Znak A-7, a wjazd na autostradę

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Znak A-7, a wjazd na autostradę

Postprzez cman » środa 26 lipca 2006, 10:52

Mam takie pytanie... Po co przy wjazdach na autostradę (i wszędzie tam, gdzie jest pas dla włączających się do ruchu) jest stawiany znak A-7 "ustąp pierwszeństwa"?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez She18 » środa 26 lipca 2006, 11:24

A po to aby ustąpic tym którzy juz znaduja sie na autostradzie.Oczywisnie nie zatrzymujesz sie tylko jedziesz po pasie dla wlaczajacych sie do ruchu.A gdy bedziesz widział ze jest wolne wtedy sie właczasz.

Dziwi mnie to pytanie bo prawko masz juz od 2002 roku :roll:
Egzamin zdany:12.05.2006r.
Prawko odebrane:24.05.2006

Obrazek
Avatar użytkownika
She18
 
Posty: 200
Dołączył(a): wtorek 21 lutego 2006, 20:28
Lokalizacja: Ruda Śląska

Postprzez Sławek_18 » środa 26 lipca 2006, 11:39

Powinien byc jakies znak informujacy o tym, ze jest pas rozbiegowy, ludzie patrza sie tylko na przod maski a nie patrza przed siebie. Juz nie raz nacial bym sie na dupe jakiemus emerytowi i nie koniecznie gdzie ten zatrzymal sie przed pasem i czeka az bedzie wolne. :x
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez cman » środa 26 lipca 2006, 13:58

Właśnie dlatego poruszyłem ten temat. Faktycznie, mógłby być znak informujący o pasie rozbiegowym albo prościej, można by po prostu nie stawiać znaku A-7 w takim miejscu.

She18 napisał(a):Oczywisnie nie zatrzymujesz sie tylko jedziesz po pasie dla wlaczajacych sie do ruchu.

Otóż to, więc po co znak? Przecież przed tym znakiem się nie zatrzymujemy, ani nawet nie zwalniamy, a zazwyczaj nawet przyspieszamy, bo przecież na pasie rozbiegowym nie mamy komu ustępować, natomiast gdy już się na nim znajdziemy, to odpowiedni znak poziomy informuje nas o tym, że pas się kończy, więc musimy ten pas zmienić, a wtedy oczywistą jest rzeczą, że ustępujemy pierwszeństwa jadącym pasem, na który chcemy wjechać. No i podsumowując, po co jest ten znak?

Teraz można by powiedzieć: no dobra, ale przecież nic się nie dzieje, że tam stoi. To prawda, nic się nie dzieje, ale w innych sytuacjach, idąc za przyzwyczajeniem można się naciąć, tak jak ja się naciąłem ostatnio i dlatego też zacząłem ten wątek.

Jechałem sobie jakąś drogą, która prowadziła do wjazdu na zakopiankę, wjazd ten wyglądał jak zupełnie typowy wjazd na autostradę, szeroki, łukowaty, a na samej zakopiance jak wiadomo jeździ się z prędkościami autostradowymi. Wjazd się kończy, skręca łagodnym łukiem w kierunku wjazdowym, na końcu znak A-7, więc sobie jadę jakieś 70 km/h z myślą, że za moment znajdę się na pasie rozbiegowym i jakież było moje zdziwienie, kiedy zorientowałem się, że za moment nie będę na żadnym pasie rozbiegowym tylko na normalnym pasie :shock:. Po hamulcach i z ledwością zatrzymałem się tam gdzie powinienem.

Faktycznie, mój błąd i nieuwaga, ale przyznajcie sami, czy nadużywanie (moim zdaniem) znaku A-7 tam gdzie jest pas rozbiegowy jest potrzebne?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez scorpio44 » środa 26 lipca 2006, 15:25

Wydaje mi się, że znak A-7 MUSI w takich miejscach stać, bo nakazują to jakieś przepisy dotyczące oznakowania skrzyżowań. Nie jestem tylko pewien, że takie połączenie się dróg przez pas rozbiegowy jest w świetle prawa skrzyżowaniem (zwłaszcza że powszechnie mówi się o tym, że autostrada to droga, na której nie ma skrzyżowań), ale moim zdaniem z Kodeksowej definicji wynika, że jednak tak. A skoro tak, to pewnie musi stać znak A-7, bo droga, do której dojeżdżamy, jest względem naszej drogą z pierwszeństwem.

Ale może niech się wypowiedzą nasi specjaliści od rozporządzeń wszelakich (myślę głównie o Tomku i Jjaaccu :D).
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez She18 » środa 26 lipca 2006, 18:21

No właśnie czy jest takie rozporzadzenie :?: Czekamy na naszych specjalistów :)
Egzamin zdany:12.05.2006r.
Prawko odebrane:24.05.2006

Obrazek
Avatar użytkownika
She18
 
Posty: 200
Dołączył(a): wtorek 21 lutego 2006, 20:28
Lokalizacja: Ruda Śląska

Postprzez Cycu » środa 26 lipca 2006, 18:33

Hmm można się dochodzić o skrzyżowania na autostradzie, ale zgodnie z definicją są to skrzyżowania. Należy je więc oznakować :wink:

Swoją drogą fakt, że w Polsce jest więcej znaków drogowych niż w większości innych krajów mówi sam za siebie...
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :D :D :D
Avatar użytkownika
Cycu
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 03 marca 2006, 18:37
Lokalizacja: Kielce/Warszawa

Postprzez Cubaza » środa 26 lipca 2006, 20:09

No to ja też się zapytam o jeden znak :P
U mnie ostatnio postawili znak B-1, znajduje się on za zakrętem(90stopni) i jest dość mały i wysoko postawiony i ledwo co go widać. Tutaj jest moje pytanie czy przed tym zakrętem powinien być postawiony znak B-22???? Bo u mnie go nie ma a ułatwił on by bardzo życie. Ostatnio jak się zapytałem o ten problem straży miejskiej stojącej i łapiącej ludzi na ten zakaz to odpowiedzieli mi, że nie trzeba nie musi być bo jest widoczny :/ choć to nie prawda. Kto mieszka w Tarnowie i widział ten znak przy ulicy Żydowskiej(przy wjeździe od Lwowskiej) to wie o co mi chodzi
Cubaza
 
Posty: 237
Dołączył(a): czwartek 15 lipca 2004, 13:35
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez scorpio44 » środa 26 lipca 2006, 20:52

Cycu napisał(a):Hmm można się dochodzić o skrzyżowania na autostradzie, ale zgodnie z definicją są to skrzyżowania. Należy je więc oznakować :wink:.

No właśnie, więc masz, Cman, odpowiedź. ;) Te znaki są dlatego, że zgodnie z przepisami o oznakowaniu MUSZĄ one być. W świetle prawa są to skrzyżowania, a droga dojazdowa do autostrady (i nie tylko - bo pasy rozbiegowe zdarzają się i na normalnych drogach) jest podporządkowaną w stosunku do autostrady, więc przy dojeździe musi stać znak A-7. I powiem Ci szczerze, że nigdy nie przyszło mi do głowy, że to źle, że te znaki są. Ostrożności nigdy za wiele - dzięki temu znakowi ma się pewność, że trzeba się przygotować do wjazdu na drogę z pierwszeństwem i ustąpić wszystkim jadącym nią, a kiedy się zobaczy za chwilę pas rozbiegowy, to tylko miła niespodzianka i ułatwienie. I wszystko jest OK. ;) :D
A że siła nawyku prowadzi do takich sytuacji, jaką opisałeś niżej (o zagapieniu się), to inna sprawa, ale jazda na pamięć w wielu innych sytuacjach prowadzi do błedów i zagapień.

Cubaza napisał(a):U mnie ostatnio postawili znak B-1, znajduje się on za zakrętem(90stopni) i jest dość mały i wysoko postawiony i ledwo co go widać. Tutaj jest moje pytanie czy przed tym zakrętem powinien być postawiony znak B-22???? Bo u mnie go nie ma a ułatwił on by bardzo życie.

Ale momento... Czy jest to skrzyżowanie, czy tylko zakręt drogi? Jeżeli tylko zakręt, to zakaz skrętu nie ma racji bytu, bo dotyczy on skrzyżowania.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez cman » środa 26 lipca 2006, 21:13

scorpio44 napisał(a):...a kiedy się zobaczy za chwilę pas rozbiegowy, to tylko miła niespodzianka i ułatwienie...."

Będę miał też miłą niespodziankę jak mi jakiś miejscowy w... tyłek wjedzie :wink:.

scorpio44 napisał(a):Ale momento... Czy jest to skrzyżowanie, czy tylko zakręt drogi? Jeżeli tylko zakręt, to zakaz skrętu nie ma racji bytu, bo dotyczy on skrzyżowania.

Z mapy wynika, że to jest skrzyżowanie.

Jeśli to jest skrzyżowanie, to znak B-22 powinien tam stać. Ale co im zrobisz... Zobacz na skrzyżowanie w Krakowie: http://www.luz.krakow.pl/skrzyz/img/d_wielopole.jpg - jeździesz od św. Gertrudy i chcesz skręcić w lewo, a tu zakaz ruchu i żadnej informacji wcześniej.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Cubaza » środa 26 lipca 2006, 21:21

Tak jest to skrzyżowanie. Można powiedzieć, że jest ono w kształcie litery T. Źle to ująłem mówiąc zakręt;) Chodziło mi o to, że za zakrętem na skrzyżowaniu :P Taki skrót myślowy ;) Jest tam taki mur i nic nie widać z za niego ;) I tam właśnie postawili zakaz jazdy w obu kierunkach.
Cubaza
 
Posty: 237
Dołączył(a): czwartek 15 lipca 2004, 13:35
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez jjaacc » środa 26 lipca 2006, 21:54

Jeżeli chodzi o znak A-7 to myślę, że nawet nie warto sobie głowy zawracać. Natomiast co do znaku B-1 przytoczę cytat z rozporządzenia o warunkach technicznych dla znaków:
„Jeżeli znak B-1 jest umieszczony na wylocie ze skrzyżowania, to na wlotach pozostałych dróg, odpowiednio do warunków lokalnych, stosuje się znaki dopełniające: zakaz B-21 i B-22, znaki nakazu C-1 do C-8 lub znaki F-6.”
Tyle przepisy muszę powiedzieć, że często moi kursanci mają problem z zapamiętaniem miejsc które są oznaczone znakiem B-18 które również powinny być oznaczone tablicą F-5 lub F-6 ale nie są. Wydaje mi się, że rozporządzenie jest mało znane osobą które ustawiają znaki.
Avatar użytkownika
jjaacc
 
Posty: 748
Dołączył(a): poniedziałek 18 lipca 2005, 23:16
Lokalizacja: SŁUPSK

Postprzez scorpio44 » czwartek 27 lipca 2006, 00:44

cman napisał(a):Zobacz na skrzyżowanie w Krakowie: http://www.luz.krakow.pl/skrzyz/img/d_wielopole.jpg - jeździesz od św. Gertrudy i chcesz skręcić w lewo, a tu zakaz ruchu i żadnej informacji wcześniej.

A właśnie, 'a propos tego typu sytuacji (pytanie kieruję głównie do Jjaacca):
Czy kiedy zakaz ruchu nie dotyczy wszystkich (jak na przykład w Krakowie w obrębie Starówki, czyli w sytuacji ze zdjęcia - są wymienione pojazdy, których zakaz nie dotyczy), to również muszą stać wcześniej zakazy skrętu / nakazy?
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez Cubaza » czwartek 27 lipca 2006, 11:23

No to teraz by mi to właśnie tak tłumaczyło. U mnie też jest pod spodem, że nie dotyczy osób z identyfkatorem i zaopatrzenia w godzinach 18-6 rano. i to może dlatego nie ma zakazu skrętu w prawo przed tym znakiem.
Cubaza
 
Posty: 237
Dołączył(a): czwartek 15 lipca 2004, 13:35
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez jjaacc » czwartek 27 lipca 2006, 15:42

Dalsza część tego punktu:
„W przypadku gdy pod znakiem B-1 umieszczono tabliczkę z napisem „Nie dotyczy...”, wówczas pod zastosowanymi dopełniającymi znakami zakazu lub nakazu należy również umieścić tabliczki z takimi samymi napisami. Przykłady pokazano na rysunku 3.2.1.2. Stosując znaki dopełniające , należy uwzględnić to, że znak B-21 zabrania również zawracania. Podobnie zabronienie tego manewru może wynikać ze znaków nakazu. Jeżeli wprowadzenie zakazu wykonywania tego manewru nie jest uzasadnione, to należy zastosować znak F-6.”
Jasne jak słoneczko. Tylko nie wiem dlaczego tak nie jest?
Avatar użytkownika
jjaacc
 
Posty: 748
Dołączył(a): poniedziałek 18 lipca 2005, 23:16
Lokalizacja: SŁUPSK

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości