Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **ella** » środa 21 września 2005, 20:42

No i mamy kolejny już po raz czwarty, 22 września w Polsce Europejski Dzień bez Samochodu.
Hasło tegorocznych obchodów to: "Do pracy bez samochodu".

W tym roku udział w nich zgłosiło 87 polskich miast. To chyba mniej niż w zeszłym roku.
Warszawa i tak będzie zakorkowana bo chyba nie zgłosiła udziału w tej akcji :wink:

przez **Silent** » środa 21 września 2005, 21:22

Już to widzę... pod tym względem, Polska to wyjątkowo zdeorganizowany naród :P

przez **miros** » środa 21 września 2005, 21:33

dla mnie takie akcje sa smieszne. co to da ze jednego dnia, iles tam osob nie wsiadzie do samochodu. zauwazy to ktos? szczerze watpie. tym bardziej nie wyobrazam sobie czegos takiego w wawie. samochod jest bardzo wygodnym srodkiem transportu, a czlowiek tak sie sklada to w wiekszosci leniwa bestia i majac wybor miedzy zatloczonym autobusem, a wygodnym samochodzikiem, napewno wybierze to drugie.

przez **ella** » czwartek 22 września 2005, 07:53

W dzisiejszej Rzeczpospolitej jest wyjaśnienie dlaczego Warszawa nie włączyła się do akcji.

Warunkiem uczestnictwa było jednodniowe zamknięcie fragmentu miasta i podjęcie się inwestycji infrastrukturalnej, którą zrealizować można w ciągu roku, np. budowy ścieżki rowerowej.

:wink: :lol:

przez **Agawa** » czwartek 22 września 2005, 10:40

Ja jak w zeszłym roku dzis sie nie wożę samochodem bo mąż ma na popołudniu do pracy i to on sie dzis wozi :?

przez **Jerzyk** » czwartek 22 września 2005, 11:29

Hmm no Gdańsk się do tej akcji nie włączył.. nawet nic nie wiedziałem o tym dniu :( a właśnie wróciłem autkiem z roboty :?

przez **cappricio** » niedziela 25 września 2005, 08:19

a mi to umknęło jakos <hmmm> i sie dowiedzialam dzien po :lol:
ale i tak codziennie autobusikiem do szkolki sie jedzie :]

przez **Cubaza** » niedziela 25 września 2005, 13:39

Ja też jeźdzę autobusem do szkoły więc autka i tak często nie biorę... Jednak nie chciałem wtedy jeździć ale niestety musiałem ;) Musiałem mojego tatę odwieźć na zastrzyk bo tak to by nie zdąrzył nigdzie a potem do pracy.... Taka rola kiedy tylko jedna osoba w rodzinie ma prawo jazdy ;)

przez **ella** » piątek 22 września 2006, 08:53

No to jeżdżę dzisiaj wszędzie bez biletu. W Warszawie w ramach "Dnia bez samochodu" komunikacja jest darmowa. W innych miastach trzeba pokazać dowód rejestracyjny.

Dziś w Polsce – podobnie jak na całym świecie – obchodzi się Dzień bez Samochodu. Celem kampanii jest kształtowanie proekologicznych wzorców zachowań oraz popularyzacja transportu miejskiego przyjaznego środowisku.

W tym roku impreza prowadzona jest pod hasłem „Zmiany klimatu” nawiązującym do kampanii Komisji Europejskiej. Zachęca ona do wprowadzaniu drobnych zmian w codziennym życiu, które pozwolą ograniczyć emisję dwutlenku węgla i ilość marnowanej energii.

W ramach Dnia bez samochodu w miejscowościach na terenie całego kraju organizowane są pikniki, imprezy muzyczne, konferencje prasowe i lekcje bezpieczeństwa komunikacyjnego. M.in. w Gdańsku, Łodzi i Poznaniu właściciele aut, którzy postanowią przesiąść się do komunikacji miejskiej, korzystają z jej usług za darmo – po okazaniu dowodu rejestracyjnego. W niektórych miastach np. we Wrocławiu i Warszawie, komunikacja miejska będzie darmowa dla wszystkich pasażerów.

Na dojazd do pracy na odległość 10 km tam i z powrotem samochód potrzebuje od 10 do 30 razy więcej przestrzeni niż transport publiczny. Problemem jest jednak nadal nierozwinięta w odpowiedni stopniu sieć metra czy szybkiej kolei miejskiej, a ekologiczne, bo nie wydzielające spalin tramwaje nie wszędzie mogą dojechać.

Tymczasem z badań europejskich (raport Europejskiej Agencji Środowiska, TERM 2001) wynika, że pod względem efektywności, inwestowanie w transport publiczny jest o wiele bardziej skuteczne niż budowanie nowych dróg. Linia szybkiego tramwaju, czy miejskiej kolei może w ciągu godziny przewieźć 60 tys. pasażerów w obie strony, podczas gdy dwustronna, trzypasmowa autostrada tylko 7,5 tys.

Samochód przestał być już w Polsce dobrem luksusowym. Trudno wyobrazić sobie, aby kierowcy odstawili auta nawet na jeden dzień. Jak widać, samochód stał się niezbędny do życia. Dzień bez samochodu? Dzisiaj niemożliwe.

przez **Tomek_** » piątek 22 września 2006, 10:05

...oraz popularyzacja transportu miejskiego przyjaznego środowisku

Jeszcze troche to nie bedzie co popularyzowac, juz teraz sa powazne braki kierowcow autobusow i ciezarowek w Polsce. Firmy przewozowe na gwalt szukaja kierowcow, ktorzy powyjezdzali za granice.
W transporcie międzynarodowym potrzeba kilku tysięcy kierowców, a nawet 30 tys. w krajowym. Komunikacja miejska w Warszawie tez nie moze znalezc nowych kierowcow, ktorych pilnie potrzebuja. W urzedach pracy kierowcy C/C+E czy D moga juz swobodnie wybierac w ofertach pracy. Z tego co czytalem nie ma ani jednego zarejestrowanego bezrobotnego z kategoria D.

http://miasta.gazeta.pl/rzeszow/1,34975,3616737.html
http://serwisy.gazeta.pl/wyborcza/1,68586,3564168.html
http://serwisy.gazeta.pl/metro/1,50145,3577380.html

przez **Matylda** » piątek 22 września 2006, 10:22

Jakoś w moim mieście nie zauważyłam uszanowania tego "Dnia bez samochodu" :lol: Jak to zwykle bywa ruch w piątki jest ogromny i dziś to samo.
Ja wybrałam dziś piechotkę, bo pogoda temu sprzyja i pewnie dlatego mimo woli przyłączyłam sie do tej akcji :P
P.S. fajny pomysł z darmowym przejazdem komunikacją miejską na podstawie dowodu rej. Szkoda, ze to taka jednodniowa akcja...

przez **Wiedźma** » piątek 22 września 2006, 12:09

W zeszłym roku Dzien Bez Samochodu okazał sie dla mnie bardzo "bez samochodu" - w tym dniu nie zdałam mojego pierwszego egzaminu na prawko :roll: :lol:

przez **gardziej** » piątek 22 września 2006, 16:50

no ja dzisiaj na piechote polazlem do pracy, tylko dlatego, ze jakos wczesniej mi sie wstalo i mialem ochote sie przejsc, zrobilem sobie mily, poranny spacer i przypomnialo mi sie, jak to fajnie bylo bez samochodu. postanowilem, ze jak nie musze, to nie wsiadam od dzisiaj :) ale generalnie na parkingu nie bylo jakos mniej samochodow, a o akcji (jako osoba odlaczona od tv i radia) dowiedzialem sie dopiero na forum.

przez **ella** » piątek 22 września 2006, 18:18

U mnie w pracy na pargingach było jednak trochę mniej samochodów. A w tramwajach i autobusach kasowniki były wyłączone, żeby przypadkiem ktoś nie skasował biletu. A w oknach wisiały wielkie kartki informujące o darmowej komunkacji. Jakby codziennie tak było :D :lol:
Zastanawiam się tylko czy te rowery, które były wypożyczane dla ludzi wrócą w tej samej ilości :)

Europejski Dzień bez Samochodu

Europejski Dzień bez Samochodu

Kto przegląda forum