strzałki w prawo

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

strzałki w prawo

Postprzez paulek_88 » niedziela 18 lutego 2007, 20:28

magiczne zielone stzrałki w prawo - nie mają znaczenia! jeśli masz czerwone światło, wyjazd z drogi wygląda następująco : lewą strone masz zupełnie nie widoczną (przez budynek), od drogi do której masz się włączyć dzieli Cię sygnalizacja, znak stop i pasy - bezwzglednie na to czy ktoś jest na pasach, czy masz ograniczoną widoczność, musisz sie zatrzymać przed pasami (tab.12.p.8) miejsce za pasami, gdzie będziesz widział czy Twój pas jest wolny zostaw sobie na potem...zielone strzałki w prawo tracą przy czerwonym świetle sygnalizacji!
Avatar użytkownika
paulek_88
 
Posty: 3
Dołączył(a): niedziela 18 lutego 2007, 17:26
Lokalizacja: Będzin

Postprzez wiesniak » niedziela 18 lutego 2007, 22:14

Ale co tracą te zielona strzałki? Szczerze mówiąc, to niezbyt po Twoim poście idzie wywnioskować, o co Ci chodzi...
wiesniak
 
Posty: 1199
Dołączył(a): czwartek 19 stycznia 2006, 01:20

Postprzez kamiles » niedziela 18 lutego 2007, 22:55

zaraz, zaraz... jak dojeżdżasz do sygnalizatora z zieloną strzałką, zatrzymujesz się, ale jak nie ma pieszych, którym musisz ustąpić pierwszeństwa, możesz dojechać do drogi poprzecznej, na którą chcesz wjechać i jeśli nie możesz od razu pojechać, to w miejscu o najlepszej widoczności oczekujesz na taką możliwość... dlatego nie wiem, o co Ci chodzi z tą niemożnością skorzystania z zielonej strzałki :shock:
no i oczywiście jak działa sygnalizacja, to co Cię interesuje znak stop? :shock:
kamiles
 
Posty: 1044
Dołączył(a): piątek 01 września 2006, 23:13
Lokalizacja: Ustka

Postprzez scorpio44 » poniedziałek 19 lutego 2007, 00:26

Przeczytałem tego posta 3 razy, za kaźdym kolejnym zwiększając uwagę i wytężając wzrok, i niestety - nie mam pojęcia, o co chłopakowi chodzi. :D Wydaje mi się, że z jego strony miała to być jakaś podpowiedź dla innych, a nie pytanie czy wątpliwość. No ale naprawdę nie zrozumiałem.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez Wersik » poniedziałek 19 lutego 2007, 00:38

Wydaje mi się że koledze chodzi o to, że mimo że dostajemy pozwolenie na jazdę w prawo ( dzięki strzałce warunkowej ), musimy się zatrzymać przed sygnalizatorem. Tak to zrozumiałem z ostatniej części zdania :-)
Początek kursu : 09.09.2006
Koniec kursu : 17.12.2006
Egzamin 06.02.2007
teoria 100%
plac 100%
miasto +
Za pierwszym razem :->
Obrazek

http://www.doradca-zawodowy.pl/
Avatar użytkownika
Wersik
 
Posty: 17
Dołączył(a): czwartek 11 stycznia 2007, 23:04

Postprzez ella » poniedziałek 19 lutego 2007, 00:42

:D A ja myślałam, że tylko ja to czytam i nie rozumiem.
Doszłam wreszcie do wniosku, że kolega zatrzyma się przed sygnalizatorem i stamtąd będzie obserwował drogę poprzeczną. A że zasłania mu budynek to dla niego strzałka traci zwoje znaczenie. A przecież zielone strzałki jak najbardziej usprawniają ruch.
Kamiles wytłumaczyła jak to ma wyglądać prawidłowo.

Pisanie wszystkiego jednym zdaniem doprowadza własnie do takich niezrozumiałych sytuacji.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez kamiles » poniedziałek 19 lutego 2007, 00:47

ella napisał(a):Doszłam wreszcie do wniosku, że kolega zatrzyma się przed sygnalizatorem i stamtąd będzie obserwował drogę poprzeczną. A że zasłania mu budynek to dla niego strzałka traci zwoje znaczenie.

właśnie tyle wywnioskowałam z tego posta i.... jeśli pisze to osoba, która ma zostać kierowcą, to ciekawe, co robi jego instruktor?

[edit] jest chyba gorzej niż myślałam - kolega zdawał już egzamin, więc jakiś instruktor stwierdził, że potrafi jeździć.... egzaminator miał inne zdanie...
kamiles
 
Posty: 1044
Dołączył(a): piątek 01 września 2006, 23:13
Lokalizacja: Ustka

Postprzez Pawlak » poniedziałek 26 lutego 2007, 22:34

A skoro przy strzalkach jestesmy.... czy rzeczywiscie wszyscy zatrzymujecie sie przezd sygnalizatorem jak macie straszlke i mozliwosc daleszj jazdy? :D
Pawlak
 
Posty: 25
Dołączył(a): niedziela 18 września 2005, 17:56
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez kamiles » poniedziałek 26 lutego 2007, 23:02

nie wiem czy wszyscy - ja się zatrzymuję
kamiles
 
Posty: 1044
Dołączył(a): piątek 01 września 2006, 23:13
Lokalizacja: Ustka

Postprzez cman » poniedziałek 26 lutego 2007, 23:16

Ja nie.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Ad_aM » poniedziałek 26 lutego 2007, 23:38

Ja zatrzymuje się zawsze jeśli widzę w pobliżu pieszego lub obok stoi już auto czyli nie mam widoczności). Ale gdy jest pusto a za mną jedzie auto to różnie.. mam stracha żeby nie mieć obitego kufra :wink:
Kat. B 21 IV 2006 -> Zdane za pierwszym podejściem :)
Kat. C -> może zrobię? :)

Daewoo Nexia :)
Ad_aM
 
Posty: 851
Dołączył(a): piątek 21 kwietnia 2006, 15:22
Lokalizacja: Łódź

Postprzez kopan » poniedziałek 26 lutego 2007, 23:55

cman napisał(a):Ja nie.

Cman jak to się nie zatrzymujesz.
Mnie za taki pogląd ella skazał na banicję z działu instruktorzy i egzaminatorzy.
Uważaj bo cię elli wyleje no bo jak moderator może mówić zgodnie z własnym przekonaniem a niezgodnie z obowiązującym prawem.
Ja się do bzdurnych przepisów nie stosuję i się nie zatrzymuję.

Ps a może to Jan sie nie zatrzymuje?? :yes:
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez BOReK » wtorek 27 lutego 2007, 00:07

Ad_aM - spoko, jak ktoś Ci wjedzie w kufer to jego problem przecież :P. Rozumiem niechęć do odwiedzania serwisów i załatwiania formalności, ale prawo, choćby nie wiem jak głupie, jest prawem.
Z drugiej strony strasznie rzadko widzę, żeby ktoś tego przestrzegał poza eLką :D.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez Radwan » wtorek 27 lutego 2007, 00:15

Obawiam się, że w końcu dojdziemy do wniosku, że o zatrzymaniu w związku ze znakiem stop lub sygnalizatorem z czerwonym sygnałem, będzie decydować sytuacja, czy na drodze kolizyjnej są inni uczestnicy ruchu czy ich niema. Są jednoznaczne przepisy regulujące nasze zachowania, kto ich nie przestrzega, łamie przepis i powinien liczyć się z konsekwencjami swego postępowania w ruchu drogowym.
Radwan
 
Posty: 315
Dołączył(a): wtorek 21 marca 2006, 18:46
Lokalizacja: Olsztyn

Postprzez wiesniak » wtorek 27 lutego 2007, 00:17

Wyjątkowo się zgodzę z Kopanem :D. Do bzdurnych przepisów się nie stosuję.
wiesniak
 
Posty: 1199
Dołączył(a): czwartek 19 stycznia 2006, 01:20

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 138 gości