cappricio napisał(a):żart, żart... tutaj bardzo czesto jest się ganionym za żarty...
Ja nie ganię za żarty. :D Liczyłem się z tym, że żartujesz, ale nie byłem do końca pewien. ;) :D Może dlatego, że z obserwacji wiem, że ludzie bardzo często myślą, że takimi nieutwardzonymi drogami jak ta, o której piszesz, mogą sobie chodzić jak im się podoba i są świętymi krowami, a samochody niech uważają. A niestety droga to zawsze droga.