Witam
Sprawa jest tego rodzaju, że do dzisiaj miałem na koncie 15 pkt karnych, dzis niestety dostalem kolejne 10...
Policjant powiedział, żebym jak najszybciej zapisał się na kurs zmniejszający liczbę punktów i załatwił to w przseciągu 2tyg to nie bede musiał powtórnie zdawać egzaminu, bo zanim zaewidencjonują mi te dzisiejsze 10 pkt to zdążę sobie 6 anulować...
I teraz nie wiem co robić, bo podejrzewam że policjant wprowadził mnie w błąd, ponieważ jak mniemam te punkty nie są anulowane natychmiastowo i zanim zdążą cokowliek anulować to już bede miał dodane te dzisiejsze 10...
Nie wiem też jaką rolę odgrywa data wystawienia mandatu w stosunku do ewidencjonowania punktów z tego tytułu wynikająch...
Druga sprawa, jeśli dostanę za jakiś czas skierowanie na to "sprawdzenie kwalifikacji" a.k.a. powtórny egzamin i nie zdam go za pierwszym razem to jakie będą z tego tytułu konsekwencje? czy poprostu bede miał kolejne podejścia do samego egzaminu, czy moze bede musial sie zapisac od nowa na kurs czy coś takiego?...
no ogólnie to mega lipa wyszła, w takie dni żałuję że sie urodziłem...:(
z góry dzięki za pomoc.