nerwy

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

nerwy

Postprzez Justina » piątek 10 marca 2006, 19:37

witam. za dwa tygodnie mam egzamin na prawo jazdy i juz umieram ze strachu. z natury jestem straszny nerwus a różnego rodzaju egzaminy powodują, że boję się jeszcze bardziej. na kursie radziłam sobie dobrze, o ile się nie denerwowałam.Jak raz się zdenerwuje to nie moge sie uspokoic. Boję się, że nerwy przeszkodzą mi w uzyskaniu upragnionego prawka. czy ktoś z was zna jakis sposób na uspokojenie?? zażywacie przed egzaminem jakieś środki uspokojące? mi sama instruktorka powiedziała, że bez tabletek uspokajajacych to nawet nie mam po co iść na egzamin. pozdrawiam i czekam na wasze opinie.
Justina
 
Posty: 1
Dołączył(a): piątek 10 marca 2006, 18:39

Postprzez Sławek_18 » piątek 10 marca 2006, 19:41

na stres jest bardzo dobre uzywanie opcji szukaj.
BAA nawet zbyt dlugo nie trzeba spedzisz na tym szukaniu bo w samym naszym najczesciej odwiedzanym dziale jest na to odpowiedz.
TU
Ostatnio zmieniony piątek 10 marca 2006, 19:44 przez Sławek_18, łącznie zmieniany 1 raz
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Cycu » piątek 10 marca 2006, 21:49

Hehehehe
A tabletki osłabiają czas reakcji i źle wpływają na prowadzenie samochodu :P
Radziłbym raczej parę głębokich oddechów wykonać :wink:

PS A najlepszym lekarstwem jest uśmiech :D
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :D :D :D
Avatar użytkownika
Cycu
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 03 marca 2006, 18:37
Lokalizacja: Kielce/Warszawa

na uspokojenie nerwów

Postprzez Wioletka » sobota 11 marca 2006, 18:16

Ja pomimo to że oblałam,przed egzaminem zjadłam pare kawałków czekolady z dużymi orzechami wiem wiem śmieszne ale tak czytałam na ty foum że szczęście przynoi mi natomiast nerwy mineły bo zamiast się stresować rozgryzałam orzeszki z czekolady i musiałam to robić cicho hehe bo się wszyscy patrzyli dziwnie hehe ale naprawde pomogło i nie było już takiego stresu.
Tak chciałam jeździć BMW ale życie chciało inaczej
Wioletka
 
Posty: 3
Dołączył(a): wtorek 07 marca 2006, 17:26
Lokalizacja: Łódź

Re: nerwy

Postprzez Mara » czwartek 16 marca 2006, 00:39

Justina napisał(a):mi sama instruktorka powiedziała, że bez tabletek uspokajajacych to nawet nie mam po co iść na egzamin. pozdrawiam i czekam na wasze opinie.


No to niezła ta instruktorka. Takie porady???? Tylko pogratulowac

A nerwowac się i tak będziesz. To nie uniknione.

Ewentualnym sposobem jest wyobrażenie sobie egzaminatora siedzącego na klopie. Przechodzi stress od razu

Powodzenia
Mara
 
Posty: 369
Dołączył(a): niedziela 15 lutego 2004, 01:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Mesee » czwartek 16 marca 2006, 01:02

Cycu napisał(a):
PS A najlepszym lekarstwem jest uśmiech :D


Zgadzam się !!
uśmiech najlepszym lekarstwem na stres :lol:
Ja przez cały egzamin byłam uśmiechnięta- było mi może łatwiej, bo taką mam naturę.

Ale za to na koniec egzaminator powiedział , że podobało mu się, że z taka radością i lekkością prowadziłam to auto i że lubi, jak egzaminowany podchodzi do egzaminu z takim nastawieniem.
kat.B- od 30.01.2006

:-D :-D :-D
Avatar użytkownika
Mesee
 
Posty: 130
Dołączył(a): środa 31 sierpnia 2005, 20:17
Lokalizacja: Gdańsk/Sopot

Postprzez kwito » czwartek 16 marca 2006, 14:58

ja się bardzo denerwowałem przed egzaminem, ale w moim wypadku powodowała to głównie świadomość, że nie mialem pojecia skąd brać pieniądze na jakiekolwiek poprawki, czasem na kursie jak sie zdenerwowałem nogi mi się tak trzęsły że z trudem ruszałem, kiedy oczekiwałem na egzamin ok. 3 godzin potwornie się denerwowałem, byłem pewny, że nie zdam, ale jak wsiadłem do samochodu, starałem się koncentrować, a trzęsawka i inne objawy same przeszły, tylko serce mi waliło potwornie.
a z tego co ja się nasłuchałem z opinii innych to podobno pomagają właśnie batony i czekolady...
żal mi tych co palą, bo oni to z dwie paczki wypalali jeden za drugim oczekując te kilka godzin na egzamin :)
Obrazek
kat. B - zdane za pierwszym razem 10.03.2006
od 24.02.2008 jeżdżę Trampkiem i jestem z niego dumny :P
Avatar użytkownika
kwito
 
Posty: 517
Dołączył(a): piątek 02 grudnia 2005, 00:32
Lokalizacja: Elbląg / Gdańsk


Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości