Pytanie o skret w lewo a zajety pas ruchu

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Pytanie o skret w lewo a zajety pas ruchu

Postprzez olek12 » niedziela 02 kwietnia 2006, 00:09

Na wstepie witam wszystkich, jest to moj pierwszy post.
Mam takie o to pytanie.
Poniewaz wiekszosc kolegow sie ze mna spiera o pewna sytuacje na drodze postanowilem zapytac fachowcow.
Otoz mamy taka sytuacje:
Jezdnia o dwoch pasach ruchu po jednym dla kazdego kierunku, czyli zwykla klasyczna droga w miescie.
Jedzie nia np. 10 samochodow (kolumna) ja jestem ostatni w calej tej kolumnie i zaczynam wyprzedzac cale te dziadostwo bo najzwyczajniej w swiecie sie wleka, wlaczam lewy kierunkowskaz zmieniam pas ruchu i rura, bucik lewa strona, nagle kogos z przodu pokusilo skrecic w lewo, czyli zapragnal skrecic w lewo w droge bo tak chcial, mial prawo, zasygnalizowal skret w lewo i skreca. Ale przeciez ja jade tym pasem ruchu i ze jade dosyc szybko pakuje mu sie prosto w jego samochod, czyli kolizja.
Wiec podsumujmy, ja jade lewym pasem bo wyprzedzam, gosc z przodu skreca w lewo i ja sie w niego pakuje, czyja bedzie wina i dlaczego.
Czekam na wytlumaczenie bo bardzo mnie to nurtuje.
Pozdrawiam
olek12
 
Posty: 13
Dołączył(a): sobota 01 kwietnia 2006, 23:34

Postprzez Mara » niedziela 02 kwietnia 2006, 00:39

No jak dla mnie to ewidentnie Twoja wina. Raz że nie zachowałeś ostrożności a dwa że jechałeś za szybko bo ci co się wlekli na prawym w mieście to zapewne jechali 50 a ty jak dałeś z buta miałeś 70 albo i wiecej. A gośc jak zasygnalizował skręt jest czysty bo nigdzie w przepisach nie ma że musi zrezygnowac ze skrętu bo jakiś pirat za nim jedzie. :lol:

W rzeczywistości to tak naprawdę już jak byś się wychylił przy wyprzedzaniu to byś wypatrzył że gośc ma kierunek włączony i zrezygnował z buta.
Mara
 
Posty: 369
Dołączył(a): niedziela 15 lutego 2004, 01:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez jimorrison » niedziela 02 kwietnia 2006, 00:43

imho wina bedzie lezala po stronie kierowcy, ktory wyprzedzal. w momencie kolizji nazwijmi to po prostu: "jechal pod prad" :P. nie znajdowal sie na pasie ruch dla jego kierunku. poza tym jesli wyprzedzal a spotkal sie z innym uzytkownikiem drogi ktory skrecal w lewo robil to na obszaze skrzyzowania a to jest zabronione. Dodajmy do tego nadmierna predkosc. Na drogach poza terenem zabudowanym nalezy bardzo uwazac na takie sytuacje, juz nie raz bylem w opalach (mam zamiar skrecic w lewo - sygnalizuje to wczesniej) bo jakis pajac nie zauwazyl mojego kierunkowskazu i w ostatniej chwili dawal po heblach niestety glupich nie sieja - sami sie rodza.
tyle z mojej strony - sa na forum instrukorzy oraz egzaminatorzy ktorzy na pewno udziela 100% informacji.
pozdr.
jimorrison

prawo jazdy kat.B, 1 podejście
teoretyczny 1.07.2005=>zdany, praktyczny 21.07.2005=>zdany, odebrane 4.08.2005

Był: FSO Caro 2.0 DOHC, FSO Atu 1.6 OHV, FSO Caro 1.4 DOHC
Jest: FSO Caro 1.6 DOHC
Avatar użytkownika
jimorrison
 
Posty: 983
Dołączył(a): wtorek 03 maja 2005, 17:17
Lokalizacja: prohibicja

Postprzez olek12 » niedziela 02 kwietnia 2006, 00:48

Zaraz zaraz, bo cos mi tu nie gra!
To ze ja jechalem 70 a nawet i wiecej nie zwalnia skrecajacego do ustapienia pierwszenstwa pojazdom zajmujacym innych pas ruchu, czyli ten po ktorym ja sie poruszam a na ktory on skrecajac w lewo musi wjechac.
Skrecajac w lewo musi zmienic pas ruchu, przepuscic wszystkie pojazdy jadace z naprzeciwka i? no wlasnie, chyba z tylu, prawda?
Pozdrawiam
olek12
 
