Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **whirl** » wtorek 31 stycznia 2006, 19:56

Klub samotnych kierowców i "kierowniczek" :D :D :D ;) ;)

przez **Robik** » wtorek 31 stycznia 2006, 23:21

"kierowniczek"

To wersja feministyczna. W szowinistycznej można by użyć np. słowa "kierownica".

przez **mazak** » wtorek 31 stycznia 2006, 23:36

:lol: od 14 lat z tą samą Kobietą :lol: (przez duże K) 8)

przez **Polonez** » wtorek 31 stycznia 2006, 23:38

eh ..... temat rzeka ...... nawet nie pisze bo cały serwer zapełnie :roll: Nio , ale pomysł mildphoenix-a jest fajny :lol: Wyobrażie sobie taką parke z forum , potem wesele - heh Wszystkich Nas zaproszą :lol: a potem takie małe dzieciaczki buhaha. Mieliby tacy Ludkowie co wnukom opowiadać :lol:

przez **miros** » wtorek 31 stycznia 2006, 23:51

Wszystkich Nas zaproszą

ta, i jak zwykle przyjdzie tylko grono wzajemnej adoracji :evil: :evil: :evil: :twisted:

przez **ella** » środa 01 lutego 2006, 00:09

mildphoenix napisał(a):a moze moderatorzy stworzą na tym forum subforum - oferty matrymonialne kierowców, byloby ciekawie - moze powstalyby jakies forumowe pary ;-) ?

Gdyby moderator był singlem to może by i pomyśłał o tym :D :D :smile2: Ale moderator ma swojego Mężczyznę więc nici z subforum :wink2:

przez **Olcia** » środa 01 lutego 2006, 00:21

a ja znam przypadki skojarzenia sie trzech par z forum :) wiec wszystko mozliwe.... nie ma to jak forum łaczace ludzi :)

przez **mildphoenix** » środa 01 lutego 2006, 00:25

To był żart.

Najbardziej wartościowym będzie skojarzenie przypadkowe, chociażby w wyniku zbieznosci pogladow, zainteresowan....i ewentualnego czaru podczas zlotu :-)

To w koncu forum motoryzacyjne, poznać się można zawsze w toku rozmowy a nawiazac blizsza znajomosc uzywając prwyatnych wiadomosci na przyklad !

przez **Olcia** » środa 01 lutego 2006, 00:30

no wiadomo :) tam tez nie bylo kacikow matrymonialnych :D co najwyzej nic nie dajcy watek: ze ktos szuka laski... z ktorego zrobil sie offtopic :) ale to nic... wiadomo spotkania na zywo to daje szanse sie poznac, zobaczyc...

przez **Robik** » wtorek 24 października 2006, 21:18

W końcu i do mnie się szczęście uśmiechnęło :) Od ponad 3 miesięcy mam dziewczynę. Jak na razie jestem bardzo zadowolony.
Długo czekałem: jak wcześniej pisałem, mam już 20 lat a dopiero teraz znalazłem sobie pierwszą dziewczynę(oby ostatnią), ale chyba nie żałuję, że tak późno to się stało. Gdy teraz patrzę wstecz i myślę o dziewczynach, które mi się kiedyś podobały, to nie żałuję, że żadna z nich nie odwzajemniła mojego uczcucia a dopiero ta, z którą jestem teraz, zwróciła na mnie uwagę :)
I jeszcze jedno: patrząc empirycznie, owszem- miłości nie ma co szukać, bo ona sama przychodzi. Tzn. szczęściu można sprzyjać a nawet trzeba, ale często to szczęście przychodzi na nas w bardzo nieoczekiwanym momencie.

przez **Tancerz** » wtorek 24 października 2006, 22:04

Jestem z kobietą od dłuższego czasu :) w styczniu miną dwa latka :) a miesiąc wczesniej czyli w grudniu będziemy mieli pierwszą rocznicę zaręczynek :) :) Bardzo mocno się kochamy i nie potrafimy bez siebie życ :) codziennie zachowujemy sie jak dwa wariaty ale luz..... :D :D jak skończe szkołe pobieramy się :) :) a potem albo wyjazd do Niemiec (bardzo bym tego chciał) albo w Warszawie zostaniemy i zamieszkamy razem :D hmmm co ja wam mogę jeszcze powiedzieć :) Poznaliśmy się na gg :D zaczeło się od zwykłej niewinnej gadki :D potem spotkaliśmy się i już :D naprawde codziennie dziękuję TPSA i Neostradzie i Gadu-gadu- za to że dzięki nim poznałem tą słodką istotkę, no i to chyba na tyle :D pozdrawiam was ciepło i życzę wszystkim parom WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NAJ :!: :!: :!: to fantastyczna sprawa mieć kogoś z kim chce się spędzić reszte życia :)

przez **scorpio44** » wtorek 24 października 2006, 23:51

Robik napisał(a):W końcu i do mnie się szczęście uśmiechnęło :) Od ponad 3 miesięcy mam dziewczynę. Jak na razie jestem bardzo zadowolony.

Niech zgadnę - jest niepaląca? :D :D :D Sorry, nie mogłem się powstrzymać.

przez **röslein** » czwartek 26 października 2006, 15:19

_Kalik_ napisał(a):A ja twierdzę, że można pogodzić te dwie odpowiedzi :twisted: Ani w związku, ani w samotności :D

otoz to! :)

przez **ania18** » piątek 27 października 2006, 16:50

Mam ukochaną osóbke od 1,5 roku :) najfajniejsze jest to że mamy przeciwne poglądy prawie we wszystkich sprawach. Przynajmniej nigdy sie nienudzimy a patrząć w wstecz moje poprzednie związki były po prostu nudne :twisted:

przez **Robik** » piątek 27 października 2006, 18:42

Niech zgadnę - jest niepaląca? Sorry, nie mogłem się powstrzymać.

Hehe, oczywiście że tak. Nie jest aż takim wielkim wrogiem palenia jak ja, ale sama nie pali i to jest dla mnie najważniejsze.

Żyjesz w Związku czy w Samotności ?

Żyjesz w Związku czy w Samotności ?

:)

Kto przegląda forum