Zimowe opony

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez Sławek_18 » wtorek 05 stycznia 2010, 13:49

a ja nie rozumiem, dlaczego ludzie co roku używają jednych i tych samych argumentów. Niech Ci co zmieniają opony w listopadzie/październiku ( czyli między innymi ja ) je zmieniają kiedy sobie tego zażyczą. Każdy ma swoje zdanie. I niech zmienia kiedy chce, albo w ogóle. cman pokazał "niedowiarkom" że da się jeździć po śniegu i do tego skręcać/przyśpieszać/hamować itp. Wątek powinien być zamknięty, dyskusja jest bezcelowa.
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez qwer0 » wtorek 05 stycznia 2010, 23:08

Witam po dluuugiej przerwie :)
Od razu mowie, ze nie czytalem zaleglych postow w tym temacie, bo za duzo tego ;]
Rok temu cman upieral sie jedynie, ze zimowe tylko na snieg, wiec nie ma sensu zakladac letnich, bo u nas nie ma sniegu.
W tym roku widze, ze filmikami probuje udowodnic, iz letnie na sniegu gorsze nie sa od zimowych. Zapedziles sie chlopie.
Wiesz, po torach rowniez da sie jezdzic, a jaaaak!
http://qwer0.wrzuta.pl/film/4I8wUwe1igo/tory
Zacznijmy jezdzic po torach! Da sie! Wiec czemu nie?
Zaczne moze od DK 82, przy niej mieszkam, wiec codziennie sie nia poruszam, fota robiona dokladnie w tym miejscu:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
No i to jest najlepsza droga w obrebie powiedzmy Lublina. Nie powiem zlego slowa, po kilku (kilkunastu) godzinach czarny asfalt, z rana czarny w strone Wlodawy, ok. 17 czarny w strone Lublina.
W koncu Bogdanka (jedyna zarabiajaca kopalnia w Polsce) dba, aby pracownicy przyjechali na czas.
No ale Lublin... Wymarzona pogoda na sanki i ... opony zimowe.
Tutaj ul. Długosza i Leszczyńskiego
Obrazek
Obrazek
Obrazek
ul. Jaczewskiego
Obrazek
Obrazek
ul. Magnoliowa
Obrazek
Obrazek

Kiedy ja zmienilem qlka na zimowe?
Ano tego samego dnia, gdy nie moglem wyjechac stad ;)
Obrazek
Snieg na podworq trzyma sie od "przed swiat" do dzis, za wyjatkiem 2 dni.
Pierwszego dnia, gdy spadl snieg ladnie wjechalem na letnich, ladnie wyjechalem, pozniej jeszcze raz wjechalem i... i jak wyjezdzilem paseczki, przycisnelo -10*C to juz nie wyjechalem.
Niby niewiele tego odsniezania, ale 3 godziny w plecy, bo lopata nie wydala i musialem szpadlem kawaleczek po kawaleczq sqwac ;]
Za kilka dni znowu sypnelo i znowu bym musial sie bawic w odsniezanie, ale po co? Przeciez wystarczyly zimoweczki.
Skad wiem, ze wystarczyly? A no bo na podworq stoja 2 meganki, o tej samej masie, z tym samym motorem. Jedna na zimowych, jedna na letnich. Ta na zimowych wyjezdza, a ta na letnich nie.

A co do filmikow...
Hmmm... Po pipidowie to ja moge i bez pary kol pojechac, na tarczach sie bede sunal, ale co z tego?
Bycie kierowca to nie tylko jazda przod tyl, ale tez przewidywanie tego co sie moze stac. Dokladnie w Sylwestra jechalem na cmentarz, pod gore na Andersa jakas baba na przelaczce zawracala. Tak zawracala, ze tuz przede mna stanela w poprzek, bo nie wziela pod uwage sniegu. Co z tego ze jej wina? Skoro udalo sie uniknac kolizji, bo na centymetry przed nia wyhamowalem, a podejrzewam, ze na letnich tych centymetrow by zabraklo.

Lublin prawie caly czas zasniezony, na dowod zapodam fragment z Lubelskiego forum:
Obrazek
Znalezc w necie nie trudno, jakby ktos chcial calosc czytac (tylko 3str).

Jak to powiedzial w Misiu Pan od Tradycji "jest zima, musi byc zimno!".
A ja smialo mowie, ze jak jest zima, to musi byc snieg!
A na snieg najlepsze zimowe!

