Rozp. w sprawie znaków i sygnałów drogowych (war. tech).
znak P-7a stosuje się przede wszystkim do wyznaczenia krawędzi jezdni bez krawężników na odcinkach drogi, na których dopuszcza się postój na poboczu. Linia krawędziowa przerywana może być stosowana na odcinkach o dobrej widoczności, na których omijanie stojących pojazdów przez uczestników ruchu, zobowiązanych do poruszania się po poboczu, nie spowoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego.
Ponadto znaki te stosuje się w celu: — przedłużenia krawędzi jezdni na skrzyżowaniach (P-7a), — wyznaczenia przejazdów przez pasy dzielące jezdnie (P-7a), — oddzielenia od jezdni zlokalizowanych w zatokach przystanków komunikacji publicznej (P-7a, P-7c), — oznaczenia zjazdów (P-7a, P-7c).
No dobra. Teorię mamy. Teraz ciekawsze - interpretacja jej w praktyce.
Mamy tutaj 1 przykład
https://goo.gl/maps/wEDgSpErkau
pytanie w zasadzie banalne. Czy po skrajnie prawym "pasie" można jeździć?? A może to już pobocze?

Czemu pytam? - odpowiedź w przykładzie nr 2
https://goo.gl/maps/c1Waaof8ec92
Skrajny prawy "pas" - przystanek autobusowy z bruku. Spotkałem się z interpretacją (notabene komendy w szczecinie), że linie namalowane na jezdni P-7a oddzielają jezdnię od pobocza i poruszanie się po tej kostce jest niezgodne z prawem. To skoro tu nie można, to co na to przykład nr 1? Czy możemy jeździć po zatoczkach autobusowych?
w dalszej części nawiązanie do przykładu nr 2 - była kolizja w tym miejscu, jak się domyślacie dość ciekawa