Posty: 13
Dołączył(a): sobota 01 kwietnia 2006, 23:34

Postprzez jimorrison » niedziela 02 kwietnia 2006, 00:52

olek12 napisał(a):przepuscic wszystkie pojazdy jadace z naprzeciwka i? no wlasnie, chyba z tylu, prawda?

hehe no na szczescie do tego jeszcze nie doszlo ;P...spojrz na to tak :P oj jest po twojej prawej stronie musisz go puscic ;). Raczja jest, ze jezeli jakis pojazd nas juz wyprzedza to my nie startujemy z manewrem wyprzedzania, ale subtelna roznica jest tu taki fakt ze ten ktos jak skreca to w 99,9% przypadkow bedzie znajdowal sie w obrebie skrzyzowania! a na skrzyzowaniu wyprzedzac nie wolno !!!
pozdr.
jimorrison

prawo jazdy kat.B, 1 podejście
teoretyczny 1.07.2005=>zdany, praktyczny 21.07.2005=>zdany, odebrane 4.08.2005

Był: FSO Caro 2.0 DOHC, FSO Atu 1.6 OHV, FSO Caro 1.4 DOHC
Jest: FSO Caro 1.6 DOHC
Avatar użytkownika
jimorrison
 
Posty: 983
Dołączył(a): wtorek 03 maja 2005, 17:17
Lokalizacja: prohibicja

Postprzez olek12 » niedziela 02 kwietnia 2006, 00:55

Pod prad, pod prad.. jadac chyba moge wyprzedzac gdy pas ruchu dla jadacych z przeciwka jest wolny, patrze czy nikt z tylu nie wyprzedza, wlaczam kierunkowskaz, zmieniam pas i rura-wyprzedzam, ten przede mna gdy ja jestem na pasie obok nie moze mi przed maska tez wjechac, nie moze dac kierunkowskazu i teraz on ma pierwszenstwo wyprzedzania a aj mam hamowac, tak samo jest ze skrecaniem, dlaczego niby trzeba przepuszczac tych z przeciwka a z tylu juz nie, cos mi tu nie gra panowie.
Pozdrawiam
olek12
 
Posty: 13
Dołączył(a): sobota 01 kwietnia 2006, 23:34

Postprzez jimorrison » niedziela 02 kwietnia 2006, 01:00

olek12 napisał(a): dlaczego niby trzeba przepuszczac tych z przeciwka a z tylu juz nie, cos mi tu nie gra panowie.

mysle ze na chwile obecja tj. 00:59 nie wymysle nic bardziej sensownego niz to, ze na skrzyzowaniu brog nie wolno wyprzedzac (no oczywiscie sa od tego wyjatki - ale nie mowimy tera o wyjatkach typu swiatla w miescie i 3 pasu w jedna strone a o drodze poza miastem i jednopasmowce ktora krzyzuje sie z jakas podporzadkowana mniejsza droga).
Zastanowie sie przez noc i jak cos wymysle to Ci tu dopisze ;P
pozdr.
jimorrison

prawo jazdy kat.B, 1 podejście
teoretyczny 1.07.2005=>zdany, praktyczny 21.07.2005=>zdany, odebrane 4.08.2005

Był: FSO Caro 2.0 DOHC, FSO Atu 1.6 OHV, FSO Caro 1.4 DOHC
Jest: FSO Caro 1.6 DOHC
Avatar użytkownika
jimorrison
 
Posty: 983
Dołączył(a): wtorek 03 maja 2005, 17:17
Lokalizacja: prohibicja

Postprzez olek12 » niedziela 02 kwietnia 2006, 01:00

dobrze, a skad ja mam wiedziec ze za 100m bedzie skrzyzowanie?? wleka sie, mam wolny pas to zaczynam wyprzedzac inaczej chyba nikt by tego manerwu nie rozpoczal z obawy o skrzyzowanie, a co jezeli tam nie bedzie skrzyzowania, jezeli bedzie urwany znak? albo inaczej, jezeli bedzie skrecal na droge gruntowa, do posesji? to co wtedy
Pozdrawiam
olek12
 
