Powiedzcie mi dlaczego nie można zrobić w sygnalizatorach tak, że przed włączeniem się żółtego i czerwonego światła, zielony sygnalizator np mruga przez 2 sekundy.
Przynajmniej kierowca wiedziałby co zrobić - a tak to jak dojeżdżamy do skrzyżowania mając zielone światło i zmieni się na żółte, to istnieje moment zawachania - jedni ostro hamują, a inni przejeżdżają (a później tych przejeżdżających policja nieraz złapie i się czepiają)