Młody kierowca (pare pytań)

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Młody kierowca (pare pytań)

Postprzez Crouger » sobota 05 grudnia 2009, 00:19

Witam wszystkich. Otóż niedawno zdałem prawo jazdy i w zwiazku z tym mam pare pytań a jak mówi przysłowie "Kto pytania nie błądzi" ;). Otóż:

1. 17 listopada miała być rozpatrywana przez sejm ustawa że młody kierowca po popełnieniu 3 wykroczeń traci prawo jazdy. Uprawnienia mam od 13 listopada i tu pierwsze pytanie czy mnie to obejmuje ??

2. Dostałem prawo jazdy terminowe na 36 lat wiem to duzoo czasu, a kolega będący z mojego rocznika ma bezterminowe tylko, że zdał miesiąć przede mną. Chciałbym sie dowiedzieć czy to wina nowych przepisów czy może czegoś innego ?. Jeśli chodzi o lekarza nie mam rzadnych przeciwskazan do kierowania.

3. "Listek Klonowy" jak z tym jest to jest obowiązek, kto chce czy moze ta ustawa weszłą w życie tylko mnie akurat nie dotyczy.

4. I ostatnie pytanie ;) Przeczytałem artykuł "stary jakiś", że młody kierowca poza miastem nie może jechać więcej jak 80km/h to prawda czy to były tylko plany do wejścia.

Z gory przepraszam za ewentualne błędy i za ilość pytań. Wychodze na męczy dupe ale wole zapytać osób posiadajacych wiedze na ten temat ;) Pozdrawiam Crouger
Crouger
 
Posty: 2
Dołączył(a): piątek 04 grudnia 2009, 23:24

Postprzez mk61 » sobota 05 grudnia 2009, 00:24

Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Postprzez MacAron » sobota 05 grudnia 2009, 00:26

Witam!

1. Od momentu rozpatrywania ustawy przez Sejm do jej podpisania przez prezydenta daleka droga. Samo rozpatrywanie to początkowy etap uchwalenia, więc jeszcze nie weszła i biorąc pod uwagę czas trwania procesu legislacyjnego, jeszcze na początku przyszłego roku nie będzie to obowiązywać - jeśli oczywiście projekt przejdzie.

2. Nie wiem do końca dlaczego. Nie masz na pewno żadnej wady wzroku itp.?

3. "Zielony listek" nie jest (jeszcze...) obowiązkowy, ale podobno niedługo będzie. Nawet jeśli, to Ciebie to już nie obejmie (bo prawo nie działa wstecz - chyba, że ustawa stanowi inaczej).

4. Nie ma takiego ograniczenia. Jedziesz zgodnie z przepisami.

Nie masz za co przepraszać, po to jest to forum - żeby pomagać :wink:

Pozdrawiam :D
MacAron
 
Posty: 5
Dołączył(a): piątek 13 listopada 2009, 19:41
Lokalizacja: Łazy k/Warszawy

Postprzez Crouger » sobota 05 grudnia 2009, 00:34

1. Od momentu rozpatrywania ustawy przez Sejm do jej podpisania przez prezydenta daleka droga. Samo rozpatrywanie to początkowy etap uchwalenia, więc jeszcze nie weszła i biorąc pod uwagę czas trwania procesu legislacyjnego, jeszcze na początku przyszłego roku nie będzie to obowiązywać - jeśli oczywiście projekt przejdzie.


Czyli jak przy zielonym listu napisałeś (Jeśli w ustawie nie ma inaczej prawo nie obowiazuje wstecz) ?

2. Nie wiem do końca dlaczego. Nie masz na pewno żadnej wady wzroku itp.?


Jak lekarz stwierdził mam bardzo dobry wzrok ;) Nie mam cukrzycy, okularów nie nosze, astmatykiem nie jestem itp... Badania przeszedłem pozytywnie. Więc dlatego mnie to zdziwiło... Może to być wina Ośrodka Szkolenia - WORD ?.

Dzięki za pomoc ;]
Crouger
 
Posty: 2
Dołączył(a): piątek 04 grudnia 2009, 23:24

Postprzez MacAron » sobota 05 grudnia 2009, 00:42

Crouger napisał(a):
Kod: Zaznacz cały
1. Od momentu rozpatrywania ustawy przez Sejm do jej podpisania przez prezydenta daleka droga. Samo rozpatrywanie to początkowy etap uchwalenia, więc jeszcze nie weszła i biorąc pod uwagę czas trwania procesu legislacyjnego, jeszcze na początku przyszłego roku nie będzie to obowiązywać - jeśli oczywiście projekt przejdzie.


Czyli jak przy zielonym listu napisałeś (Jeśli w ustawie nie ma inaczej prawo nie obowiazuje wstecz) ?


Tak. Jeżeli ustawa nie będzie stanowić inaczej (czyli na przykład, że obowiązek posiadania zielonego listka dotyczy kierowców, którzy zdali 01.11.09. a moment wejścia ustawy w życie to np. 1.02.10.) to będzie to - zapewne - obowiązywało nowych kierowców, którzy zdali po wejściu ustawy w życie.

