nie wiem, czy zdalem...

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

nie wiem, czy zdalem...

Postprzez gardziej » czwartek 19 października 2006, 10:11

"Ale pozniej ktos mi powiedzial w informacji, ze skoro nie dostalem zadnej karteczki to znaczy ze zdałem ;P" cytujac jednego z opisujacych swoj egzamin.

jak to jest, czy ci egzaminatorzy faktycznie nie potrafia mowic wyraznie, nie podaja tej najwazniejszej informacji, czy zdajacy sa tak dupowaci, ze nie potrafia spytac sie egzaminatora i otrzymac odpowiedzi?

ja zdawalem dwa razy u tego samego, za pierwszym razem ladnie mi wytlumaczyl dlaczego nie zdalem i jakie wczesniej zrobilem bledy, za drugim razem ladnie mi wytlumaczyl, dlaczego podobala mu sie moja jazda i dlaczego zdalem. wyjatkowy byl czy co?
Avatar użytkownika
gardziej
 
Posty: 300
Dołączył(a): poniedziałek 29 maja 2006, 23:57
Lokalizacja: Sulęcin

Postprzez Adam-nd » czwartek 19 października 2006, 12:38

Egzaminatorzy są śmieszni.
Jeżeli nie dostałeś to oznacza że zdałeś. Jak się nie zdaje on ma obowiązek dać tą kartke. Co do karteczki jest to przebieg egzaminu na prawko. Tam wpisuje gdzie popełniałeś błędy a gdzie było OK. I po oblaniu daje Ci ją żebyś wiedział nad czym masz popracować.
Mój egzaminator powiedział, że wynik POZYTYWNY. Chciałem, się go dopytać gdzie mam zapłacić, gdzie się udać, ale powiedział, że nie będzie na ten temat ze mną rozmawiać :shock:
Rozpoczęcie kursu na prawko "B" - 13.05.2006
Zdane prawko B - 14.10.2006
Odbiór prawka B - 20.10.2006
Zdane prawko C - 20.05.2015
Zdane prawko CE - 07.07.2015
Adam-nd
 
Posty: 74
Dołączył(a): niedziela 15 października 2006, 11:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: nie wiem, czy zdalem...

Postprzez scorpio44 » czwartek 19 października 2006, 13:33

gardziej napisał(a):czy ci egzaminatorzy faktycznie nie potrafia mowic wyraznie, nie podaja tej najwazniejszej informacji, czy zdajacy sa tak dupowaci, ze nie potrafia spytac sie egzaminatora i otrzymac odpowiedzi?

Przypuszczam, że jedno i drugie, z przewagą i naciskiem na drugie. ;) :D Tak bym to ujął. Często bywa pewnie tak, że egzaminator mruknie tylko pod nosem "pozytywny", a dla niektórych delikwentów zestresowanych egzaminem i nieliczących na to, że zdadzą, jest to takim szokiem, że potem potrzebowaliby 10-krotnego potwierdzenia, żeby w to uwierzyli. A w tym momencie otwiera się drugi problem, o którym już kilka razy pisałem i którego moja łepetyna nie jest w stanie pojąć - dlaczego ludzie, którzy czegoś nie wiedzą, nie są pewni, mają jakiekolwiek wątpliwości, nie dosłyszeli czegoś, boją się pytać i upewniać?! Ja w każdym razie jestem z tych, co wolą zadać 20 szczegółowych i uprecyzyjniających pytań, coby mieć 100% pewności, że wszystko na dany temat wiem, niż potem się choćby 5 minut głowić nad czymś, o co mieli okazję spytać, a tego nie zrobili.

Adam-nd napisał(a):Egzaminatorzy są śmieszni.

Chodziło Ci chyba o egzaminowanych (w kontekście tego, co opisałem)?
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez Adam-nd » czwartek 19 października 2006, 13:42

Chodzi mi o egzaminatorów. Nie wiem dla mnie są oni śmieszni. Ciężko im odpowiedzieć na pytanie egzaminowanego gdzie ma udać się teraz zapłacić? Na końcu egzaminu mimo że mam wynik pozytywny on mi robi wykład jak to źle zrobiłem że pas zablokowałem, jak ja nie miałem możliwości zmienić go wcześniej? Co mnie to interesuje co on o tym myśli - ja robię tak jak mi instruktor powiedział co mam robić na egzaminie żeby zdać. Odpowiedziałem egzaminatorowi że nie jestem kierowcą który ma kila lat prawko i trudno po 30 godzinach jeździć jak osoby które mają prawko po 15 lat. Odpowiedział mi cytuje "Ale ja nie chce tego słuchać..." A mi się nie chce słuchać tego co on mi pieprzy. Ale tego mu nie powiedziałem bo by mnie jeszcze oblał. Wyszedłem z samochodu i musiałem się pofatygować do biura dowiedzieć się gdzie opłacić prawko... Żenujące dla mnie to jest
Rozpoczęcie kursu na prawko "B" - 13.05.2006
Zdane prawko B - 14.10.2006
Odbiór prawka B - 20.10.2006
Zdane prawko C - 20.05.2015
Zdane prawko CE - 07.07.2015
Adam-nd
 
Posty: 74
Dołączył(a): niedziela 15 października 2006, 11:54
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez ella » czwartek 19 października 2006, 14:00

Wydaje mi się, że to kandydaci na prawo jazdy są śmieszni. Niby uważają się za dorosłych i chcą mieć to prawko a nie potrafią załatwić prostych spraw. Czyżby do tej pory rodzice wszystko załatwiali? Chyba tak, bo czytałam juz posty na forum (nie na tym) pisane przez tatusia czy mamusię. Bo synek oblał i co teraz zrobić.
Czy 18 latek nie wie, że trzeba się zapytać nawet kilka razy jak raz nie zrozumiał. Czy kandydat na kierowcę wypisując wniosek na egzamin i wpisując tam swój adres wydziału komunikacji nie wie, że tam sie odbiera prawko? A jak nie wie, to niech pyta w biurze obsługi klienta w WORD po egzaminie.
A jak potem popsuje się samochód to staniemy bezradni i bedziemy tak stali, aż ktoś sie zlituje i powie co trzeba teraz zrobić, gdzie zadzwonić i poda jeszcze numer telefonu.
Niektórzy egzaminowani zachowują się gorzej jak dzieci :D
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Adam-nd » czwartek 19 października 2006, 14:10

Mam nadzieję że nie pijesz tego do mnie, że chciałem dowiedzieć się od egzaminatora co teraz powinienem zrobić 8) . Dla niego do powiedzenie jednego zdania "Idź tu czy tu..." ominęło by mnie pobieranie numerka i czekanie aż 20 osób załatwi swoją sprawę. Udzielenie takiej informacji przez egzaminatora nikomu nie przeszkodzi a jedynie ułatwi życie. Uważam, że było to chamskie z jego strony. Jedyny plus to to że zdałem w sobotę papiery dotarły do UK we wtorek i jeszcze tego samego dnia na pwpw.pl było już napisane że trwa postępowanie.
Rozpoczęcie kursu na prawko "B" - 13.05.2006
Zdane prawko B - 14.10.2006
Odbiór prawka B - 20.10.2006
Zdane prawko C - 20.05.2015
Zdane prawko CE - 07.07.2015
Adam-nd
 
Posty: 74
Dołączył(a): niedziela 15 października 2006, 11:54
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez ella » czwartek 19 października 2006, 14:21

Piszę ogólnie :D
Ale jak czytam pytania "podobno" :wink: ludzi dorosłych

:arrow: jakim tramwajem czy autobusem dojechać do mojego WORD
:arrow: czy ktoś mi poda adres mojego wydziału komunikacji
:arrow: jaki jest telefon do mojego wydziału komunikacji

Ręce wtedy opadają :roll: Jest to nieumiejętność radzenia sobie w życiu.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez röslein » czwartek 26 października 2006, 15:25

ella napisał(a):Piszę ogólnie :D
Ale jak czytam pytania "podobno" :wink: ludzi dorosłych

:arrow: jakim tramwajem czy autobusem dojechać do mojego WORD
:arrow: czy ktoś mi poda adres mojego wydziału komunikacji
:arrow: jaki jest telefon do mojego wydziału komunikacji

Ręce wtedy opadają :roll: Jest to nieumiejętność radzenia sobie w życiu.

szczegolnie czytajac to pierwsze pytanie... :D
prawo jazdy kat.B
->zdane za II podejsciem :D
Obrazek
röslein
 
Posty: 82
Dołączył(a): poniedziałek 18 września 2006, 18:11
Lokalizacja: Berlin


Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości