Radio a "Elka"

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Radio a "Elka"

Postprzez Polonez » czwartek 28 października 2004, 15:29

Czy w waszych samochodach do nauki jazdy było radio ? Jeśli tak to czy było włączone podczas jazdy ? :) Kto o tym decydował Wy czy instruktor?
Polonez
 
Posty: 558
Dołączył(a): niedziela 16 maja 2004, 18:05
Lokalizacja: Bielsko Biała / Kęty

Postprzez BIG-MAC » czwartek 28 października 2004, 15:39

Chciałem sobie na placu trochę dogodzić i posłuchać jakiegoś POPU itp. a tu patrze jakaś pusta 'szuflada' i radia nie ma :(
BIG-MAC
 
Posty: 10
Dołączył(a): wtorek 26 października 2004, 20:59
Lokalizacja: Wlkp.

Postprzez miros » czwartek 28 października 2004, 15:45

mialem dwoch instruktorow. u pierwszego radia nie bylo i podczas nauki panowala cisza. czasami jakas rozmowa sie wywiazala ale tak zeby nie dekoncentrowac jego i mnie.

u drugiego instruktora radio bylo i czesto z niego kozystalismy. zarzucal jakas muzyczke w miare cicho i czesto sobie podspiewywal :) :) co na poczatku jazdy z nim troche mnie zbilo z tropu :)
na nowym forum od 05 Lip 2002, na starym od 2001
kat B: wydane 15.04.02
zdane za pierwszym.

Obrazek
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez ella » czwartek 28 października 2004, 16:14

Było radio w dwóch samochodach na których się uczyłam.
Instruktor zawsze pytał jak chciał je włączyć. Na placu to nigdy nie grało, na mieście cicho brzęczało :D
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Jen » czwartek 28 października 2004, 16:31

U mnie radio jest zawsze włączone, a instruktorka zawsze przynajmniej raz pyta, czy wyłączyć albo sciszyć. Ale ja nigdy nie chce :)
Pozdrowienia! :-)
Jenka

Pierwsze podejście zaliczone 9 listopada 2004 r.
Avatar użytkownika
Jen
 
Posty: 70
Dołączył(a): wtorek 13 lipca 2004, 22:53
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez resecik » czwartek 28 października 2004, 16:55

u mnie instruktor mial swoje jakies tam radyjo i wkladal do auta w ktorym uczyl w dany dzien. W sumie lecialo ciagle i na miescie i na placu
Prawo jazdy kat. B
zdane: 22.10.2004
odebrane: 29.11.2004
podejscia: 2
Avatar użytkownika
resecik
 
Posty: 50
Dołączył(a): piątek 10 września 2004, 11:24
Lokalizacja: Tychy

Postprzez to ja » czwartek 28 października 2004, 19:10

U moich instruktorów (również dwóch) były radia i zarówno na mieście jak i na placu korzystaliśmy z niego. Słuchaliśmy głównie Radia Zet, Eski (nasze gusta muzyczne są takie same ;) ). Pamiętam, jak raz okazało się, że nie ma radia... od razu to zauważyłam, bo momentami panowała cisza, ale dosyć szybko pozbywaliśmy się jej, wdając się w rozmowy.
to ja - Asia :)

Sławek - nigdy o Tobie nie zapomnę... [*][*][*][*][*][*][*][*][*]
Mój miś bardzo Ci się podobał i dlatego zawsze będzie przy moim profilu...
Avatar użytkownika
to ja
 
Posty: 899
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 10:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Sławek_18 » czwartek 28 października 2004, 19:41

A ja za duzo jajek jem bo nie pamietam :P :P
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez wiruswww » czwartek 28 października 2004, 20:02

Radio było i prawie zawsze właczone. Kto o tym decydował? Zazwyczaj włączał je intruktor jak tylko wsiadaliśmy do samochodu, a jak jemu zdarzyło się zapomnień to sam prosiłem by włączył i nigdy nie robil problemów o radio, czasami sam włączałem. Radio zazwyczaj grało cicho aby można było spokojnie rozmawiać ale i radio dało się słyszeć.
Czasami mam dość tej całej techniki. Przez tą całą technologie ludzie oduczyli się rozmawiać twarzą w twarz :( I to jest naprawde smutne.
Avatar użytkownika
wiruswww
 