Posty: 13
Dołączył(a): sobota 01 kwietnia 2006, 23:34

Postprzez jjaacc » niedziela 02 kwietnia 2006, 01:03

Również należy to rozpatrzyć w trzech wariantach:
Wariant 1.
Do zdarzenia doszło na skrzyżowaniu. Ewidentnie wina wyprzedzającego, tak jak mówi jimorrison zabrania się .......
Wariant 2
Do zdarzenia doszło poza skrzyżowaniem. Określił bym winę wyprzedzającego ponieważ nie zastosował się do art. 24 ustawy.
Można by było pokusić się co najwyżej o obopólną, zarzucając wyprzedzanemu, że nie zachował szczególnej ostrożności. Ale jeżeli sygnalizował wyraźnie to nikłe szanse. A jeżeli zatrzymał by się w celu ustąpienia pierwszeństwa z włączonym kierunkowskazem, to omijać z lewej go nie można.
Wariant 3
Pojazd wyprzedzany zamierzał wyprzedzać, i dopiero w takiej sytuacji była by jego wina bo nie upewnił się, że jest wyprzedzany.
Avatar użytkownika
jjaacc
 
Posty: 748
Dołączył(a): poniedziałek 18 lipca 2005, 23:16
Lokalizacja: SŁUPSK

Postprzez jimorrison » niedziela 02 kwietnia 2006, 01:04

olek12 napisał(a):dobrze, a skad ja mam wiedziec ze za 100m bedzie skrzyzowanie??

znaki
olek12 napisał(a): wleka sie, mam wolny pas to zaczynam wyprzedzac inaczej chyba nikt by tego manerwu nie rozpoczal z obawy o skrzyzowanie, a co jezeli tam nie bedzie skrzyzowania, jezeli bedzie urwany znak?

sa znaki poziome jeszcze
olek12 napisał(a): albo inaczej, jezeli bedzie skrecal na droge gruntowa, do posesji? to co wtedy

no to juz sa skrajne przypadki i raczej [mowie tu z pozycji praktyka] nikt przy zdrowych zmyslach nie bedzie sie pchal lewym pasem (wyprzedzal ''pod prad'') jesli widzi ze za 50m stoi auto z wlaczonym kierunkowskazem szykujace sie do skretu w lewo.
pozdr.
jimorrison

prawo jazdy kat.B, 1 podejście
teoretyczny 1.07.2005=>zdany, praktyczny 21.07.2005=>zdany, odebrane 4.08.2005

Był: FSO Caro 2.0 DOHC, FSO Atu 1.6 OHV, FSO Caro 1.4 DOHC
Jest: FSO Caro 1.6 DOHC
Avatar użytkownika
jimorrison
 
Posty: 983
Dołączył(a): wtorek 03 maja 2005, 17:17
Lokalizacja: prohibicja

Postprzez jjaacc » niedziela 02 kwietnia 2006, 01:07

olek12 napisał(a):dobrze, a skad ja mam wiedziec ze za 100m bedzie skrzyzowanie?? wleka sie, mam wolny pas to zaczynam wyprzedzac inaczej chyba nikt by tego manerwu nie rozpoczal z obawy o skrzyzowanie, a co jezeli tam nie bedzie skrzyzowania, jezeli bedzie urwany znak? albo inaczej, jezeli bedzie skrecal na droge gruntowa, do posesji? to co wtedy


Z TĄD:
„1. Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności, czy:

1) ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez utrudnienia komukolwiek ruchu,”
NIE WIDZISZ NIE WYPRZEDZASZ.
Avatar użytkownika
jjaacc
 
Posty: 748
Dołączył(a): poniedziałek 18 lipca 2005, 23:16
Lokalizacja: SŁUPSK

Postprzez Mara » niedziela 02 kwietnia 2006, 01:15

Można też przewidziec że jak auta nagle zwolniły to coś tam się dzieje.

Jak to skąd masz wiedziec że jest skrzyżowanie???

Jak nie wiesz to nie dajesz z buta!!
Mara
 
Posty: 369
Dołączył(a): niedziela 15 lutego 2004, 01:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez olek12 » niedziela 02 kwietnia 2006, 01:15

Tu nie chodzi o jazde lewym pasem i widocznym samochodem za 50m. ktory stoi z lewym kierunkowskazem i czeka na manewr skretu. Sam ostatnio mialem taka sytuacje gdy kilka samochodow jechalo wolniej i na gorce okazalo sie ze przeciwny pas ruchu jest wolny wiec zaczalem wyprzedzac, wyprzedzilem chyba ze 3-4 samochody, ale 5 ten calkiem z przodu gdy sie do niego zblizalem z duzo wieksza szybkoscia nagle wlacza lewy kierunkowskaz bo mu sie zachcialo skrecic w lewo w jakas drozke, nie bylo to jakies wielkie skrzyzowanie, nie bylo tez czasu na analizowanie czy tam wczesniej byl znak, po prostu ostre hamowanie i udalo mi sie go ominac z prawej ale nie jest to tak do konca ze on sobie moze skrecac ot tak sobie w lewo, ktos moze go wyprzedzac w momencie kiedy on jeszcze jechal swoim pasem, dobrze mowie?
Cala ta sytuacja ma konkterne zdarzenie ktore pozniej wkleje, chodzi o wypadek w moim miescie, smiertelny, chlopak zginal w podobny sposob.
Pozdrawiam
olek12
 
Posty: 13
Dołączył(a): sobota 01 kwietnia 2006, 23:34

Postprzez jimorrison » niedziela 02 kwietnia 2006, 01:21

olek12 napisał(a):Sam ostatnio mialem taka sytuacje gdy kilka samochodow jechalo wolniej i na gorce okazalo sie ze przeciwny pas ruchu jest wolny wiec zaczalem wyprzedzac, wyprzedzilem chyba ze 3-4 samochody, ale 5 ten calkiem z przodu gdy sie do niego zblizalem z duzo wieksza szybkoscia nagle wlacza lewy kierunkowskaz bo mu sie zachcialo skrecic w lewo w jakas drozke, nie bylo to jakies wielkie skrzyzowanie, nie bylo tez czasu na analizowanie czy tam wczesniej byl znak, po prostu ostre hamowanie i udalo mi sie go ominac z prawej ale nie jest to tak do konca ze on sobie moze skrecac ot tak sobie w lewo, ktos moze go wyprzedzac w momencie kiedy on jeszcze jechal swoim pasem, dobrze mowie?

na gorce? tzn. wyprzedzales pod gorke? eee.... kwas.
ano moze go ktos wyprzedzac dlatego wyprzedzany tez jest obowiazany do zachowania szczegolnej ostroznosci [jesli nawet nie w imie litery prawa to w imie zdrowego rozsadku :?]
jesli jednak to bylo skrzyzowanie (ta jakas drozka) to wina w mysl prawa byla po twojej stronie i tyle - nie ma sie co rozwodzic.
olek12 napisał(a):Cala ta sytuacja ma konkterne zdarzenie ktore pozniej wkleje, chodzi o wypadek w moim miescie, smiertelny, chlopak zginal w podobny sposob.

to nic nie zmienia.. w tej dyskusji
pozdr.
jimorrison

prawo jazdy kat.B, 1 podejście
teoretyczny 1.07.2005=>zdany, praktyczny 21.07.2005=>zdany, odebrane 4.08.2005

Był: FSO Caro 2.0 DOHC, FSO Atu 1.6 OHV, FSO Caro 1.4 DOHC
Jest: FSO Caro 1.6 DOHC
Avatar użytkownika
jimorrison
 
Posty: 983
Dołączył(a): wtorek 03 maja 2005, 17:17
Lokalizacja: prohibicja

Postprzez olek12 » niedziela 02 kwietnia 2006, 01:23

Mara napisał(a):Można też przewidziec że jak auta nagle zwolniły to coś tam się dzieje.

Jak to skąd masz wiedziec że jest skrzyżowanie???

Jak nie wiesz to nie dajesz z buta!!

Przypuscmy ze auta nie zwalnialy tylko jechaly wolno, chyba mam prawo zaczac je wyprzedzac, nie wiem kiedy komus zachce sie zjechac w uliczke w lewo, chyba to raczej on powinien sie upewnic zmieniajac pas ruchu czy ma go wolny, nie no tak mi sie wydaje.
Pozdrawiam
olek12
 
Posty: 13
Dołączył(a): sobota 01 kwietnia 2006, 23:34

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości