Przejazd Kolejowy z Zaporami - Pokonanie Go.

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Przejazd Kolejowy z Zaporami - Pokonanie Go.

Postprzez Polonez » piątek 10 lutego 2006, 13:49

Chodzi mi dokładnie o przejazd kolejowy z zaporami przez który dzięki zastosowaniu specjalnych płyt, podwójnych szyn ( szyny nie wystają ponad nawierzchnie - wiecie o co mi chodzi ;) ) itp. można przez niego przejechać nawet bez zmniejszania prędkości - no są tacy ludzie ;) - oczywiscie rózwnież na takim przejeżdzie nie ma znaku STOP-u. Do rzeczy.

Mnie uczono tak: przed przejazdem wytracić prędkość zredukować bieg na 2 obejrzec się w prawo w lewo i jazda. Toteż tak robie . niedalej jak wczoraj jade sobie Poldkiem hamuje przed przejazdem , wrzucam dwójke rozglądam się a tu mi gość z tyłu długimi świeci. Oczywiście dlatego ze za wolno pokonuje przejazd no to Ludzie :evil: zeby nie było prędkość wytracałem w sposób płynny bynajmniej nie nagle a i tak był to terez zabudowany więć ograniczenie do 50km/h.

Ile razy widziałem ludzi którzy na przejazd wjeżdżają z bez wytracenia prędkości - jedzie 80km.h to i na przejazd wpada z 80tką na liczniku.

A Wy w jaki sposób pokonujecie takie przejazdy :?:
jestem za nakazem całorocznego używania mózgu podczas prowadzenia auta:)
Polonez
 
Posty: 558
Dołączył(a): niedziela 16 maja 2004, 18:05
Lokalizacja: Bielsko Biała / Kęty

Re: Przejazd Kolejowy z Zaporami - Pokonanie Go.

Postprzez scorpio44 » piątek 10 lutego 2006, 14:46

Polonez napisał(a):Ile razy widziałem ludzi którzy na przejazd wjeżdżają z bez wytracenia prędkości - jedzie 80km.h to i na przejazd wpada z 80tką na liczniku.
A Wy w jaki sposób pokonujecie takie przejazdy :?:

Wśrod moich znajomych, którzy tak robią, chyba jako jedyny przychodzi mi na myśl nie kto inny jak mój dziadek (dawno o nim nie pisałem). :D :D Który robi tak całe życie.

Ja pokonuję dokładnie tak, jak opisujesz, i zawsze będę tak robił. Ale najbardziej nie mogą pojąc jednego - na przejazdach strzeżonych dosłownie 99 kierowców na 100 nie rozgląda się przy przejeżdżaniu. Ja sobie w ogóle nie wyobrażam, jak mógłbym się na jakimkolwiek przejeździe kolejowym nie rozejrzeć. Chociażby po to, żeby nie skończyć jak Kulig... ;)
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez Sławek_18 » piątek 10 lutego 2006, 14:53

Jak jest strzezony i pewny jestem, ze nie urwe zawieszenia i wdze co sie dzieje na owym przejezdzie to nie zwalniam. Kiedys omylilem sie (jechalem chyba wtedy do wylatowa polawac na duchy :twisted: :twisted: ) i wpadlem na tory okolo 80 i jak nie wpadlem w dziure to ludzie na tylnej kanapie podskoczyli ;-) ;-) (trocheubarwiona historia ale co tam :P ) Ale na szczescie nic nie urwalem i pofrunolem dalej :lol: :lol:
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez miros » piątek 10 lutego 2006, 15:18

dla mnie kazdy przejazd kolejowy jest przejazdem kolejowym, czy ma zapory czy nie to zawsze zwalniam i sie rozgladam.
jak ktos z tylu mi zaswieci dlugimi to ch... mu w pupala. ja zginac na przejezdzie nie mam zamiaru, jak on chce to jego sprawa, moze mnie nawet wyprzedzic na takim przejezdzie. ja chce przejechac bezpiecznie, a takimi glupkami sie nie przejmuje.
nie mam zamiaru zawierzac mojego zycia "cudom" techniki - zaporom. zapory sa obslugiwane przez czlowieka albo maszyne, a wiadomo, ze zarowno czlowiek jak i maszyna moze zawiesc.
pozdrawiam panie i panow przejezdzajacych z predkoscia 80 km/h przez przejazdy.

swoja droga wpadlem kiedys na pomysl jak zmusic ludzi do zwalniania przed przejazdami. wystarczy polozyc "spiacego" policjanta przed kazdym niestrzezonym przejazdem (oczywiscie zawczasu ostrzegajac kierowcow przed nierownoscia poprzeczna). wtedy kazdy bedzie zwalnial i bedzie mial czas na rozejzenie sie.
to chyba najprostszy i najtanszy sposob.
na nowym forum od 05 Lip 2002, na starym od 2001
kat B: wydane 15.04.02
zdane za pierwszym.

Obrazek
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez scorpio44 » piątek 10 lutego 2006, 16:22

miros napisał(a):swoja droga wpadlem kiedys na pomysl jak zmusic ludzi do zwalniania przed przejazdami. wystarczy polozyc "spiacego" policjanta przed kazdym niestrzezonym przejazdem (oczywiscie zawczasu ostrzegajac kierowcow przed nierownoscia poprzeczna). wtedy kazdy bedzie zwalnial i bedzie mial czas na rozejzenie sie.
to chyba najprostszy i najtanszy sposob.

Pomysł niezły, ale chyba lepiej przed każdym przejazdem, nie tylko niestrzeżonym? Zresztą z całości Twojego posta by wynikało, że też myślisz o każdym przejeździe.

Ja kiedyś miałem jeszcze inny pomysł - żeby znaki drogowe A-9 i A-10 nakazywały na przykład zmniejszenie prędkości do 20 km/h w obrębie przejazdu. A śpiący policjant mógłby sobie być swoją drogą i z tego, co się orientuję, wcale nie musiałoby być wtedy znaku ostrzegającego przed nim.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Re: Przejazd Kolejowy z Zaporami - Pokonanie Go.

Postprzez Matylda » piątek 10 lutego 2006, 19:14

scorpio44 napisał(a):Wśrod moich znajomych, którzy tak robią, chyba jako jedyny przychodzi mi na myśl nie kto inny jak mój dziadek (dawno o nim nie pisałem). :D :D Który robi tak całe życie.



Scorpio, Twój dziadek jest the best...nie znam go ale uwielbiam :lol:
Ja zwalniam przed każdym przejazdem kolejowym, tam gdzie jest STOP to oczywiście się zatrzymuję...poza jednym miejscem w Tarnowie. To niestrzeżony przejazd ze Stopem, ale odkąd zlikwidowali regionalną kolej w stronę Szczucina nic tamtędy nie jechało od 10 lat! Jednak wiem, ze pewnego dnia zarobię tam pewnie jakis mandat ale i tak uparcie nie zatrzymuję sie w tym miejscu. To mój protest przeciwko przepisowi, który w tym miejscu szczytem bezmyślności :P
Żyj tak, aby nikt nigdy przez Ciebie nie płakał !
Rozpoczęcie kursu: 22.08.2005
Egzamin 1 podejście: 23.11.2005 zaliczony pozytywnie
Prawo jazdy odebrane: 05.12.2005
Matylda
 
Posty: 313
Dołączył(a): niedziela 30 października 2005, 12:19
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez miros » piątek 10 lutego 2006, 21:40

ale chyba lepiej przed każdym przejazdem, nie tylko niestrzeżonym?


no ale to sa dodatkowe koszta. na strzezonych mamy juz zapory, ktore zapewniaja wieksze bezpieczenstwo.
jak dla mnie to przejazdy niestrzezone powinny byc priorytetem.

żeby znaki drogowe A-9 i A-10 nakazywały na przykład zmniejszenie prędkości do 20 km/h w obrębie przejazdu.


tez spoko, tylko problem w tym, ze pewnie 95% kierowcow i tak by to olewalo. kolejny problem bylby z kierowcami spoza polski, dla nich te znaki nie oznaczalyby zmniejszenia predkosci.
na nowym forum od 05 Lip 2002, na starym od 2001
kat B: wydane 15.04.02
zdane za pierwszym.

Obrazek
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Re: Przejazd Kolejowy z Zaporami - Pokonanie Go.

Postprzez scorpio44 » piątek 10 lutego 2006, 21:41

Matylda napisał(a):poza jednym miejscem w Tarnowie. To niestrzeżony przejazd ze Stopem, ale odkąd zlikwidowali regionalną kolej w stronę Szczucina nic tamtędy nie jechało od 10 lat! Jednak wiem, ze pewnego dnia zarobię tam pewnie jakis mandat ale i tak uparcie nie zatrzymuję sie w tym miejscu. To mój protest przeciwko przepisowi, który w tym miejscu szczytem bezmyślności :P

A ja właśnie podchodzę do sprawy odwrotnie - ja właśnie w takich miejscach się zatrzymuję i będę zatrzymywał, pokazując, że jak jest STOP, to się trzeba bezwzględnie zatrzymać. Dla samej zasady. Mimo że bezmyślnie stoi w tym miejscu i jest zbędny, to jednak jest to STOP. To dokładnie tak samo jak z tą zieloną strzałką o trzeciej w nocy na pustej ulicy.

A co do takich przejazdów z "bezmyślnym" STOPem, to w moich stronach są takowe na przykład na przejazdach kolejki wąskotorowej (okolice Nowego Dworu, Stegny itd.), która jeździ sezonowo i to raz na dwie godziny pewnie. I nie zmienia to faktu, że zawsze w takich miejscach będę się dla zasady zatrzymywał.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez jimorrison » piątek 10 lutego 2006, 21:48

ja hamuje zawsze gdy nie mam dostaecznego pola widzenia, gdy widze wczesniej co sie dzieje po lewej i po prawej stronie od przejazdu rowniez wytracam wczesniej co by to nie urwac zawiasow. dla mnie jeden pies czy to jest przejazd niestrzezony, strzezony, dozorowany przez druznika uwazac trzeba zawsze..
był taki jeden co lecial na przejezdzie pelna para... Janusz Kulig mu na imie. Świec nad Jego dusza Panie.
pozdr.
jimorrison

prawo jazdy kat.B, 1 podejście
teoretyczny 1.07.2005=>zdany, praktyczny 21.07.2005=>zdany, odebrane 4.08.2005

Był: FSO Caro 2.0 DOHC, FSO Atu 1.6 OHV, FSO Caro 1.4 DOHC
Jest: FSO Caro 1.6 DOHC
Avatar użytkownika
jimorrison
 
Posty: 983
Dołączył(a): wtorek 03 maja 2005, 17:17
Lokalizacja: prohibicja

Postprzez Vella » piątek 10 lutego 2006, 22:59

miros napisał(a):swoja droga wpadlem kiedys na pomysl jak zmusic ludzi do zwalniania przed przejazdami. wystarczy polozyc "spiacego" policjanta przed kazdym niestrzezonym przejazdem (oczywiscie zawczasu ostrzegajac kierowcow przed nierownoscia poprzeczna). wtedy kazdy bedzie zwalnial i bedzie mial czas na rozejzenie sie.
to chyba najprostszy i najtanszy sposob.

osz kurcze
tego śpiącego policjanta potraktowałam dosłownie, aż chciałam powiedzieć, że niektórzy pewnie jeszcze celowo by przyspieszyli :twisted:
Naprawdę nie znałam tego określenia, dłuższą chwilę potrwało zanim załapałam, ze chodzi o garb na jezdni, chyba nie jestem dziś w formie... :roll:
Coś być musi... coś być musi, do cholery, za zakrętem...
Avatar użytkownika
Vella
 
Posty: 585
Dołączył(a): środa 30 listopada 2005, 22:07
Lokalizacja: Warszawa - Lublin

Re: Przejazd Kolejowy z Zaporami - Pokonanie Go.

Postprzez MarryAnn » poniedziałek 13 lutego 2006, 03:08

Matylda napisał(a):poza jednym miejscem w Tarnowie. To niestrzeżony przejazd ze Stopem, ale odkąd zlikwidowali regionalną kolej w stronę Szczucina nic tamtędy nie jechało od 10 lat! Jednak wiem, ze pewnego dnia zarobię tam pewnie jakis mandat ale i tak uparcie nie zatrzymuję sie w tym miejscu. To mój protest przeciwko przepisowi, który w tym miejscu szczytem bezmyślności :P


Czy jesteś absolutnie pewna że przez te 10 lat nic tamtendy nie jechało?
Kolej regionalna to nie wszystko, są jeszcze towarowe, przejazdy specjalne,
przejazdy techniczne, nie mówiąc już o awaryjnych czy np. puszczeniu
taboru specjalnego do wypadku.
A tak naprawdę Tobie by "wystarczyła" jakaś drezyna ręczna, albo drezyna Warszawa.
Najczęściej nie są one ujmowane w rozkładzie, a już nigdy nie podaje się ich
do publicznego rozkładu że się tak wyraże.

scorpio44 napisał(a):A ja właśnie podchodzę do sprawy odwrotnie - ja właśnie w takich miejscach się zatrzymuję i będę zatrzymywał, pokazując, że jak jest STOP, to się trzeba bezwzględnie zatrzymać. [...]

A co do takich przejazdów z "bezmyślnym" STOPem, to w moich stronach są takowe na przykład na przejazdach kolejki wąskotorowej (okolice Nowego Dworu, Stegny itd.), która jeździ sezonowo i to raz na dwie godziny pewnie. I nie zmienia to faktu, że zawsze w takich miejscach będę się dla zasady zatrzymywał.


I to właśnie jest godne pochwały, choćby z przyczyn jakie opisałam powyżej.
Jest stop, trzeba się zatrzymać.

Warto też pamiętać o tym że pociągi ujęte tym rozkładem jaki mamy np.
na stronie pkp to tylko jakaś część.
Teoria 13 stycznia, WORD Warszawa bemowo, godzina 10, stanowisko 6
Praktyka 13 stycznia, WORD Warszawa bemowo, godzina 12, samochód 6

24 stycznia, Białołęka Ratusz, odbiór prawka

Do kompletu brakuje mi jeszcze tylko samochodu
Avatar użytkownika
MarryAnn
 
Posty: 72
Dołączył(a): sobota 14 stycznia 2006, 23:48
Lokalizacja: Warszawa

Re: Przejazd Kolejowy z Zaporami - Pokonanie Go.

Postprzez scorpio44 » poniedziałek 13 lutego 2006, 09:23

MarryAnn napisał(a):Warto też pamiętać o tym że pociągi ujęte tym rozkładem jaki mamy np.
na stronie pkp to tylko jakaś część.

Zacznijmy od tego, że nasze pociągi rzadko 3mają się tego rozkładu. ;) A zatem sposób przejeżdżania przez przejazd zależny od pory i znajomości rozkładu na pamięć jest po prostu absurdalny. ;)
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez pavi85 » poniedziałek 13 lutego 2006, 15:13

U mnie niedaleko ośrodka egzaminacyjnego jest przejazd kolejowy z zaporami (który dodatkowo usytuowany jest na wzniesieniu) i praktycznie każdy egzaminowany przejeżdża tamtędy. Ja pokonuję że dojeżdzam do torowiska, jeżeli jest znbak STOP to zatrzymuję się zawsze,rozglądam się uważnie i ruszam. Jeżeli natomiast zapory są otwarte to zwalniam, redukuję bieg na II, rozglądam się w prawo i w lewo i przejeżdzam spokojnie przez przejazd. Lepiej rozejrzeć się uwaznie i zatrzymać przed pozornie mało uczęszczanym torowiskiem niż później być niemile zaskoczonym.
24.05.2006 V Podejście ZDANE :)))
01.06.2006 trwa postępowanie administracyjne
pavi85
 
Posty: 6
Dołączył(a): wtorek 29 listopada 2005, 21:08
Lokalizacja: Suwałki

Postprzez scorpio44 » poniedziałek 13 lutego 2006, 19:54

http://www.portel.pl/artykul.php3?id_akt=16940&id_dz=1
http://www.portel.pl/artykul.php3?id_akt=16948&id_dz=1

PS: Od siebie dodałbym tylko, że nie było żadnej mgły. Nawet lekkiej. ;)
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez jang » poniedziałek 13 lutego 2006, 21:46

pavi85 napisał(a):................. Ja pokonuję że dojeżdzam do torowiska, jeżeli jest znak STOP to zatrzymuję się zawsze,rozglądam się uważnie i ruszam. Jeżeli natomiast zapory są otwarte to zwalniam, redukuję bieg na II, rozglądam się w prawo i w lewo i przejeżdzam spokojnie przez przejazd. Lepiej rozejrzeć się uwaznie i zatrzymać przed pozornie mało uczęszczanym torowiskiem niż później być niemile zaskoczonym.

I tak trzymaj. Nigdy nie należy bezgranicznie ufać zaporom którymi steruje człowiek, który nigdy nie jest nieomylny, lub automatyka która nigdy nie jest bezawaryjna.
jang
 
Posty: 32
Dołączył(a): czwartek 09 lutego 2006, 21:29

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 35 gości