Problem ze zdaniem !;/ pomocy !

[Hax3ey]

Witam wszystkich forumowiczow,postanowiłem napisać ten temat bo juz nie daje rady dziś oblalem 5 raz prawo jazdy..nie wiem co mam robić..wiec przejde do rzeczy,wykupilem kurs w listopadzie wyjezdzilem wszystkie godziny instruktor mnie chwalił ze powinienem zdać z niczym nie miałem problemów..testy zdalem za 1 razem,ale z jazda juz jest gorzej..4x nie zdalem na łuku...Z 2 razy pachołek przy wstecznym(na skręcie) lub najade przednim kołem na linie..wczoraj miałem wykupiona jazdę w WORDZIE na placu ,jezdzilem wychodziło instruktor wytłumaczył, ale co z tego jak dziś to samo..nie wiem juz co mam robić niedługo 6 podejście. Proszę o jakieś rady od was..pozdrawiam.

[aissak]

Cześć!
Myślę,że powinieneś jeszcze wykupić godziny z instruktorem i poćwiczyć jazdę po łuku.Czy jazda po łuku wychodzi Ci z instruktorem za każdym razem?Pomyśl dlaczego na egzaminie nie możesz wyjechać z placu?Pewnie bardzo stresujesz się na tych egzaminach.Bardzo trudno jest opanować stres , ale musisz spróbować się uspokoić i pozytywnie nastawić do egzaminu.Chcesz mieć prawko to musisz walczyć.Ja też kiedyś oblałam egzamin na łuku.Na jazdach wszystko wychodziło mi perfekcyjnie a egzamin oblałam po 10 minutach na placu.Trochę za mocno zakręciłam kierownicą i lusterkiem zahaczyłam o pachołek.Byłam wściekła i kompletnie załamana, ale później wzięłam się w garść i zapisałam na kolejny egzamin.Przed egzaminem ćwiczyłam z instruktorem do bólu i na następnym egzaminie już nie miałam problemu na placu. Powodzenia!

[dylek]

Hax3ey - Olej obecnego "instruktora" i poszukaj Instruktora, który wybije ci z głowy "metody na małpę" z liczeniem pachołków i obrotów kierownicy... Nauczysz się cofania zamiast "sztuczki" to i łuk przestanie być problemem.