klaudia1209 napisał(a):Historia wydaje się nierealna
1) jak mogłaś zmienić bieg bez wcisniecia sprzęgła?
Po to masz synchronizatory w skrzyni. Przy odpowiednich rpm nie ma problemu.
Cała historia kupy się nie trzyma, ale tłumaczę sobie to emocjami autorki.
blacksquid napisał(a):Jak zobaczyłem objętość wpisu to zdziczałem a później wytrwałem i przeczytałem. Zanim przeczytałem, wiedziałem że napisała go Kobieta, choć kompletnie się na nich nie znam.
Nie znasz się na długich wpisach, czy kobietach?

Wszystko kupy się nie trzyma - gość napastuje, maca, koleżanka się godzi, zaraz się usprawiedliwia, ale powiedzmy sobie, że to emocje - x lat temu zdając egzamin ustawiłem się na pasie do jazdy prosto, choć wiedziałem, że jedziemy w lewo - do dziś nie wiem jak to zrobiłem. Emocje - przy nauce jest ich aż nadto, więc jeśli koleś na prawym fotelu jeszcze dorzuca do pieca, to nie ma się co zniechęcać - można iść do normalnego i dopiero wtedy się zastanowić, czy faktycznie człowiek się nie nadaje do jazdy.
Może to zabrzmi głupio, bo powiem jak Twój instruktor ale powinnaś najpierw ze sobą zrobić porządek. Odpowiedz sobie, czy to on dolał oliwy do ognia, czy niezależnie od niego nie umiesz zapanować nad torem jazdy.