Co zrobić w sytuacji, kiedy nie mieścimy się na pasie?

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Co zrobić w sytuacji, kiedy nie mieścimy się na pasie?

Postprzez Szani » piątek 30 grudnia 2016, 18:23

Witam.
Od niedawna posiadam prawo jazdy i jak każdy nowy kierowca jeszcze nie mam odpowiedniego wyczucia i doświadczenia.

Dzisiaj miałam sytuację, w której nie do końca jestem pewna, co powinnam zrobić.
Wyjeżdżałam spod sklepu, skręcając w lewo i chciałam ustawić się za autem przed światłami. Auto, którym jechałam jest dosyć długie, a jezdnia wąska. Starałam się skręcić trochę po łuku, mimo to nie zmieściłam się całkowicie na pasie. I tu moje pytanie, co robić w takiej sytuacji?
Pierwsze, co mi na szybko przyszło do głowy, to wrzucić wsteczny i naprostować auto. Rozejrzałam się, czy nic nie stoi za mną, ani nie nadjeżdża z naprzeciwka i wrzuciłam wsteczny, starając się je trochę naprostować (jeśli było to bardzo głupie to błagam o litość :oops: ). Trochę je naprostowałam, ale z tyłu ktoś wyjechał i z naprzeciwka też, więc szybko już podjechałam, lecz auto nadal było tyłkiem trochę na drugim pasie. Kierowca przede mną trochę podjechał i dałam radę zjechać tyłem z drugiego pasa. Na szczęście nikt mnie nie zaczął na mnie trąbić.
Za wszystkie rady bardzo dziękuję. :D
Dołączam rysunek z początku sytuacji. Może łatwiej będzie sobie można to wyobrazić.
Załączniki
razdwa.png
razdwa.png (3.26 KiB) Przeglądane 4494 razy
Szani
 
Posty: 2
Dołączył(a): piątek 30 grudnia 2016, 17:57

Re: Co zrobić w sytuacji, kiedy nie mieścimy się na pasie?

Postprzez Henq » sobota 31 grudnia 2016, 01:46

Szani napisał(a):Dzisiaj miałam sytuację, w której nie do końca jestem pewna, co powinnam zrobić.

poczekać, nie pchać się :spoko:

Szani napisał(a):Auto, którym jechałam jest dosyć długie, a jezdnia wąska. Starałam się skręcić trochę po łuku...

nie ma miejsca do kontynuacji jazdy to po co się pchać?

Szani napisał(a): mimo to nie zmieściłam się całkowicie na pasie.

pani z bordowego vw również myślała że się zmieści :thumb2:

Szani napisał(a):I tu moje pytanie, co robić w takiej sytuacji?

czekać :)

Szani napisał(a):Na szczęście nikt mnie nie zaczął na mnie trąbić.

na szczęście to nikt w ciebie nie wjechał :eek2:
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Re: Co zrobić w sytuacji, kiedy nie mieścimy się na pasie?

Postprzez LeszkoII » sobota 31 grudnia 2016, 11:27

Szani napisał(a):Starałam się skręcić trochę po łuku, mimo to nie zmieściłam się całkowicie na pasie. I tu moje pytanie, co robić w takiej sytuacji?
Jeżeli nieznacznie wystajesz na sąsiedni pas, to nie widzę problemu. Problemem byłaby sytuacji, gdy Twoje ustawienie się i wystawanie miałoby wpływ na istotną zmianę prędkości, pasa ruchu lub kierunku ruchu pojazdów posiadających pierwszeństwo. Ustawienie ukosem świadczy o wykonaniu manewru zmiany kierunku jazdy.

Jaka porada? Starannie kalkulować ilość miejsca, które chce się zająć po skręceniu w lewo.
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Co zrobić w sytuacji, kiedy nie mieścimy się na pasie?

