Kolizja z pieszym, a naprawa szkód.

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Kolizja z pieszym, a naprawa szkód.

Postprzez lith » niedziela 29 kwietnia 2012, 13:06

Ostatnio popularny jest na forum temat zderzania się z pieszymi. I tak się zastanawiam. Bo jak kolizję spowoduje kierowca, bo samochód ma OC, więc nie będzie problemu z pokryciem strat. A jak winny będzie pieszy? Rozumiem, że będzie musiał pokryć koszty, ale jak nie będzie miał z czego? Ktoś mi zwróci kasę?

Chodzi mi o to, czy prawo nie jest tak skonstruowane, że 'lepiej' mało uszkodzić samochód, a trafić pieszego zamiast np. go ominąć i rozwalić auto np. na zaparkowanym obok samochodzie.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Kolizja z pieszym, a naprawa szkód.

Postprzez mk61 » niedziela 29 kwietnia 2012, 14:09

W zeszłotygodniowym odcinku programu "STOP Drogówka" była sytuacja, że pieszy wbiegł prosto w samochód i stłukł przednią szybę.
Policjanci orzekli oczywiście winę pieszego, a kierującej powiedzieli, że jeśli facet ma ubezpieczone mieszkanie, to te ubezpieczenie może wypłacić za szkodę. Ile w tym prawdy, nie wiem.
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Re: Kolizja z pieszym, a naprawa szkód.

Postprzez lith » niedziela 29 kwietnia 2012, 14:57

Raczej chodzi mi o wersję pesymistyczną- trafiam na kogoś kto nie ma/nie chce zapłacić, jakiegoś żula albo kogoś w tym stylu.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Kolizja z pieszym, a naprawa szkód.

Postprzez Minor » niedziela 29 kwietnia 2012, 16:02

Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny?
Minor
 
Posty: 257
Dołączył(a): czwartek 08 grudnia 2011, 21:28

Re: Kolizja z pieszym, a naprawa szkód.

Postprzez lith » niedziela 29 kwietnia 2012, 16:10

No właśnie nie jestem pewny, bo na stronie funduszu wszędzie tylko jest napisane o kolizjach spowodowanych przez pojazdy bez wykupionego OC. Nie 'uczestnik ruchu', tylko 'pojazd' wszędzie.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Kolizja z pieszym, a naprawa szkód.

Postprzez mk61 » niedziela 29 kwietnia 2012, 16:13

Co do żuli, to zapytam kolegi, bo na początku marca przez takich dachował. Z tym, że ich nie trafił, ale policja chwilę po wypadku ich zatrzymała i podobno uznała winnymi.
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Re: Kolizja z pieszym, a naprawa szkód.

Postprzez Minor » niedziela 29 kwietnia 2012, 16:36

Na youtube ktoś kto nagrywa jazdę, wrzucił film jak dostał bryłą lodu w dach... od małolatów z jakiegoś przejścia nad jezdnią. I mi coś tak świta że w opisie mówił, o tym że dostał z Funduszu odszkodowanie. Mimo, że ich nie złapali itp.
Minor
 
Posty: 257
Dołączył(a): czwartek 08 grudnia 2011, 21:28

Re: Kolizja z pieszym, a naprawa szkód.

Postprzez mk61 » wtorek 22 maja 2012, 18:34

Rozmawiałem z kolegą, który dachował przez pijaczków.
Niby jakaś sprawa w sądzie jest, ale oni się nie przyznają (mimo, że chwilę po zdarzeniu nawet ich policja złapała, a droga pusta wieczorami, wiodąca przez las - ul. Karsiborska w Świnoujściu) i szanse na jakikolwiek pieniążek w tej sytuacji są ułamkowe.
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Re: Kolizja z pieszym, a naprawa szkód.

Postprzez lith » wtorek 22 maja 2012, 20:14

Za to ja się dopytałem ostatnio ojca jak było w jego przypadku z rowerzystą. Kasa na naprawę poszła od jego ubezpieczyciela. Nie wie do końca na jakiej zasadzie... niby że z AC, ale znowu, że nie z jego winy to zniżek nie pozabierali czy jakoś tak). A firma ubezpieczeniowa już na własną rękę zaczęła dochodzić kasy ok rowerowego żula-oczywiście bez najmniejszych szans na powodzenie.

Tylko, że rower to znowu nie pieszy też :P
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda


Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości