kto ma pierwszeństwo?

[kaczka1980]

kto ma pierwszeństwo na tej krzyżówce samochod A czy B?

[Tomek_]

B

[scorpio44]

A ja trochę rozwinę temat. ;) Pierwszeństwo ma pojazd B, ponieważ jedzie prosto, a znak "stop" nie ma wpływu na pierwszeństwo (to znaczy nie oznacza on, że pojazd wyjeżdżający z tej drogi jedzie ostatni), nakazuje tylko bezwzględne zatrzymanie.

No i teraz problem następujący - kiedy ze strony kierowcy pojazdu A można mówić o wymuszeniu pierwszeństwa? Wymuszenie pierwszeństwa to spowodowanie do istotnej zmiany prędkości (w skrajnym wypadku do gwałtownego hamowania). Tyle że kierowca pojazdu B ma tutaj obowiązek się zatrzymać. A więc kiedy kierowca samochodu A skręci, kiedy pojazd B dojeżdża do skrzyżowania i się zatrzymuje (z powodu "stopu"), trudno mówić tu o wymuszeniu. Ale co wtedy, kiedy kierowca B postanowi zignorować "stop"? Wtedy kierowca A będzie winny, bo nie ustąpił pierwszeństwa (a wykroczenie kierowcy B związane z niezatrzymaniem się na "stopie" to oddzielna sprawa).

Powyżej stwierdziłem tylko fakty, z których wyraźnie widać, że takie oznakowanie skrzyżowania jak na rysunku może spowodować spore zamieszanie i wątpliwości, poczynając od tego, że niemało jest kierowców, którzy myślą, że w takiej sytuacji pojazd B jedzie ostatni.

[cman]

Tytuł wątku nawet pasuje, więc nie ma po co tworzyć nowego :wink:

Chodzi mi o takie coś:


To jest fragment mojego osiedla, żółta droga to droga jednokierunkowa prowadząca w kierunku wskazanym przez 2 czarne strzałki. Drogi białe to wąskie "dwukierunkowe" drogi asfaltowe o długości większej niż 20 m prowadzące jedynie do parkingów i garaży. Nie ma żadnych znaków regulujących pierwszeństwo przejazdu (strefa prędkości ograniczonej do 30 km/h).

Kto ma pierwszeństwo na skrzyżowaniach/przecięciach dróg w miejscach z pytajnikami, rozpatrywanych pod kątem pojazdu jadącego żółtą drogą jednokierunkową.

[Tomek_]

Jak na moje to w sumie to nie jest skrzyzowanie tylko drogi dojazdowe do obiektow przydroznych wiec jadacy zolta ma pierwszenstwo. Te 20 metrow to w sumie informacja mowiaca tyle, ze nie jest to droga gruntowa, lecz jak na moje to jest droga dojazdowa (wiec nie ma skrzyzowania).

[cman]

Też mi się wydaje, że te drogi można uznać jedynie za drogi stanowiące dojazd do obiektów przydrożnych. Oznacza to, że kierujący wjeżdżający z tej drogi jest włączającym się do ruchu - i o ile jest to w ten sposób traktowane na pierwszym przecięciu dróg (bardziej z prawej) przez wszystkich kierowców, o tyle na tym drugim przecięciu jest dokładnie odwrotnie. Jadący z parkingu lub garażu zawsze przelatują jakby mieli pierwszeństwo, co więcej niektórzy potrafią się tam rozpędzić nawet gdzieś do 60 km/h :?. Większość jadących żółtą drogą ustępuje im pierwszeństwa, ja zresztą też - ale chyba najwyższy czas to zmienić :twisted:

[Matylda]

Większość jadących żółtą drogą ustępuje im pierwszeństwa, ja zresztą też - ale chyba najwyższy czas to zmienić :twisted:

Na Twoim miejscu nie udowadniałabym innym kierowcom na tej drodze, ze nie mają pierwszeństwa...chyba że masz Autocasco i ochotę na klepanie samochodu :D Wiele razy spotkałam się z podobną sytuacją jak na rysunku i zawsze patrzę jak inni kierowcy się zachowaja (ci bez pierwszeństwa), puszczą czy nie? Zazwyczaj wymuszają, więc pierwszeństwo pierwszeństwem, a życie swoje :wink:

[cman]

Nie no, nie będę się pchał innym przed maskę, ale w razie czego przynajmniej strąbię z czystym sumieniem :wink:

[Sławek_18]

GDZIE to jest? ? ? ? ? pojadę sobie zrobić tam lifting samochodu :lol: :lol: :lol: :lol:

[cman]

49°58'24 N 19°49'50 E :D

[Tomek_]

49°58'24 N 19°49'50 E :D

Mozna uzyc nawigatora GPS i zobaczyc mapy skrzyzowania ;D

albo Google Maps ;)

[cman]

Nooo, trochę nie trafiło :P

[Tomek_]

Nawigator GPS ma lepsze mapy niz google maps ;) Chyba, ze wspolrzedne nie byly najdokladniejsze?

[cman]

No właśnie, współrzędne nie były zbyt dokładne :P

[_Marta_]

A mi jakiś czas temu przyszła do głowy taka dziwna myśl i w związku z nią dość dziwne pytanie...

Wyobraźmy sobie skrzyżowanie równorzęne bez znaków i bez żadnej sygnalizacji świetlnej. Cztery drogi w cztery strony i obowiązująca "zasada prawej strony" Na skrzyżowaniu stoją cztery samochody - każdy po innej stronie i wszystkie jadą prosto. Kto ma pierwszeństwo?

Rozumiem, że drogi bez znaków zdarzają się teraz coraz rzadziej i są one raczej rzadko uczęszczane przez samochody, przez co sytuacja powyższa może w ogóle mieć szansę spełnianie raz na milion... Mimo to zastanawiam się, czy istnieje jakiś przepis rozwiązujący ową sytuację czy wszystko zależy od woli kierowców?