Pomocy! Towarzystwo ubezpieczeniowe poprzedniego właściciela

[Agnah]

...żąda zapłaty OC. Kupiliśmy samochód, który miał ważne OC. Były właściciel miał złożyć wniosek o rezygnację i zwrot nadpłaconego OC a my ubezpieczyliśmy auto w innej firmie. Teraz tamta poprzednia ubezpieczalnia wezwała nas do zapłaty składki oc za ten rok, ponieważ nie rozwiązaliśmy umowy. Z tym, ze my przecież żadnej umowy nie podpisywaliśmy, więc jak mogliśmy ją rozwiązywać? To chyba poprzedni właściciel powinien zrobić? To co teraz? Mamy płacić podwójne OC? Jak wybrnąć z tej sytuacji?

[Ad_aM]

Jedna rada - zapłacić oba OC i jedno rozwiązać w następnym roku ;) To był wasz obowiązek to dopilnować (czyli przedłużyć lub rozwiązać) - teraz mleko się rozlało i nie ma innego rozwiązania :wink:

[czarnawdowa]

No nic juz nie zrobisz na ta sytuacje-bo to Twoj obowiazek dopilnowac i wymowic OC- to nie problem poprzedniego wlasciciela, tylko Twoj.Ale jak firma mogla cie wezwac do zaplaty za rok 2008? chyba ze masz na mysli albo 07 albo pierwsza rate za rok 2008-oplate OC mozna rozlozyc na 2 raty. Kupujac auto to przejmuesz zobowiazania poprzedneigo wlasciciela i firme ubezpieczeniowa nie obchodzi czy Ty jestes jego nowym wlascicielem. Ich tylko obchodzi kasa.
:arrow: Umowa nie rozwiazana automatycznie sie przedluza, raz na nieograniczony czas raz na rok
-------------------------------------------------------------------------------------

[Agnah]

No to katastrofa... Dostaliśmy wezwanie do zapłaty pierwszej składki. Dziwne jest także i to, że pismo datowane jest na dzień 16 kwietnia a termin zapłaty wyznaczyli na 31 marca. Czyste złodziejstwo. No nic, dziękuję za informacje.
Właściwie to chyba bardziej opłaca mi się go teraz sprzedać. Być może jest to jakieś rozwiązanie...

[Adex]

Nic nie płać :!: Idź do ubezpieczalni i przedstaw umowę kupna i nowe ubezpieczenie, które zawarłaś w innym zakładzie ubezpieczeń. Nie mają prawa kazać Ci zapłacić po raz kolejny, a Ty nie masz obowiązku informować ich o tym, że nie kontynuujesz u nich ubezpieczenia auta.
Obowiązkiem zgłoszenia tego faktu obarczony jest sprzedający pojazd, a nie kupujący, bo w razie wypadku to jemu poleciałyby z ubezpieczenia zniżki, a nie Tobie. Więc nie daj się wkręcić. Po drugie jak można mieć dwa ubezpieczenia jednocześnie :shock: W razie wypadku z Twojej winy poszkodowany dostałby podwójną kasę od dwóch ubezpieczalni :?: hehe dobre by to było :lol:
Także zrób tak jak Ci mówię, w razie jakby jeszcze coś im nie pasowało napisz oświadczenie, na kartce o tym, że posiadasz OC w innej firmie i złóż to do głównego inspektora od ubezpieczeń i niech Ci podpiszą, że przyjęli, bo to będzie wtedy pewność, że zostanie to rozpatrzone a nie wyrzucone w kosz przez niekompetentnych pracowników.
Wiem coś o tym, bo też już byłem w takiej sytuacji. Zarówno w tej, że chcieli żebym płacił podwójne OC jak i również w sytuacji kiedy to ja jako sprzedający nie zgłosiłem sprzedaży auta do ubezpieczalni a kupujący spowodował wypadek. No i łaziłem i kłóciłem się z nimi o to, ale niestety to był mój obowiązek. Więc nie daj się w to wkręcić.

[cman]

Ta? Miałeś takie przypadki? To ciekawe, że rozwiązując te przypadki nie dowiedziałeś się przy okazji, jak to można mieć dwa ubezpieczenia i że haha, podwójne odszkodowanie...

[Agnah]

Powalczę... pewnie, ze powalczę....

[cman]

Walczyć możesz, ale jeżeli chcesz posłuchać dobrej rady, to zapewniam Cię, że nie wywalczysz nic, oprócz straconego czasu i nerwów.
No ew. możesz zastosować się do rady kolegi Adex, bo zapewne ta rada jest Ci bardziej po myśli.
Wybór należy do Ciebie.

[Adex]

Taaa, ja wiem , że Ty jesteś nieomylnym Bogiem na tym forum. Powiem Ci tylko, że jak nie masz pojęcia o czymś to się nie wypowiadaj. Tutaj jest bardzo wiele tematów, w których nie zabieram głosu, gdyż nie jestem pewien swoich racji. W tym przypadku jestem pewien tego co mówię, bo doświadczyłem tych sytuacji na własnej skórze. Zresztą jedną z nich opisywałem tutaj na forum. Właśnie tą w której jako sprzedający nie poinformowałem ubezpieczalni o sprzedaży auta ,a kupujący spowodował wypadek na moje konto. Zresztą mam odpowiednie pisma z ubezpieczalni potwierdzające moje słowa, że obowiązkiem sprzedającego jest poinformowanie ubezpieczalni o sprzedaży, a nie odwrotnie. Więc te głupawe teksty na temat mojej osoby i mojej wiedzy w tym temacie pozostaw dla siebie. I przy okazji nie wprowadzaj ludzi w błąd swoją niewiedzą.

[cman]

Skoro tak, prosiłbym o podanie konkretnych fragmentów z ustawy (mam nadzieję, że wiesz której), potwierdzających Twoje słowa.

[Agnah]

Jeszcze jedno pytanie. Co to jest "data zawarcia umowy" od której można liczyć 30-dniowy termin wypowiedzenia (odstąpienia). Pomijając ten drobiazg, że żadnej umowy nie zawierałam, to czy jest to data zakupu samochodu czy data następująca po dniu zakończenia tej wcześniejszej rocznej umowy?

[Adex]

Skoro tak, prosiłbym o podanie konkretnych fragmentów z ustawy (mam nadzieję, że wiesz której), potwierdzających Twoje słowa.

Dla Twojej wiadomości nie mam ustawy tylko pisma przysłane z ubezpieczalni w których zawarte jest oświadczenie ubezpieczalni, iż odrzucają moje podanie, w którym przedstawiłem dokumenty sprzedaży auta. Przez co straciłem część zniżek za wypadek który spowodował nowy właściciel pojazdu. W uzasadnieniu podano, iż nie dopełniłem obowiązku poinformowania ubezpieczalni w terminie 30 dni od zawarcia umowy kupna/sprzedaży o sprzedaży pojazdu. Mimo późniejszej mojej wizyty i usilnych starań w ubezpieczalni również odpowiedziano mi to, że nowy posiadacz nie ma obowiązku zgłaszać rozwiązania umowy, lecz sprzedający. Dodatkowo obowiązkiem sprzedającego jest wcześniejsze zgłoszenie tejże sprzedaży w wydziale komunikacji i później z pieczątką należy się udać do ubezpieczalni. Nowy posiadacz pojazdu jest tylko zobowiązany w ciągu 30 dni opłacić składkę OC w dowolnym przez siebie wybranym towarzystwie ubezpieczeń, bez konieczności wypowiadania (rozwiązania) umowy z ubezpieczalnią poprzedniego właściciela pojazdu.

PS. Ja w przeciwieństwie do Ciebie nie opieram wszystkiego o samą teorię jaką są niekiedy niezrozumiałe ustawy, lecz o przypadki, które autentycznie zaistniały, gdyż każda sytuacja jest inna i różnie je rozpatrują. Tak samo jak w kodeksie drogowym, który znasz praktycznie na pamięć sypiąc non stop ustawami, lecz każdy jednak te ustawy rozumuje na swój sposób.

[disco]

Agnah walką niczego nie osiągniesz, radziłbym udać się do TU i spróbować po dobroci załatwić sprawę. Jedynie dobra wola ubezpieczyciela może uchronić Cie przed podwójnym OC. Podobno w tym roku mają wejść stosowne przepisy dla zapominalskich, ale póki co - nic dokładnie nie wiadomo.

Adex przestań pisać głupoty. kupującego obowiązuje 30-dniowy okres wypowiedzenia umowy koniec, kropka. Nie zapłacisz - sami ściągną należność (jeśli bedzie im sie chciało oczywiście)

Jeszcze jedno pytanie. Co to jest "data zawarcia umowy" od której można liczyć 30-dniowy termin wypowiedzenia (odstąpienia). Pomijając ten drobiazg, że żadnej umowy nie zawierałam, to czy jest to data zakupu samochodu czy data następująca po dniu zakończenia tej wcześniejszej rocznej umowy?

data zawarcia umowy kupna samochodu, więc na pewno zawierałaś ;)

[Ad_aM]

Adex jak dla ciebie Bogiem w dziedzinie prawa jest urzędnik to gratuluje 8) (ale wykładu o źródłach prawa nie będę za free przedstawiał na forum o samochodach) Sprzedający ma obowiązek tylko poinformować o nowym właścicielu - i to zrobił! Kupujący decyduje o przerwaniu bądź nie umowy. Więc nie rób ludziom wody z mózgu swoimi wyimaginowanymi przypadkami. I teraz nic nie pomoże. Ubezpieczalnia ma ustawowy obowiązek automatycznego przedłużania umowy, a Agnah jest zobowiązana na jej mocy do zapłaty. i tyle. Agnah zrobisz jak chcesz ale wróć i powiedz że ja i Cman mieliśmy rację.


Ad aM
(student prawa)

[Adex]

Ad_aM ile miałeś w życiu samochodów :?: 1,2... ja już kupiłem i sprzedałem kilkanaście aut i nigdy w żadnym wypadku po zakupie auta nie zgłaszałem komukolwiek w żadnej ubezpieczalni rezygnacji z OC poprzedniego właściciela, tylko szedłem i zawierałem nową umowę w swoim stałym zakładzie ubezpieczeń. Zresztą z tego co mi wiadomo, bynajmniej tak jest w mojej ubezpieczalni to oni sami informują byłą ubezpieczalnię o tym, iż umowa OC została zawarta u nich co jest równoznaczne z rezygnacją z poprzedniej firmy.Ubezpieczalnie próbują w ten sposób naciągać ludzi i dzięki takim osobom jak Ty wzbogacają się. W moim przypadku przedstawiłem tylko swoją umowę kupna i opłacone OC w innej ubezpieczalni i nie było więcej żadnej gadki no bo niby o czym.
A po drugie to już tyczy się do disco to coś źle chyba zrozumiałeś moje wypowiedzi. Bo wyrażenie "walcz o swoje" nie znaczy, że ktoś ma się iść i kłócić lub nawet bić kogoś, lecz najzwyczajniej iść i przedstawić wszystkie dokumenty i przekazać jakie są fakty w jak najbardziej kulturalny sposób. A coś takiego jak dobra wola ubezpieczyciela nie istnieje, bo albo mają swoje przepisy i się ich trzymają, albo nie mają i nie wysuwają jakiś zbędnych żądań. A dobrą wolę to może mieć kierowca, który zatrzyma się przed przejściem dla pieszych, żeby przepuścić przechodnia a nie ubezpieczalnia.