leki uspokajajace przed jazdą

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

leki uspokajajace przed jazdą

Postprzez marteczka » środa 04 października 2006, 09:18

To znów ja zestrachana za kierownicą Marta. Znacie juz moja "historie", wiec nie bedę się powtarzać.

Tym razem chodzi mi po głowie czy by sobie nie dodać odwagi lykajac cos na uspokojenie przed jazda. Może cos delikatnego ziołowego.

Ja mama mdlości i odruch wymiotny jak myśle o jeździe. Chcę to zwalczyć! Wiem, że to nerwy mnie paraliżuja i sprawiaja, że trace głowę. Gdy analizuje wszytsko " na sucho' to wiem jak pokonac każdy kilometr w moim mieście. Potem jednak nerwy mi przeszkadzaja.

Co wy o tym sadzicie. Czy może przed egzaminami sami wspomagaiście się ziołowymi uspokajaczami? Ja wtedy nie musisłam a teraz....chyba tak.
marteczka
 
Posty: 19
Dołączył(a): czwartek 17 sierpnia 2006, 15:00
Lokalizacja: Ostróda

Postprzez gardziej » środa 04 października 2006, 09:44

mysle, ze na takim egzaminie bardziej przydaje sie adrenalina, a nie zmulenie. trzeba szybko i z glowa reagowac, a wynalazki ziolowe moga zle sie skonczyc.
Avatar użytkownika
gardziej
 
Posty: 300
Dołączył(a): poniedziałek 29 maja 2006, 23:57
Lokalizacja: Sulęcin

Postprzez wiesniak » środa 04 października 2006, 10:25

Gardziej, ale koleżanka nie mówi o egzaminie, tylko o zwykłej jeździe samochodem, prawo jazdy już zdała. Szczerze mówiąc to po środkach uspokajających chyba lepiej żeby człowiek nie jeździł.
wiesniak
 
Posty: 1199
Dołączył(a): czwartek 19 stycznia 2006, 01:20

Postprzez Tomek_ » środa 04 października 2006, 11:03

Srodki uspokajajace opoznia Twoj refleks i czas reakcji na sytuacje, a takze podzielnosc uwagi, wiec moze byc jeszcze goprzej. Lepiej nie brac.
Kat. B i C za pierwszym podejściem.
Testy na prawo jazdy 2013
Avatar użytkownika
Tomek_
 
Posty: 1090
Dołączył(a): czwartek 22 września 2005, 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Matylda » środa 04 października 2006, 11:38

Może lepiej jakaś meliskę sobie wypij :) Taka herbatka nie działa tak jak tabletki, a może Cię delikatnie rozluźnić. Absolutnie żadnych "uspokajaczy" nie łykaj, bo zaburzają reakcje.
Pamiętaj, nie jeździj z mężem...on przyczyną Twego stresu za kierownicą :wink:
Żyj tak, aby nikt nigdy przez Ciebie nie płakał !
Rozpoczęcie kursu: 22.08.2005
Egzamin 1 podejście: 23.11.2005 zaliczony pozytywnie
Prawo jazdy odebrane: 05.12.2005
Matylda
 
Posty: 313
Dołączył(a): niedziela 30 października 2005, 12:19
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez miros » środa 04 października 2006, 12:24

podobny topic juz byl na forum i z tego co pamietam, kazdy odradzal stosowania jakichkolwiek lekow uspokajajacych. ziolowe moze jeszcze, ale to tez ryzyko. lepiej byc skupionym caly czas niz sztucznie sie rozluzniac.
Z czasem bedziesz za kolkiem czuc sie coraz luzniej, wiec poprostu poczekaj.
na nowym forum od 05 Lip 2002, na starym od 2001
kat B: wydane 15.04.02
zdane za pierwszym.

Obrazek
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez ella » środa 04 października 2006, 13:48

To znów ja zestrachana za kierownicą Marta. Znacie juz moja "historie", wiec nie bedę się powtarzać.



Połączyłam wątki
http://www.prawojazdy.com.pl/forum/view ... 4972#74972
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa


Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości