Zmiana pasa ruchu

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Zmiana pasa ruchu

Postprzez krzysztofwie » piątek 03 lutego 2006, 14:17

Czy jadąc prawym pasem autostrady muszę ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu tzw "pasem włączania" i chcącym zmienić pas ruchu tzn wjechać na "mój"pas ruchu - zgodnie z zasadą ustępowania pojazdom z prawej strony?
krzysztofwie
 
Posty: 1
Dołączył(a): piątek 03 lutego 2006, 14:03

Postprzez Agawa » piątek 03 lutego 2006, 14:26

Jesli masz trzy pasy ruchu w jedna strone to obowiązuje zasada prawej strony...tzn. dla przykładu ty jedziesz lewym pasem, środkowy jest pusty a skrajnym prawym jedzie trzecie auto. To trzecie auto ma pierwszeństwo przed Toba do wjechania na środkowy pas bo jest z Twojej prawej strony.
A co do włączania sie do ruchu z pasa dodatkowego to nie masz obowiazku ustapienia pierwszenstwa właczajcemy sie do ruchu z prawej strony z dodatkowego pasa.To on ma Ci bezwzglednie ustapic pierwszeństwa bo Ty jestes na drodze głównej.
Avatar użytkownika
Agawa
 
Posty: 911
Dołączył(a): poniedziałek 05 kwietnia 2004, 14:25
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Rotfl » piątek 03 lutego 2006, 14:29

Nie nie musisz mu ustepowac pierwszenstwa z racji na to ze to jemu konczy sie pas ruchu a nie Tobie. Ty jedziesz poprostu swoim pasem.
Dobra zasada natomiast jest zjechanie (po owczesnym upewnieniu sie ze nic nie jedzie) na lewy "wewnetrzny" pas ruchu aby umozliwic plynne wlaczenie sie do ruchu pojazdowi wjezdzajacemu na autostrade.

Sytuacja w ktorej zadziałałaby zasada prawej reki to na przykad zwezenie sie jezdi na ktorej nie byloby wyznaczonych pasów ruchu. Wtedy pojazd z prawej mialby pierwszensto.
Wyjet: jesli przed tym zwezeniem wystaepuje znak "zwezenie jezdi z prawej lub lewej strony" wtedy pojazd po ktorego stronie jezdnia zweza sie musi ustapic pierwszenstwa. Zasada prawej reki juz nie dziala :)
Rotfl
 
Posty: 12
Dołączył(a): sobota 08 października 2005, 12:17

Postprzez Sławek_18 » piątek 03 lutego 2006, 14:33

nie wyobrazam sobie zatrzymania sie na pasie wlaczajacych np. na autostradzie. A takich przypadkach NALEZY zjechac na lewy pas aby umozliwic wjazd z pasa rozpedzajacego. Musialby byc jakis skrajny przypadek aby nie mozna bylo tego dokonac.
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez miros » piątek 03 lutego 2006, 14:39

podstawa to to, ze on jest wlaczajacym sie do ruchu, a skoro sie wlacza do ruchu to musi ustapic pierwszenstwa samochodom poruszajacym sie po pasie, na ktory chce wjechac.

zreszta widze, ze juz mnie sporo osob ubieglo wiec nie rozpisuje sie dalej :D
na nowym forum od 05 Lip 2002, na starym od 2001
kat B: wydane 15.04.02
zdane za pierwszym.

Obrazek
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez Rotfl » piątek 03 lutego 2006, 14:44

Zawsze na koncu pasa dla wlaczajacych sie ciagnie sie dalej pobocze wiec nie ma mozliwosci zatrzymania sie:D Mozna ciagnac poboczem chociaz jest to niezgodne z przepisami. :)
Prawie w kazdym normalnym panstwie pasy dla wlaczajacych sie do ruchu na autostradzie maja odpowiednia dlugosc co pozwala na rozpedzenie sie i bezpieczne wlaczenie do ruchu nawet tirowi. Wyjatkiem jest Wielka Brytania gdzie pasy te sa tak krotkie ze trzeba miec albo auto z ogromnym silnikiem zeby na niewielkim odcinku osiagnac odpowiednia predkosc albo ciagnac poboczem :)
Anglicy jednak slynacy z przestgrzegania przepisów zatrzymuja sie na koncu pasa i czekaja na wolna droge. Glupota i bezmyslnosc, zaloze sie ze wypadków dzieki temu jest tam nie malo.
Rotfl
 
Posty: 12
Dołączył(a): sobota 08 października 2005, 12:17

Postprzez scorpio44 » piątek 03 lutego 2006, 15:21

Sławek_18 napisał(a):nie wyobrazam sobie zatrzymania sie na pasie wlaczajacych np. na autostradzie. A takich przypadkach NALEZY zjechac na lewy pas aby umozliwic wjazd z pasa rozpedzajacego.

W imię płynności ruchu tak, ale obowiązku takiego nie ma. Tamten na pasie "rozbiegowym" można uznać, że wykonuje manewr i zmiany pasa, i włączania się do ruchu. A w obu tych wypadkach ma obowiązek ustąpienia pierwszeństwa.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez Sławek_18 » piątek 03 lutego 2006, 19:32

scorpio44 napisał(a):W imię płynności ruchu.. tak, ale obowiązku takiego nie ma. Tamten na pasie "rozbiegowym" można uznać, że wykonuje manewr i zmiany pasa, i włączania się do ruchu. A w obu tych wypadkach ma obowiązek ustąpienia pierwszeństwa.

...Logiki, rozsadku, kultury, wyobraźni, obycia na drodze itp.
Jeszcze nigdy nie widzialem aby ktos nie zjechal z prawego pasa gdy ktos sie "rozpedza" na
owym pasie.
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Sławek_18 » piątek 03 lutego 2006, 19:32

scorpio44 napisał(a):W imię płynności ruchu.. tak, ale obowiązku takiego nie ma. Tamten na pasie "rozbiegowym" można uznać, że wykonuje manewr i zmiany pasa, i włączania się do ruchu. A w obu tych wypadkach ma obowiązek ustąpienia pierwszeństwa.

...Logiki, rozsadku, kultury, wyobraźni, obycia na drodze itp.
Jeszcze nigdy nie widzialem aby ktos nie zjechal z prawego pasa gdy ktos sie "rozpedza" na
owym pasie.
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Włodek » piątek 03 lutego 2006, 19:51

scorpio44 napisał(a):W imię płynności ruchu tak, ale obowiązku takiego nie ma. Tamten na pasie "rozbiegowym" można uznać, że wykonuje manewr i zmiany pasa, i włączania się do ruchu. A w obu tych wypadkach ma obowiązek ustąpienia pierwszeństwa.

Zapomnieliście tutaj o zdrowym rozsądku i kulturze jazdy.
"Nie czyń drugiemu co Tobie niemiłe". Dzisiaj ja Tobie, jutro Ty mnie.
Do dobrych obyczajów i kultury jazdy należy dbanie o bezpieczeństwo swoje i innych.
Tutaj na przykładzie autostrady (gdzie prędkości są duże) widać to bardzo wyraźnie.
Dla płynności i bezpieczeństwa pomimo besprzecznego pierwszeństwa, należy umożliwić włączenie się na główny nurt autostrady,pojazdom z tzw. rozbiegówki.
Są skrzyżowania w dużych miastach (np Katowice - zjazd z ul.Sokolskiej w kier.ronda),
gdzie samochody jadą na tzw. zamek błyskawiczny. Jeden drogą główną,jeden z podporządkowanej,następny z główniej etc.
Czy uważacie, że Te pojazdy, które jadą główną nie powinny puszczać tych z podporządkowanej :?:
Czy naprawdę nie spotkaliście się z ludzką życzliwością :?:
Spokojny instruktor,
Pozdrawiam wszystkich na forum a zwłaszcza
Zagłębiaków
Avatar użytkownika
Włodek
 
Posty: 390
Dołączył(a): piątek 03 grudnia 2004, 13:41
Lokalizacja: Będzin,Sosnowiec,Czeladź

Postprzez miros » piątek 03 lutego 2006, 19:56

wiesz, jesli chodzi o skrzyzowania w miastach to sam stosuje sie do zasady zamka blyskawicznego. oczywiscie jesli mamy korek i samochody jada wolno.

jesli chodzi o autostrade to jesli jade prawym pasem te 130 km/h i po prawej rozpoczyna sie pas rozbiegowy, na ktorym jedzie samochod z mniejsza predkoscia niz ja (rozpedza sie) to napewno nie zahamuje. hamujac moglbym stworzyc zagrozenie.
najlepszym rozwiazaniem jest: albo zjechac na srodkowy (lewy) pas, albo poprostu przejechac prawym pasem jak najszybciej.
napewno nie bede ze 130 km/h zwalnial gwaltownie do tych powiedzmy 60 km/h
na nowym forum od 05 Lip 2002, na starym od 2001
kat B: wydane 15.04.02
zdane za pierwszym.

Obrazek
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez Włodek » piątek 03 lutego 2006, 20:04

miros napisał(a):wiesz, jesli chodzi o skrzyzowania w miastach to sam stosuje sie do zasady zamka blyskawicznego. oczywiscie jesli mamy korek i samochody jada wolno.

jesli chodzi o autostrade to jesli jade prawym pasem te 130 km/h i po prawej rozpoczyna sie pas rozbiegowy, na ktorym jedzie samochod z mniejsza predkoscia niz ja (rozpedza sie) to napewno nie zahamuje. hamujac moglbym stworzyc zagrozenie.
najlepszym rozwiazaniem jest: albo zjechac na srodkowy (lewy) pas, albo poprostu przejechac prawym pasem jak najszybciej.
napewno nie bede ze 130 km/h zwalnial gwaltownie do tych powiedzmy 60 km/h

Zyczę Ci tego samego, gdy Ty będziesz chciał się włączyć na autostradę :?
W Niemczech wjechali by ci w bagażnik i byłaby to Twoja wina :!:
Spokojny instruktor,
Pozdrawiam wszystkich na forum a zwłaszcza
Zagłębiaków
Avatar użytkownika
Włodek
 
Posty: 390
Dołączył(a): piątek 03 grudnia 2004, 13:41
Lokalizacja: Będzin,Sosnowiec,Czeladź

Postprzez scorpio44 » piątek 03 lutego 2006, 20:23

Włodek, sugerujesz, że w sytuacji, którą opisuje Miros, powinien hamować z tych 130, żeby wpuścić tego z rozbiegówki? Ja nawet będąc tym, który włącza się do ruchu z rozbiegówki, pomyślałbym sobie wtedy o nim: kretyn, hamuje ostro z autostradowej prędkości, żeby mnie wpuścić, przez co stwarza zagrożenie. Przyrzekam, że tak bym właśnie pomyślał. Co innego jeżeli chodzi o zjeżdżanie wtedy na lewy pas. Tego faktycznie wymaga kultury, ale pisząc wcześniej o płynności ruchu, w domyśle chodziło mi również o kulturę jazdy.
Tak czy siak mam wrażenie, Włodek, że Ty należysz do kierowców, którzy są kulturalni na siłę wtedy, kiedy nie trzeba. I kulturę przedkładasz nad bezpieczeństwo. A to jest z kolei przegięcie w drugą stronę.

A w ogóle to Krzysztofwie pytał tylko, czy ten z rozbiegówki ma pierwszeństwo i dostał odpowiedź, że nie. ;) A kwestia pomagania tym z rozbiegówki to zupełnie inny temat.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez cman » piątek 03 lutego 2006, 20:30

Sławek_18 napisał(a):Jeszcze nigdy nie widzialem aby ktos nie zjechal z prawego pasa gdy ktos sie "rozpedza" na owym pasie.

Ja widzę średnio co drugi dzień :?
Codziennie kiedy jadę, przynajmniej dwa razy wjeżdżam na autostradę i średnio wypada tak, że w połowie przypadków pas jest wolny, a w połowie jadą jakieś auta i podobnie w połowie przypadków, zjeżdżają z prawego pasa, a w połowie nie... Oczywiście pomijam przypadki, w których nie mogą zjechać na lewy pas.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Włodek » piątek 03 lutego 2006, 21:06

scorpio44 napisał(a):Włodek, sugerujesz, że w sytuacji, którą opisuje Miros, powinien hamować z tych 130, żeby wpuścić tego z rozbiegówki? Ja nawet będąc tym, który włącza się do ruchu z rozbiegówki, pomyślałbym sobie wtedy o nim: kretyn, hamuje ostro z autostradowej prędkości, żeby mnie wpuścić, przez co stwarza zagrożenie. Przyrzekam, że tak bym właśnie pomyślał. Co innego jeżeli chodzi o zjeżdżanie wtedy na lewy pas. Tego faktycznie wymaga kultury, ale pisząc wcześniej o płynności ruchu, w domyśle chodziło mi również o kulturę jazdy.
Tak czy siak mam wrażenie, Włodek, że Ty należysz do kierowców, którzy są kulturalni na siłę wtedy, kiedy nie trzeba. I kulturę przedkładasz nad bezpieczeństwo. A to jest z kolei przegięcie w drugą stronę.

A w ogóle to Krzysztofwie pytał tylko, czy ten z rozbiegówki ma pierwszeństwo i dostał odpowiedź, że nie. ;) A kwestia pomagania tym z rozbiegówki to zupełnie inny temat.

Zwykle, jak napewno zauważyłeś, pasy rozbiegowe na autostradach są odpowiednio długie. :!:
Widzę,że pochopnie wyciągasz wnioski. Ale to cecha młodości... :wink:
Na autostradzie z bardzo daleka widać czy ktoś chce na nią wjechać. Taki jej urok :?
A od Ciebie zależy czy ustąpisz czy nie.
I to byłoby na tyle :evil:
Spokojny instruktor,
Pozdrawiam wszystkich na forum a zwłaszcza
Zagłębiaków
Avatar użytkownika
Włodek
 
Posty: 390
Dołączył(a): piątek 03 grudnia 2004, 13:41
Lokalizacja: Będzin,Sosnowiec,Czeladź

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 17 gości