Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **basior** » poniedziałek 12 lutego 2007, 15:35

czy w sytuacji kiedy widocznosc jest dobra dzisiejszego dnia zapomne wlaczyc swiatel to jest to sytuacja zagrazajaca ruch ??

przez **cman** » poniedziałek 12 lutego 2007, 15:39

Zagrażająca bezpieczeństwu ruchu drogowego może nie, ale jest to błąd jeśli chodzi o egzamin. Jeżeli sam się w końcu nie zorientujesz, że nie masz włączonych świateł to wynik negatywny egzaminu.

przez **basior** » poniedziałek 12 lutego 2007, 15:40

ale dlaczego ??

skoro przepisy mowia jasno i wyraznie ze jezeli nie zagrzam ruchu na drodze to mam 2 szanse na poprawe swojego bledu

wiec jak mam ten przepis do tego intrpretowac ??

przez **cman** » poniedziałek 12 lutego 2007, 15:47

Dokładniej ujmując masz jedną szansę na naprawienie błędu, bo drugi błąd to już wynik negatywny. Jak to się ma do świateł? Pierwszy błąd następuje już w momencie wyjechania na drogę, a w którym momencie następuje drugi? Trudno określić ile czasu egzaminator powinien dać na włączenie świateł, 10 sekund, 30 sekund, 1 minutę? Najczęściej daje kilkanaście, do kilkudziesięciu sekund na włączenie, jeżeli przez ten czas zdający nadal nie włączy świateł, wynik negatywny. Czasami egzaminator może również delikatnie zasugerować włączenie świateł, ale to już jest tylko jego dobra wola.

przez **basior** » poniedziałek 12 lutego 2007, 15:49

eh no wydaje mi sie ze i ty i ja mam racje :)

no trudno nie bede sie klocil poczekam do 27 marca wtedy juz za swiatla mnie nie obleja ;p

przez **ella** » poniedziałek 12 lutego 2007, 16:03

czy w sytuacji kiedy widocznosc jest dobra dzisiejszego dnia zapomne wlaczyc swiatel to jest to sytuacja zagrazajaca ruch ??

IMHO jest to nieprzygotowanie samochodu do jazdy. Tak samo jak pojedziesz bez zapiętych pasów. Nie jest to sytuacja zagrażająca w ruchu a egzamin oblany.

przez **basior** » poniedziałek 12 lutego 2007, 16:09

i tak jakos wydaje mi sie ze nie powinien mnie za to oblac
a gdyby byl fer to poprostu bo powiedzial ze je mam wlaczyc i tyle

kazdemu sie zdarzy zapomniec

a nasi panowie egzaminatorzy przepisow przestrzegaja najbardziej :)

przez **wiesniak** » poniedziałek 12 lutego 2007, 16:24

Jak już będziesz miał prawko to policjantowi też powiesz, że jakby był "fer", to by po prostu powiedział, że masz włączyć światła i że każdemu się zdarzy zapomnieć? :D

przez **basior** » poniedziałek 12 lutego 2007, 16:34

nie bo on mi za to nie wezmie np prawka jesli nie przekrocze 20 pkt :)

przez **kamiles** » poniedziałek 12 lutego 2007, 16:47

ale oblewając Cię teraz, egzaminator chciał Cię ustrzec przed szybkim zbieraniem punktów 8)

przez **wiesniak** » poniedziałek 12 lutego 2007, 18:38

basior napisał(a):nie bo on mi za to nie wezmie np prawka jesli nie przekrocze 20 pkt :)

Za przejazd na czerwonym też Ci od razu prawa jazdy nie zabiorą. Hmm, ciekawe czemu za to oblewają... :D

przez **marcij** » poniedziałek 12 lutego 2007, 21:32

wiesniak napisał(a):Jak już będziesz miał prawko to policjantowi też powiesz, że jakby był "fer", to by po prostu powiedział, że masz włączyć światła i że każdemu się zdarzy zapomnieć? :D

BTW zdarzaja sie czasami tacy policjanci ktorzy mrugna , albo inaczej przypomna o swiatlach. Niestety nie czesto.

przez **Gozdek** » wtorek 13 lutego 2007, 00:51

marcij napisał(a): BTW zdarzaja sie czasami tacy policjanci ktorzy mrugna , albo inaczej przypomna o swiatlach. Niestety nie czesto.

hehe mi ostatnio mrugali zebym halogeny zgasil :]

przez **invx** » wtorek 13 lutego 2007, 22:49

ja podczas sprawdzania wlaczylem mijania - i potem je juz zostawilem - egzaminator podjechal na luk - wsiadam - swiatle wylaczone 8)

przez **lostboy** » wtorek 13 lutego 2007, 23:03

za brak swiatel powinni lamac nogi, swiatla nie sa dla ciebie, tylko po to zeby ktos ciebie widzial. jak ci raz czy dwa razy wyskoczy wieczorem samochod-cien bez swiatel to sie nauczysz wlaczac ;)

Zagrozenie ruchu ??

Zagrozenie ruchu ??

Kto przegląda forum