A jeszcze dodam od siebie, ze im lepsze letnie opony, tym gorsze sa na sniegu.
Mialem do czynienia z 4 roznymi kompletami w ciagu tygodnia no i powiem szczerze, ze z letnich opon to na sniegu najlepiej zachowuje sie opona z leclerka/tesco!
Wszystkie cztery komplety mialy zblizone zuzycie, 6-7mm.
Bridgestone Potenza - TRAGEDIA NA SNIEGU!
Ciute lepiej, ale tez baardzo kiepsko Continental... noszz... nazwy zapomnialem :P
Fulda jako tako, a najlepiej spisaly sie opony, ktore zostaly zakupione nowe w carfurze po 130 pare zl za sztuke w rozmiarze 15 cali, ktorych z nazwy nie wymienie, bo nawet takowej nie posiadaja, tylko maja fajne sloneczko :)
Czyli 520zl komplet, a za to nie da sie nawet kupic 2 sztuk Potenzy.
Tak wiec opona letnia na lato, a zimowa na zime.

Czy warto bylo zmienic? No pewnie ze tak. Zaoszczedzilem sobie machania lopata, a ze snieg na ulicach Lublina lezy prawie caly czas, a na podworku, z ktorego ciezko wyjechac lezy doslownie caly czas od poczatku opadow (za wyjatkiem 2 dni) no to z pewnoscia lepiej niz na letnich.

Po to mam ogrzewane fotele, zeby grzaly dupsko. Po to mam ogrzewane szyby i lusterka, zeby ich nie skrobac. Po to mam webasto, zeby sobie pilotem je wlaczyc na 15-30min przed startem przez okno, azeby wsiasc do cieplego auta z juz rozgrzanym silnikiem. Po to tez zmienilem opony na zimowe, zeby nie machac lopata. Prosta matematyka.

Pewnego wieczora jechalem do Lecznej, byl to jeden dzien bez sniegu, droga byla mokra, jechalem ponad 130km/h na ZIMOWYCH oponach i bylo dobrze. A opony nie najlepsze, bo stara fulda kristall 4 i continental contiwintercontakt ts760.
Ktos to mowil, ze woli bezpiecznie po mokrym w zimie jezdzic na letnich? Na zimowych w cale nie jest najgorzej, bez porownania bezpieczniej, niz na letniej po siegu, jedyny dyskomfort to... GLOSNO :)
Jest zima i w Lublinie caly czas jest snieg... Wiec czemu by nie zalozyc zimowek?? (podpowiem... KASA, KASA, KASA)

Ale to tylko moje skromne zdanie.


BTW za jakis czas wrzuce focie co sie dzieje z felga aluminiowa po 2 zimach z sola na drodze ;) A tez mowia, ze jak felga nieruszona, zalakierowana to w zimie nie ma sie jej prawa nic stac... A jednak tak nie jest.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez cman » wtorek 05 stycznia 2010, 23:40

Chyba rzeczywiście temat musi być zamknięty, żeby wreszcie dyskusja-przepychanka się definitywnie zakończyła...

qwer0 napisał(a):Rok temu cman upieral sie jedynie, ze zimowe tylko na snieg, wiec nie ma sensu zakladac letnich, bo u nas nie ma sniegu.

Dokładnie tak, nic się w tej kwestii nie zmieniło.

qwer0 napisał(a):W tym roku widze, ze filmikami probuje udowodnic, iz letnie na sniegu gorsze nie sa od zimowych.

Bzdura. Oczywiście, że są gorsze.

qwer0 napisał(a):Zapedziles sie chlopie.

Przepraszam, ale nie rozumiem.

qwer0 napisał(a):A co do filmikow...
Hmmm... Po pipidowie to ja moge i bez pary kol pojechac, na tarczach sie bede sunal, ale co z tego?

To z tego, żebym mógł spokojnie nagrać to co chcę, tam gdzie chcę i robiąc to co chcę, a nie zatrzymać się na środku drogi krajowej, zablokować ruch i zacząć się przymierzać do nagrywania...

qwer0 napisał(a):Lublin prawie caly czas zasniezony, na dowod zapodam fragment z Lubelskiego forum:

To mogę tylko współczuć tak udanych służb odpowiedzialnych za odśnieżanie. U nas, na osiedlowej pipidówie, najdalej godzinę po rozpoczęciu opadów śniegu, jeździ traktorek z pługiem, czasem nawet w nocy.

qwer0 napisał(a):Niby niewiele tego odsniezania, ale 3 godziny w plecy, bo lopata nie wydala i musialem szpadlem kawaleczek po kawaleczq sqwac ;]
Za kilka dni znowu sypnelo i znowu bym musial sie bawic w odsniezanie, ale po co? Przeciez wystarczyly zimoweczki.

(...)

Czy warto bylo zmienic? No pewnie ze tak. Zaoszczedzilem sobie machania lopata, a ze snieg na ulicach Lublina lezy prawie caly czas, a na podworku, z ktorego ciezko wyjechac lezy doslownie caly czas od poczatku opadow (za wyjatkiem 2 dni) no to z pewnoscia lepiej niz na letnich.

(...)

Po to tez zmienilem opony na zimowe, zeby nie machac lopata. Prosta matematyka.

OK, zakładaj zimówki, mnie taki problem jak Ciebie nie dotyczy. Gdyby mnie dotyczył, to możliwe, że z tego powodu zakładałbym zimówki.

qwer0 napisał(a):Jest zima i w Lublinie caly czas jest snieg... Wiec czemu by nie zalozyc zimowek?? (podpowiem... KASA, KASA, KASA)

Kasa, no tak... Tyle, że jaki ma to być argument w momencie, kiedy za mój np. grudniowy dochód mogę kupić kilka kompletów zimówek?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez poriot » środa 06 stycznia 2010, 16:34

Też jestem zdania że dalsze kontynuowanie tego wątku jest bezcelowe.

Kto chciał przedstawił swoją opinię, a próba przekonania cmana do zmiany opon na zimowe jest bezsensowna. Cman jasno przedstawił sytuację - mieszka w Krakowie, jeździ głównie po mieście. Ma więc to szczęście że klimat w jego mieście jest bardziej przyjazny (czyt. większa temp. i o wiele mniejsze opady śniegu) niz np. w Bieszczadach, Tatrach czy Suwałkach, a dodatkowo jak czytamy służby utrzymania dróg dobrze wywiązują się ze swoich obowiązków i sprawnie oczyszczają miasto. Tak więc cman jako doświadczony kierowca daje sobie radę przez te w sumie kilkanascie dni w roku gdy drogi są pokryte śniegiem, a przez resztę czasu drogi po których jeździ są już o wiele lepiej przygotowane do jazdy (oczyszczone, posypane, itd..). Skoro więc świetnie sobie radzi jeżdżąc cały rok na letnich oponach, nie ma sensu przekonywać go do czego innego.
Jeśli z kolei ktoś mieszka w górach, północno-wschodniej Polsce czy małej miejscowości w której drogi są rzadko odśnieżane (lub parkuje w takich miejscach) to raczej opony zimowe stosuje bo taka jest konieczność, na letnich daleko by pewnie nie zajechał.

Ja sam mieszkam w Łodzi i niestety nie mam tu tak łagodnego klimatu jak w Krakowie ;), ale też tak srogiej zimy jak w górach. Jeżdżę więc na oponach całorocznych i je sobie chwalę, wbrew opiniom wielu "jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego".

Podsumowując: każdy niech korzysta z takich opon jakie w jego konkretnym przypadku najlepiej się sprawdzają. Nie można ogarniać wszystkiego jedna miarą, bo inna jest zima w mieście, inna na wsi, inna we Wrocławiu, a inna w Augustowie, itp...
I trzeba pamiętać o jednym: żadne opony czy systemy ABS, ESP, itp... nie zastapią zdrowego rozsądku kierowcy.
poriot
 
Posty: 42
Dołączył(a): sobota 08 sierpnia 2009, 12:24
Lokalizacja: Łódź

Postprzez qwer0 » środa 06 stycznia 2010, 18:43

To mogę tylko współczuć tak udanych służb odpowiedzialnych za odśnieżanie. U nas, na osiedlowej pipidówie, najdalej godzinę po rozpoczęciu opadów śniegu, jeździ traktorek z pługiem, czasem nawet w nocy.

No to tylko pogratulowac odsniezonego miasta.
Lublin wyglada tak jak wyglada: (nie wspominam jak wygladaja drozki osiedlowe, czy pipidowki)

Boczna Mełgiewskiej (czemu nie ma na mapie takiego ladnego asfalciku to nie wiem :?: ) - jak widac aut tam duzo w koncu to dojazd do osrodka medycznego, do elektrowni Megatem, do Emperii itd, itd.
Obrazek
Obrazek

Dalej ul. Nowy Plac Targowy

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Rondo przy Mełgiewska/Turystyczna

Obrazek
Obrazek

ul. 1000-lecia - zgadnijcie ile tam jest pasow? Wiem, wiem, fotka kiepska :( Jakbym tam byl pierwszy raz to byl powiedzial, ze pas jest jeden... Blad, pasy sa 3, ale 2 pod sniegiem, jeden troszki wyjezdzony.