Postprzez Szani » sobota 31 grudnia 2016, 12:08

LeszkoII napisał(a):
Szani napisał(a):Starałam się skręcić trochę po łuku, mimo to nie zmieściłam się całkowicie na pasie. I tu moje pytanie, co robić w takiej sytuacji?
Jeżeli nieznacznie wystajesz na sąsiedni pas, to nie widzę problemu. Problemem byłaby sytuacji, gdy Twoje ustawienie się i wystawanie miałoby wpływ na istotną zmianę prędkości, pasa ruchu lub kierunku ruchu pojazdów posiadających pierwszeństwo. Ustawienie ukosem świadczy o wykonaniu manewru zmiany kierunku jazdy.

Jaka porada? Starannie kalkulować ilość miejsca, które chce się zająć po skręceniu w lewo.


Dziękuję. :)
Szani
 
Posty: 2
Dołączył(a): piątek 30 grudnia 2016, 17:57

Re: Co zrobić w sytuacji, kiedy nie mieścimy się na pasie?

Postprzez tom634 » sobota 31 grudnia 2016, 13:33

Jako weteran dróg jadący dużym samochodem otrąbiłbym stojącego na czerwonym świetle, żeby podjechał pół metra do przodu, tak, żebym się zmieścił.
Weteran dróg
Na co dzień jeżdżę GL500 V8 388KM
tom634
 
Posty: 546
Dołączył(a): wtorek 29 maja 2007, 21:55

Re: Co zrobić w sytuacji, kiedy nie mieścimy się na pasie?

Postprzez Henq » sobota 31 grudnia 2016, 16:39

tom634 napisał(a):Jako weteran dróg jadący dużym samochodem otrąbiłbym stojącego na czerwonym świetle, żeby podjechał pół metra do przodu, tak, żebym się zmieścił.

otrąbić prawidłowo stojące auto ponieważ nie przestrzegasz przepisów art 25.4.1 :eek2: mądre za bardzo to to nie jest
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Re: Co zrobić w sytuacji, kiedy nie mieścimy się na pasie?

Postprzez Cyryl » poniedziałek 02 stycznia 2017, 21:31

LeszkoII napisał(a):
Szani napisał(a):Starałam się skręcić trochę po łuku, mimo to nie zmieściłam się całkowicie na pasie. I tu moje pytanie, co robić w takiej sytuacji?
Jeżeli nieznacznie wystajesz na sąsiedni pas, to nie widzę problemu...

tutaj bym się nie zgodził. jest to zdanie użytkownika pojazdu osobowego, mającego przeświadczenie, że nie ma innych pojazdów. a sytuacja wygląda tak: pojazd osobowy ma dużo "luzu" na swoim pasie, przy szerokości 1,4-1,8m pojazdu, szerokość pasa ruchu 2,9m jest komfortowa. a wyobraźmy sobie, że z przeciwnej strony nadjedzie autobus lub pojazd (zespół pojazdów) ciężarowy, który ledwie mieści się na swojej połowie, a obrysy lusterek wystają?
zostawiony tył blokuje autobus, a ten pojazdy za sobą - skutecznie zakorkowując skrzyżowanie. pojazd przed Tobą nie może podjechać do przodu na zakorkowane skrzyżowanie, aby dać Ci możliwość schowania tyłu i już mamy sytuację patową.
prosty błąd techniczny wynika z tego, że powinnaś dłużej jechać na wprost i późno "złamać" pojazd.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Co zrobić w sytuacji, kiedy nie mieścimy się na pasie?

Postprzez JAKUB » wtorek 03 stycznia 2017, 07:40

Jak ktoś na mnie "trąbi" staram się "palić głupa".
Wychodzę z auta i sprawdzam : - Co się stało? (koła, drzwi, bagaż, obce elementy przyczepione od auta itp. )
Efekt odwrotny od założeń trąbiącego.
JAKUB
 
Posty: 1406
Dołączył(a): sobota 10 marca 2012, 19:53


Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości