Witam
Chciałbym abyście zamieszczali tutaj odważne odzywki nawet i śmieszne, które mogły lub zaważyły na tym że zdaliście albo nie. Albo co powiedzieliście egzaminatorowi po egzaminie itp.
Dobry kolega opowiadał mi jak był na egzaminie i wyjeżdżał juz na miasto, podjechał po szlaban - w częstochowski WORD przed wyjazdem na szlabanie jest tabliczka "Włącz Światła" (nie wiem czy w innych miastach też :P) - no a że kolega nie włączał świateł bo nie zwrócił uwagi, egzaminator powiedział:
- Nie zamierza pan włączyć świateł ?
Aby wybrać z sytuacji (mówił, że nie zastanawiał się co mówi) odpowiedział:
- Chciałem tylko pana sprawdzić...
Po czym włączył światła... a na koniec zdał ;)