Oczywiście uwagi są trafne, ale ja też jeszcze coś dorzucę, bo bus busowi nie jest równy.
Ja ma prawko od stycznia 2006 roku, a jeździć zawodowo zacząłem w kwietniu lub maju 2007 roku rozwożąc po nocy gazety krótkim i niskim blaszakiem VW Transporterem T4 - a niby bus...
Z punktu widzenia przepisów jeżdżąc busem dowolnej wielkości musisz zwracać uwagę na znaki, które jadąc osobówką zwyczajnie ignorujesz - by może nawet nie zauważasz. Typowym przykładem są znaki dotyczące wysokości - w Opolu jest wiadukt na który kiedyś się prawie nadziałem, bo ograniczenie było do 2,2m a Transit którym wówczas jechałem miał 2,5m wysokości. Przy czym 2,5m to jeszcze luzik, swego czasu jeździłem Iveco z firanką na kat. B gdzie wysokość całkowita wynosiła 3,8m, długość ponad 6m... To już wymiary "wagi ciężkiej", ale takie "busy" też są.
Co do samego kręcenia kółkiem dużo się to nie różni, o większości typu "jazda na lusterka" już było, za to nie przypominam sobie żeby ktoś wspomniał o różnicy w braniu zakrętów wynikającej z tego że siedzi się bliżej przedniej osi... Ale to bez znaczenia - czytając tekst nigdy się tego nie nauczysz, a w busie to kwestia kilku skrętów.
Różni się natomiast praca, bo każda ma swoją specyfikę: inaczej jest na firance, inaczej na chłodni, inaczej na blaszaku. Inaczej się jeździ w długie trasy, inaczej "w koło komina". Ja swego czasu przerabiałem dojazd w nocy na rozładunek gdzieś w Polsce mając tylko adres i mapę kraju... A czasem i bez mapy trzeba było sobie radzić - podobnie jak z niedoskonałościami pierwszych nawigacji. Usterki w trasie, nieprawności auta za które można stracić dowód, przeładowanie - to taki "chleb powszedni".
5476 napisał(a):Ciekawy jestem czy nie miałeś wtedy żadnej stłuczki?

Ja w pracy "dużym" nigdy nie miałem kolizji, nigdy też nie przyhaczyłem o nic. Za to raz w nocy cofałem pod nieoświetloną rampę - między innymi autami które pod nią stały, no i lekko przywaliłem... Po oględzinach okazało się że tam gdzie podjeżdżałem ktoś zdemontował odboje - co tłumaczyło czemu te miejsce było akurat wolne.
W każdym razie jeżdżąc zobaczysz jakie znaczenie ma wiele rzeczy, np. właściwe rozmieszczenie i zabezpieczenie ładunku.