przez Robik » niedziela 21 sierpnia 2005, 12:19
przez ella » niedziela 21 sierpnia 2005, 12:26
Od niewiele ponad miesiąca, Rafineria Trzebinia na położonej nieopodal stacji paliw sprzedaje BIO ON (stanowiący biodiesel z 20-proc. domieszką biokomponentu).
Chociaż według opinii pracowników Ministerstwa Rolnictwa, polskie przepisy zabraniają sprzedawania paliw z tak wysokim udziałem biokomponentów (odpowiednie zezwolenie ministra gospodarki ma się ukazać za kilka dni), w Trzebini nikt nie robi sobie z tego powodu wyrzutów. Rafineria powołuje się na przepisy unijne, które dopuszczają obrót takim towarem.
W Trzebini litr biodiesla 20 kosztuje 3,5 zł - o 30 groszy mniej niż tradycyjny ON. - Liczyłem na sprzedaż w granicach 3 tys. litrów na dobę, a sprzedajemy 16 tys. - mówi zadowolony prezes Ślak, oceniając zarobki na pierwszym punkcie dystrybucji tego paliwa. To trzy razy więcej niż sprzedaż z przeciętnego dystrybutora z olejem napędowym.
- Sprzedaż jest na tyle duża, że musieliśmy wstrzymać dostawy do Niemiec - dodaje prezes Trzebini i planuje zakup drugiej linii do produkcji biodiesla oraz kolejnej do wytwarzania bioetanolu.
Biodiesla kupują głównie małe firmy transportowe. Po zatankowaniu 100 litrów można zaoszczędzić 30 zł. Wystarczająco dużo, aby pod stacją ustawiały się kolejki.
przez miros » niedziela 21 sierpnia 2005, 12:48
przez Robik » niedziela 21 sierpnia 2005, 20:42
no jeszcze tylko ciekawe, jak takie dodatki wplyna z czasem na zywotnosc silnika. moze sie okazac ze te oszczedosci nie pokryja kosztow napraw, albo co gorsza wymiany calej jednostki napedowej. pozyjemy zobaczymy.
przez miros » niedziela 21 sierpnia 2005, 21:09
przez Robik » środa 24 sierpnia 2005, 11:31
no wlasnie to "podobno" robi duza roznice