wiary (nie chcę powodować kłótni ideologicznych :) ). Po prostu ciekawi mnie, jak ludzie traktują takie "talizmany". Czasem zastanawiam się, czy te "przeszkadzajki" na pewno mają dobre działanie. Ja chyba nie chciałabym, żeby coś dyndało w polu mojego widzenia.
I jeszcze pytanie o rybkę (taka mała naklejka, umieszczana najczęściej z tyłu samochodu). Czy uważacie, że to jest wyraz prawdziwej wiary, czy też zwykła pokazówka? (ktoś nawet umieścił fajny dowcip na temat rybki :) )

przez **Greg_KFR** » piątek 21 października 2005, 23:40

jak dla mnieto spoko sprawa z ozdóbkami, i wygląd jako tako się poprawia jak np. doczepisz do autka na lusterko w aucie jakies maskotki czy cos kolwiek, a jesli ma byc na zewnatrz to chyba tylko (zaleznie od moedlu auta) jakies spojlery, progi i ew światła przezroczyste i szyby przyciemnione, i tyle ;-) bez przesady ale z elegancją 8)

przez **jimorrison** » sobota 22 października 2005, 17:17

BeniaMinek napisał(a):I jeszcze pytanie o rybkę (taka mała naklejka, umieszczana najczęściej z tyłu samochodu). Czy uważacie, że to jest wyraz prawdziwej wiary, czy też zwykła pokazówka? (ktoś nawet umieścił fajny dowcip na temat rybki :) )

kiedys slyszalem teorie, zeby podczas wypadku wolac ksiedza do osob z takiego zamochodu...

przez **Sławek_18** » sobota 22 października 2005, 18:14

konmpletnie mi to nie pasuje. W zadnym wypadku bym nie domalowal sobie plomieni na swoim samochodzie. Poprostu mnie to nie kreci, lepiej zrobic cos z mechanika lub z czyms. A wartwe "wierzchnia" odpicowac tylko zeby sie lsnilo. Bez tak zadnych bajerow.

przez **Silent** » sobota 22 października 2005, 18:36

Mi to się w ogóle nie podobają takie bajery. Lubię jak samochód zachowuje oryginalny wygląd, i jest zadbany na błysk... bez żadnych dresiarskich naklejasów itp. ;) To oszpeca samochód moim subiektywnym zdaniem ;)

przez **Cubaza** » sobota 22 października 2005, 20:08

Hmmm płomienie i takie tam mi nie pasują do auta wogóle.... Chociaż autka po tuningu ale takim pożądnym to fajnie sobie wyglądają w szczególności w 2 fast 2 furious. A co do zawieszania czegoś przy lusterku wewnętrznym wstecznym to nie mam nic przeciwko sam mam Tweet-iego uwieszonego przy lusterku a dlatego bo to odswieżacz powietrza i sobie on fajnie wygląda.... A co rybki z tyłu samochodu... To jak widzę takie auto to zawsze mi się to kojarzy, że albo je ktoś kupił od księdza albo ksiądz nim jedzie.....

przez **Polonez** » niedziela 23 października 2005, 11:36

heh a ja nie lubie jak " dynda " mi na lusterku choinka o zapachu kososowym :) :lol: Takie domowe upiększania mimo sporych chęci często niestety konczy się klapą. A te ognie czy jakieś paski na samochodzie to nieładne jest :) ( heh widzieliście jak stuningował sobie auto Paweł Zduński z " m jak Miłość " buhaha. Moim zdaniem dobry tuning to profesjonalna firma nim się zajmująca. Choć przyznam że nie brakuje amatorów znajdujących się w tym temacie .:)

A mi się właśnie płomienie bardzo podobają (bo pasy to nie). Tylko najlepiej jak są w 'nienaturalnych' kolorach (czyli nie pomarańczowy, żółty, czerwony). Fajnie to wygląda :) Jakaś jedna rzeczy na lusterku też jest ok, miś, zapach czy kostki albo coś.
Ale nie lubię jak ktoś sobie cały samochód od środka poozdabia, że co kawałek jakieś kwiatuszki, buteleczki, maskotki itp. a jedni znajomi coś takiego mają :P

przez **emka** » niedziela 23 października 2005, 15:48

dorothy2 napisał(a):Ale nie lubię jak ktoś sobie cały samochód od środka poozdabia, że co kawałek jakieś kwiatuszki, buteleczki, maskotki itp. a jedni znajomi coś takiego mają :P

Ciekawe czy w takim aucie cokolwiek widac oprócz tych wszystkich dyndających pierdołek. Powinni sobie na zewnątrz nalepić :arrow:
"Zachowaj odstęp, bo nie zdążysz wyhamować,
Zachowaj odstęp, jeśli chcesz mieć cały przód,
Zachowaj odstęp, by cię nie ściągali z drogi,
Zachowaj odstęp, żebyś dalej jechać mógł".

Pytanie za sto punktów - kto jest autorem tekstu, którego fragment zacytowała Emka. :D Kto odpowie - pocztą wysyłam browara (oczywiście elektroniczną :D).

zasada?

:D :D :D :D :D :D :D :D :D

W złym kierunku idziecie, więc mała podpowiedź:
jest to refren pewnej piosenki country sprzed wielu lat i wcale wbrew pozorom nie jest ona o jeździe samochodem.

Ja sobie powinnam nalepić karteczkę " ŚWIATŁA!! " (żeby pamiętać o włączeniu i wyłączeniu). Apropo karteczek: chciałyśmy kiedyś jechać na zakupy samochodem brata, wsiadamy, a na kierownicy karteczka "w baku jest pusto" :)
Mnie nie podobają się naklejki na smochodach. Wolę raczej dyskretną elegancję. A jeśli już to z umiarem. Widziałam ostatnio samochód z namalowanymi przez środek podwójnymi pasami...może właściciel chciał pozostać niezauważony jadąć środkeim drogi?
Jedna rzecz nie podoba mi się w tuningowanych samochodach: sportowe tłuiki :|

przez **Polonez** » niedziela 23 października 2005, 17:35

fajne sa niektóre żartobliwe naklejki z tyłu aut np. : Jeśli mozesz to przeczytać to znaczy że zgubiłem przyczepe " :)

Polonez napisał(a):fajne sa niektóre żartobliwe naklejki z tyłu aut np. : Jeśli mozesz to przeczytać to znaczy że zgubiłem przyczepe " :)

Podstawowym i chyba najstarszym pomysłem z tego cyklu jest napis na plecach motocyklisty:
"Jeżeli możesz to przeczytać, to znaczy, że ta k.u.r.w.a spadła". :D

Ozdabiamy swój samochód :)

Ozdabiamy swój samochód :)

Re: Ozdabiamy swój samochód :)

:)

:)

Re: :)

Kto przegląda forum