Uffff, mam nadzieję, że jest to jasne jako - tako :D trochę trudno to wytłumaczyć :wink:

Pozdrawiam :)
MacAron
 
Posty: 5
Dołączył(a): piątek 13 listopada 2009, 19:41
Lokalizacja: Łazy k/Warszawy

Postprzez BOReK » sobota 05 grudnia 2009, 01:35

Kombinujesz. Jakby dotyczyło to kierowców, którzy zdali po jakiejś dacie, to za 20 lat obowiązywałoby ich tak samo jak tydzień po otrzymaniu dokumentu.

Forma takiego przepisu to "kierowcy posiadający uprawnienia przez okres poniżej x lat zobowiązani są do...". Oznacza to, że jeżeli w momencie wejścia ustawy w życie kolega ma prawko dopiero pół roku, a ten okres to dwa lata, to musi jeździć z listkiem. Przejeździ dwa lata, to przestanie być podmiotem przepisu i po krzyku.

Następnym razem przeczytaj sobie definicję retroaktywności prawa i nie mąć ludziom w głowach. ;)
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez Gocha____ » niedziela 06 grudnia 2009, 13:51

To ja się podłączę pod ten temat, żeby nie zakładać nowego.

Mam prawo jazdy od października. 2 tygodnie temu spowodowałam stłuczkę, moja wina, przyznalam się, ale facet z drugiego auta nalegał żeby wezwać policję, chociaż w sumie nic wielkiego się tam nie stało, no ale nieważne. Dostałam 6 pkt.
Policjant powiedział że ponieważ mam krótko prawko a juz spowodowałam kolizję, mógłby mi zabrać prawko.
Nie zrobił tego jednak.

Pytanie: Czy gdybym miała kolejną kolizję z mojej winy ( oczywiscie nie planuję mieć, ale teoretycznie mogłabym) mam się liczyć z zabraniem prawka?

Z góry dzięki za odpowiedź.
Gocha____
 
Posty: 5
Dołączył(a): poniedziałek 18 maja 2009, 23:07

Postprzez piotrekbdg » niedziela 06 grudnia 2009, 14:06

Z tego co wiem zabierają za "oczko" czyli 21 pkt karnych w pierwszym pokresie posiadania prawka, więc to co poiwedział ten funkcjonariusz troche się z tym kłuci. Niech jeszcze potwierdzi to ktoś obeznany z literą prawa.
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Postprzez Gocha____ » niedziela 06 grudnia 2009, 14:10

No że za 20 pkt to ja wiem, ale własnie mnie to zastanowiło że powiedział że może mi zabrać za kolizję.

Teraz nie wiem czy mam jeździc, czy się bać :D
Gocha____
 
Posty: 5
Dołączył(a): poniedziałek 18 maja 2009, 23:07

Postprzez cman » niedziela 06 grudnia 2009, 16:36

PRD napisał(a):Art. 114. 1. Kontrolnemu sprawdzeniu kwalifikacji podlega:
1) osoba posiadająca uprawnienie do kierowania pojazdem, skierowana decyzją starosty:
a) w razie uzasadnionych zastrzeżeń co do jej kwalifikacji,

KW napisał(a):Art. 86. § 1. Kto, nie zachowując należytej ostrożności, powoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym,
podlega karze grzywny.
(...)
§ 3. W razie popełnienia wykroczenia określonego w § 1 przez osobę prowadzącą pojazd można orzec zakaz prowadzenia pojazdów.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez cwaniakzpekaesu » niedziela 06 grudnia 2009, 17:26

Gocha:

powiedział że może mi zabrać za kolizję


Mógłby zatrzymać jedynie w sytuacji kierowania sprawy na drogę postępowania sądowego. I to w sytuacji, gdy kolizja zostałaby zakwalifikowana z art. 86 kw (a może być jeszcze kolizja z art. 97 lub w ogóle nie podpadająca pod kodeks wykroczeń; wtedy policjant nie może zatrzymać prawa jazdy za takie zdarzenie).

W postępowaniu mandatowym - a takie rozumiem wobec Ciebie zostało zastosowane - policjant nie ma takiej możliwości. Tzn. nie może Ci zatrzymać prawa jazdy w sytuacji, gdy za spowodowanie kolizji zostaniesz ukarana mandatem karnym.

Wnioski wyciągnij sama... tzn. co miał na myśli ten policjant. Może jedynie Cię pouczał... a być chodziło o coś zupełnie innego...

Dodam, że w praktyce sądy za "byle co" nie orzekają kary dodatkowej w postaci zakazu prowadzenia pojazdów... więc nie masz się czego obawiać.

Szerokiej drogi...
Avatar użytkownika
cwaniakzpekaesu
 
Posty: 1153
Dołączył(a): czwartek 06 września 2007, 00:31
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez Gocha____ » niedziela 06 grudnia 2009, 23:00

Hm... Dokładnie sytuacja wyglądała tak że po wypisaniu mi mandatu, oględzinach obu samochodów itd policjant powiedział (cytuję): "Czy ma pani świadomość że mógłbym pani zabrać prawo jazdy, ponieważ ma je pani od 2 miesięcy a już spowodowała pani kolizję?"
Zgodnie z prawdą odpowiedziałam że nie mam pojęcia że mógłby :D
I dlatego teraz strasznie boję się jeździć, bo gdybym nie daj Boże miała kolejną taką sytuację...
Ale skoro jest tak jak mówisz...

Dzięki za odpowiedź :)
Gocha____
 
Posty: 5
Dołączył(a): poniedziałek 18 maja 2009, 23:07


Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 38 gości