przez kilgore » czwartek 18 grudnia 2008, 13:26
przez ===Dawid=== » czwartek 18 grudnia 2008, 13:38
kilgore napisał(a):Wychodząc dziś do pracy widziałem jak kursant 'uwalił' egzamin. Akurat stałem na przejściu, i patrzę a z lewej nadjeżdża samochód WORDu. Myślę sobie 'good luck', no ale zapaliło mi się zielone, więc wchodzę na przejście. A ten koleś, myślał że zdąży i egzaminator zatrzymał mu samochód w połowie przejścia, auto zgasło. Zdający miał nieciekawą minę, wręcz przerażenie w oczach... Wjechał po chwili za skrzyżowanie i się niestety musiał przesiąść. A podejrzewam, ze wracał już do ośrodka...
przez qwer0 » czwartek 18 grudnia 2008, 13:55
a zdążyłby przejechać nie zatrzymując Cie?
no ale zapaliło mi się zielone, więc wchodzę na przejście.
przez Razor1990 » czwartek 18 grudnia 2008, 13:58
przez HakirimJP » czwartek 18 grudnia 2008, 15:16
Też bym obrał taką wersję, w dodatku nie wiedział ( z niewiadomych przyczyn), że na drodze poprzecznej w tej chwili piesi mają zielone i maja pierszeństwo oczywiście. Raczej mnej możliwa wersja, że nie zauważył tego pieszego.Razor1990 napisał(a):A może samochód WORDu skręcał wcześniej - więc mógł jechać całkiem legalnie pomimo zielonego dla pieszych
przez kilgore » piątek 19 grudnia 2008, 12:12
przez satnus » piątek 19 grudnia 2008, 15:40
kilgore napisał(a):Wydaje mi się, że wjechał na skrzyżowanie na zielonej strzałce