Obrazek
Obrazek

No i chyba najbardziej "glowna" ul Lublina, 1000-lecia przy zamku.

Obrazek
Obrazek

Wszystkie te foty robilem gdy mnie naszlo, na przestrzeni "od przed swiat" do dzis.

Niestety za ciemno juz, aby sfocic jak wyglada w tej chwili DK82, ale uprzywilejowana karetka sunela z predkoscia ok. 50km/h.

O podworq nawet nie wspomne :P

Jeśli z kolei ktoś mieszka w górach, północno-wschodniej Polsce czy małej miejscowości w której drogi są rzadko odśnieżane to raczej opony zimowe stosuje bo taka jest konieczność, na zimowych daleko by pewnie nie zajechał.

No Lublin to taka nie najmniejsza pipidowa, ale ciagle pipidowa i jest jak jest.
I trzeba pamiętać o jednym: żadne opony czy systemy ABS, ESP, itp... nie zastapią zdrowego rozsądku kierowcy.

Jesli ktos nie jest bezrozumna malpa, to ja osobiscie, to na sniezek polecam wylaczyc ABS (np w renowce, poprzez wyjecie bezpiecznika :P ), bo czlowiek znacznie lepiej sobie poradzi z hamowaniem na sniegu od ABSu.
No chyba, ze sie nie mysli, zapomni i zawsze, zeby nie wiem co, dusi pedal hamulca w podloge, to wtedy nie polecam.

Pewien koles w Lublinie tak zaufal ABSowi, ze jak zjezdzal z gory Lubartowska, jak zgarnal babke na przejsciu na wysokosci Kowalskiej, to zatrzymal sie dopiero na dole, przed nastepnym przejsciem.
No i wina oczywiscie na kolesia, ktory wcale nie jechal szybciej niz inne pojazdy ledwo toczace sie, bo nikt nie bierze pod uwage, ze baba bezmyslnie wylazla na 50m przed autem. Wolno jechal, to chyba myslala, ze sie w miejscu zatrzyma, nie biorac pod uwage nawierzchni.

No i na koniec napisze, ze nie chce nikogo do niczego przekonywac.
Zamiescilem zdjecia, ktore przedstawiaja stan nawierzchni w moim miescie (zainspirowany dyskusja z przed roku, ze to ponoc nie ma sniegu, a jak jest to przez 2 i pol dnia przez cala zime - to na pewno nie w Lublinie!). Poruszam sie po nim na oponach zimowych i sprawdzaja sie w 100% i uwazam, ze zalozenie ich nie bylo bledem, tym bardziej, ze zimowe mam na stali, a letnie na alumkach... O masz... Mialem sfocic co sie dzieje z alumka po 2 zimach i zapomnialem.
Ale wrzuce na pewno, jako bonusa dodam tez zdjecie felgi z lekkiego stopu, na ktora zadzialal psi mocz xD Sol przy nim wysiada xD

BTW tak sobie doczytalem...
Film nr 4 (dzisiaj): http://www.youtube.com/watch?v=83F7fNcWRHE
Krótki odcinek drogi pod górkę, prowadzącej donikąd, więc rzadko używanej.
Ruszenie i dojazd na górkę, zatrzymanie, ruszenie na wzniesieniu i na koniec jeszcze opona, żeby mi ktoś nie napisał, że pewnie mam zimówki.

Nie, nie to ze nie wierze, wierze w 100%, tylko tak jakos dziwnie dla niedowiarkow demonstrowac opone z przedniej osi, gdy auto ma naped na os tylna(?) i to na filmiku przedstawiajacym nie pokonywanie zakretow, a ruszanie i hamowanie ;)
Czy mnie juz pamiec zawodzi i masz auto ciagnace nie na tyl? :wink:
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez cman » środa 06 stycznia 2010, 19:05

Wyszedłem z auta, odruchowo podszedłem do najbliższej opony, no i tak właśnie już w domu, patrząc na filmik, pomyślałem, że czemu cholera nagrałem przednią, zaraz znowu ktoś powie, że pewnie na napędzanych mam zimowe...
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez ella » środa 06 stycznia 2010, 21:32

24 zakładki......chyba wystarczy.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 52 gości