ymonm napisał(a):Jak sie tlumaczyc? W jaki sposob gadac z policjantami? Udalo Wam sie kiedys obnizyc koszty mandatu, albo ilosc punktow karnych?
Jak wiadomo ja nie posiadam doświadczeń związanych z samodzielną jazdą, więc pochwale się wyczynem brata :D
Kiedys pięknego czerwcowego poranka udałam się z brajdakiem i koleżnaką do Lublin (ja i koleżanka złodyć papiery na KUL a brajdak na swoją uczelnie jechal zalatwić coś w związu z praktyką).
Jedziemy, jedziemy, (kto zna trase Kurów-Lublin, ten wie cos na temat fotoradarów i ograniczeń tam występujących), ograniczenie do 60km/h, podjazd pod lekkie wzniesienie, ciądła, a bratu przeszkadzał pojazd jadacy przed nami i go zaczał wyprzedzac z predkościa ponad 80km/h... :roll:
Panowie z lizalkiem zatrzymali go :D
Ładnie się wylegitymował pan z drogówki, poprosił o to co zwykle chca (nie, nie łapówke) dokumenty, Przedstawił bratu jego sytacje, nie pamietam wysokości mandatu, ale chyba chcieli mu 6 ptk wyrwac :twisted:
Więc brat zaczął biadolić, ze jest biednym studentem, ktory sie bardzo spieszy na uczelnie i wiezie ze soba dwie przyszle studentki, ktorym rowniez sie spieszy, ze nie zarabia, nie ma pieniedzy na mandat i zeby przynajmniej mu opuscili.
Policjanci popatrzyli na brata i powiedzieli
"A takie autko to za darmo panu dali :?:" (zwykły opel astra)
Brat: "Nie, to samochód taty, mnie nie stac" zrobił maslane oczy, dwie przyszłe studentki uśmiechnęły sie pięknie i puścili nas wolno, bez mandatu i ptk karnych :D
Feci, quod potui, faciant meliora potentes.