przez ziaro » wtorek 26 września 2006, 10:11
hmmm na poczatek sie przywitam po dosc sporej mojej nieobecnosci na tym forum:). A co do tematu ja zdawalem prawko jeszcze jakis czas przed wprowadzeniem podwyzki i co za tym idzie przed kamerami . I pamietam jak akuratnie na moj ostatni egzamin jechałem taryfa bo jakos wyszlo , ze nie udaloby mi sie zdazyc komunikacja , to rozmawialem z taksiarzem , ze musial zdawac bo mial za duzo punktow i powiedzial mi , ze musial poprostu postawic obiad egzaminatorowi bo inaczej by nie zdal i co ciekawe w knajpie tej goscia doskonale znali , co idac tym tropem wskazuje , ze to jego staly proceder :). A obecnie coz te kamery jedyne co moga zmniejszyc tudziesz moze i wyplewic calkowicie to dawania w łape podczas egzaminu praktycznego , chociaz mysle ze egzaminatorzy wtedy niechetnie siegaja po pieniazki bo niesie to ryrzyko ze ktos ma jakis dyktafonik itp itd. Tak wiec jak juz to przedmowcy wspomnieli sam proceder rogrywa sie juz duzo wczesniej , a delikwent musi poprostu opanowac chociaz w minimalny sposob sztuke jazdy , zeby na filmiku z egzaminu nie bylo zadnych podejzen.I coraz badziej martwiace jest to , ze posrednicza w tym skzoly jazdy , które przeciez zadania maja o 180 stopni inne.