przez scorpio44 » niedziela 28 stycznia 2007, 22:48
Boss711... Jak idziesz do sklepu po chleb, to już przed wyjściem z domu trzęsiesz portkami na samą myśl, co będzie, jak w sklepie zabrakło chleba albo po drodze zgubisz pieniądze lub kasjerka źle Ci wyda resztę? :D :D :D Ty z góry zamartwiasz się takimi dziwnymi rzeczami, że naprawdę się nie dziw, że niektórzy nie rozumieją, o co Ci w ogóle chodzi. ;)