Polskie drogi...

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Polskie drogi...

Postprzez polkasa » piątek 01 stycznia 2010, 03:12

Witam
Ostatnio zauważyłem że jazda w nocy jest strasznie trudna. Jak w dzień ładnie wszystko widzę to w nocy widzę pasy w mieście ale tylko do 20m - 30m(normalnie w dzień 100m wyżej) dalej nie idzie ciemno jak w dupie wiadomo kogo więc widzę tylko jak pojwaiają się przedmną pasy czasami nawet przegapie skręt w prawo... Również znaki widzę dopiero po zarąbistym zbliżeniu. No i tu pojawia się moje pytanko czy to normalne?(trochę się boję bo mam wadę wzroku ;/ a okulista powiedział że mam bardzo dobre okulary!)
polkasa
 
Posty: 1
Dołączył(a): piątek 01 stycznia 2010, 03:10

Postprzez wilkuzzz » piątek 01 stycznia 2010, 04:41

z wadą wzroku to normalka
"Spadochroniarstwo uczy nas być silnym, a tylko takich potrzebuje nasza ojczyzna"
Gen. Stanisław F. Sosabowski
Avatar użytkownika
wilkuzzz
 
Posty: 148
Dołączył(a): czwartek 19 lutego 2009, 11:42
Lokalizacja: Żory

Postprzez Razor1990 » piątek 01 stycznia 2010, 19:14

Największe schody są kiedy jest ciemno i:
- pada deszcz
- pada śnieg

Odbłyski świateł od tafli wody czy świeżutkiego śniegu po prostu pięknie oślepiają :)
Razor1990
 

Postprzez modzel » piątek 01 stycznia 2010, 21:19

jeździmy wtedy 3 razy wolniej 5 razy ostrożniej i po kłopocie
modzel
 
Posty: 544
Dołączył(a): poniedziałek 24 marca 2008, 13:25
Lokalizacja: Warszawa

Re: Polskie drogi...

Postprzez sankila » sobota 02 stycznia 2010, 00:26

polkasa napisał(a):Ostatnio zauważyłem że jazda w nocy jest strasznie trudna.

To może być ślepota zmierzchowa (tzw. "kurza ślepota"). Pogadaj z okulistą albo lekarzem ogólnym - czasem pomaga wit. A.
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez lith » sobota 02 stycznia 2010, 00:29

Ale jazda w nocy jest trudna :D, a na pewno widać duużo mniej niż za dnia, nawet jak z oczami mamy wszystko w porządku.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez szerszon » sobota 02 stycznia 2010, 01:20

lith napisał(a):Ale jazda w nocy jest trudna :D, a na pewno widać duużo mniej niż za dnia, nawet jak z oczami mamy wszystko w porządku.
Kwestia przyzwyczajenia i doświadczenia,dla mnie nie ma wiekszej róznicy.Zwracam wiekszą uwagę na nieoświetlone ,,obiekty,,.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Postprzez lith » sobota 02 stycznia 2010, 01:33

szerszon napisał(a):Zwracam wiekszą uwagę na nieoświetlone ,,obiekty,,.

No właśnie tu jest u mnie problem :D

W nocy bardzo fajną sprawą są pasy wymalowane na odblaskowo, które widać z dużo większej odległości, wtapiane odblaski i w ogóle wszystko co się dobrze odbija. Niestety jednocześnie takie bajery odwracają uwagę od tych nieoświetlonych obiektów, przynajmniej moją :)

Jak nie włączę długich to prawie jakbym na ślepo jechał, szczególnie, że często to się wiąże z mijaniem innych z przeciwka, co po oczach dają dodatkowo.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez jasiek23 » poniedziałek 04 stycznia 2010, 20:43

lith napisał(a):Ale jazda w nocy jest trudna :D, a na pewno widać duużo mniej niż za dnia, nawet jak z oczami mamy wszystko w porządku.


Jazda w nocy jest przyjemna jak dla mnie pod warunkiem że nie pada deszcz i nie ma refleksów na szybie od świateł samochodów z przeciwka.
Fakt że w nocy mamy ograniczoną widoczność sprawia że prędkość wydaje się większa niż jest w rzeczywistości. Dlaczego? A m.in dlatego że pole widzenia ogranicza się praktycznie tylko do obszaru oświetlonego przez światła naszego samochodu. W przypadku obszarów oświetlonych przez latarnie odczucie to jest mniejsze.
jasiek23
 
Posty: 542
Dołączył(a): poniedziałek 30 marca 2009, 19:51

Postprzez jasiek23 » poniedziałek 04 stycznia 2010, 20:44

lith napisał(a):Ale jazda w nocy jest trudna :D, a na pewno widać duużo mniej niż za dnia, nawet jak z oczami mamy wszystko w porządku.


Jazda w nocy jest przyjemna jak dla mnie pod warunkiem że nie pada deszcz i nie ma refleksów na szybie od świateł samochodów z przeciwka.
Fakt że w nocy mamy ograniczoną widoczność sprawia że prędkość wydaje się większa niż jest w rzeczywistości. Dlaczego? A m.in dlatego że pole widzenia ogranicza się praktycznie tylko do obszaru oświetlonego przez światła naszego samochodu. W przypadku obszarów oświetlonych przez latarnie odczucie to jest mniejsze.
jasiek23
 
Posty: 542
Dołączył(a): poniedziałek 30 marca 2009, 19:51

Postprzez lith » poniedziałek 04 stycznia 2010, 21:20

Przyjemna może i jest, pod warunkiem, że
-jest to porządna droga nie przebiegająca przez tereny zabudowane i dobrze zaizolowana od ewentualnych pijaczków. Czyli jakaś ekspresówka, czy autostrada. Fajnie jak też światła tych z przeciwka są jakoś wyłapywane.
-albo pusta, nieuczęszczana droga, daleka od cywilizacji. Gdzie nie musisz się znęcać nad włącznikiem do długich. Nie jadą z przeciwka sznury światełek (co czwarte dające po gałach)

Niestety w większości wypadków droga jest wąska zatłoczona, co chwile od kogoś dostajesz po oczach, męczysz się na mijania. Strach się odsunąć od osi jezdni, bo na poboczach wędrówki ludów, oczywiście połowa w barwach maskujących. I tylko trzymasz kciuki, żeby nic nie wyskoczyło, bo jak już coś zauważysz to co najwyżej możesz odstawić manewr maszynisty- czyli hamulce cała na przód i patrzysz jak smutny pan znika pod podwoziem... ewentualnie odstawić dziki taniec zakończony lądowaniem w dziwnym miejscu - próbując ominąć
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda


Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 39 gości