przez tomxx » piątek 12 stycznia 2007, 12:37
Dzisiaj przez przypadek ruszyłem z piskiem opon wieżdżając na rondo-mokra nawierzchnia, ślisko, za dużo gazu i za szybko sprzęgło puszczone.Dochdzę do wniosku, że jest to głupota:/ Bo koła kręcą się w miejscu, ścierają sie opony, niszczy się silnik, sprzęgło też a z pozytywnych nic pozatym.