Posty: 553
Dołączył(a): niedziela 29 sierpnia 2004, 13:35
Lokalizacja: Podlasie

Postprzez sharky » czwartek 28 października 2004, 20:38

U mnie z radiem to bylo tak: Na kursie nie bylo radia w eLce i w sumie brakowalo nam go (szczegolnie instruktor narzekal na jego brak :wink: ) W samochodzie przewaznie panowala cisza (mysle ze to dlatego ze ja naleze do osob malomownych :oops: a instruktor pewnei nie chcial mnie rozpraszac). Teraz (na jazdach doszkalajacych) juz jest radio i o wiele przyjemniej sie jezdzi. Radio gra nonstop i czsem jak leci fajna piosenka albo sa wiadomosci to instruktor robi glosniej.
U drugiego instruktora niestety radia nie ma.
Obrazek
Avatar użytkownika
sharky
 
Posty: 174
Dołączył(a): poniedziałek 26 kwietnia 2004, 18:40
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Mmeva » czwartek 28 października 2004, 20:44

U mojego instruktora radio było i praktycznie cały czas grało, może z malymi przerwami; z reguły dość cicho żeby nie dekoncentrowac za bardzo i żeby dało się spokojnie słyszeć co kto mówi; czasami troszkę głósniej. Zawsze był to RMF; czasami jakas kaseta; tak więc jak najbardziej mi pasowało. Obrazek którego chyba nie zapomnię to instruktor nucący sobie w rytm 'I 'm a woman in love' :)

Z drugim instruktorem spędziłam w sumie tylko 5h i nie bardzo pamietam, na pewno byłó; ale czy zawsze grało... nie wiem.

http://www.prawojazdy.com.pl/forum/view ... ight=radio

http://www.prawojazdy.com.pl/forum/view ... ight=radio

http://www.prawojazdy.com.pl/forum/view ... o&start=15
Mmeva
 
Posty: 967
Dołączył(a): sobota 06 lipca 2002, 23:22

Postprzez dorsio » piątek 29 października 2004, 18:32

U mnie radiem zajmował się instruktor. W jednym samochodzie było, a w drugim nie. Sam specjalnie na to uwagi nie zwracałem, byłem zajęty wtedy czym innym ;). Pamiętam tylko jedną sytuacje jak ćwicząc plac nagle przez okno wchylił się instruktor i mówiąc, że dawno nie słyszał żeby takie hiciory puszczali podgłosił tak, że było na całym placu słychać. :D
Avatar użytkownika
dorsio
 
Posty: 182
Dołączył(a): czwartek 19 czerwca 2003, 15:29
Lokalizacja: Puławy

lol

Postprzez ensim » niedziela 14 listopada 2004, 15:26

A u mnie miałem wypaśne radio i zawsze jak jeździłem to grało. Mogłem sobie je sam włączać ... ba nawet swoje cd mogłem przynosić. Wogole mój ośrodek i instruktorzy w nim pracujący to <&%#$@> rzecz, pozdro
ensim
 
Posty: 1
Dołączył(a): czwartek 26 sierpnia 2004, 18:12
Lokalizacja: Nowy Targ

Postprzez Kasia » niedziela 14 listopada 2004, 18:15

Nie bardzo wyobrażam sobie jak można jeździć bez radia....
Zwykle sobie cicho gra, czasami jakaś stacja radiowa czasami CD.....
Ale nie specjalnie pozwalam kursantom wybierać muzykę, bo czasmi uszy bolą...
Niestety, muszą tolerować moje gusty muzyczne...Ale chyba nie narzekają
Kasia
 
Posty: 217
Dołączył(a): niedziela 07 lipca 2002, 16:19
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Postprzez scorpio44 » niedziela 14 listopada 2004, 23:41

Sławek_18 napisał(a):A ja za duzo jajek jem bo nie pamietam :P :P

Ja mało ich jem, ale widocznie w młodości (:D) jadałem za dużo Kinderów. :D Bo prawdę mówiąc, też nie bardzo pamiętam, jak na kursie było z radiem. Na pewno grało na placu, bo nawet niektóre konkretne piosenki kojarzą mi się z tym, że leciały w radiu jak ćwiczyłem placyk. :D A na mieście też sobie chyba brzęczało, chociaż czy zawsze i czy z każdym instruktorem, to naprawdę trudno mi powiedzieć. Pamiętam też na pewno, że po cichu sobie grało na mieście na egzaminie.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Następna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 73 gości