Notarialne poświadczenie prawa jazdy.

[STARYSZOFER]

W związku z zatrzymywaniem praw jazdy przez policję, wielu kierowcow w czasie kontroli woli nie okazywać tego dokumentu.
Czy poświadczona notarialnie za zgodnośc z oryginałem kopia prawa jazdy wystarczy alby uniknąć mandatu z brak dokumentu?

Zgodnie z polskim prawem taka kopia jest róznoważna oryginałowi.

[waw]

Jeśli mówisz o zatrzymaniu PJ za przekroczenie o +50km/h to nie jest to dobra metoda. Gdzieś wypowiadali się prawnicy, że uprawnień to nie uchroni.

[JAKUB]

Musimy zmienić mentalność Polaków w temacie dokumentu Prawa Jazdy.

Na tym dokumencie widnieje nasz podpis (nie notarusza), którym poświadczamy, że znamy, na bierząco uzupełniamy wiedzę i stosujemy się do Prawa Drogowego.
Łamiemy to prawo, dla swoich celów, (prędkość, wymyszenia...) lekceważymy swój podpisany osobiście "plastyk"- dokument Prawa Jazdy.

Na Prawie Jazdy jest MÓJ podpis, więc muszę GO (mój podpis- moją decyzję) uszanować.

[problem]

Stary i głupi urban legend.
PJ to dokument, który trzeba mieć. Poświadczenie to tylko poświadczenie - potwierdza że był wydany ale nim nie jest.
Czyli 50zł.
Jak Ci nie zabiorą po ujawnieniu wykroczenia, to zaprosi Cię starosta. Jedyne co zyskasz, to odchudzenie portfela o 50zł i przesunięcie wszystkiego nieznacznie w czasie. Równie dobrze możesz PJ nie wozić - zaoszczędzisz na notariuszu te kilkanaście zł, kupisz 4-pak piwa, wypijesz, wrzucisz na luz i odpuścisz sobie kombinowanie

[LeszkoII]

Czy poświadczona notarialnie za zgodnośc z oryginałem kopia prawa jazdy wystarczy alby uniknąć mandatu z brak dokumentu?

Kierujący powinien posiadać dokument PRZY SOBIE, a nie w domu na półce ani nie w bagażniku. Dowód osobisty to dokument potwierdzający pełnoletniość, którego to statusu osoba pełnoletnia nie utraci. Prawko trzeba mieć przy sobie niezależnie od tego, czy posiada się uprawnienia mocą decyzji starosty czy one zostały cofnięte. Jeżeli kierowca nie ma PJ, to kontrola wydłuża się i za tą "fatygę" służb dot. sprawdzenia wszystkich danych odnośnie uprawnień do kierowania, ustalono w prawie karę 50zł za dokument. Moim zdaniem, jak już wprowadzą "cepik 2.0", to należałoby znieść obowiązek posiadania przy sobie dokumentów. Zresztą obecnie rzadko zdarza się, by policjant nie sprawdzał, choćby pobieżnie, w bazie danych informacji zawartych na blankiecie.

[sankila]

Zgodnie z polskim prawem taka kopia jest róznoważna oryginałowi.

A owszem - możesz ją dołączyć do dokumentów w sądzie czy urzędzie - i będzie równoważna oryginałowi.
Notariusz wydaje poświadczenie, że w dniu takim a takim okazałeś mu swoje pj - i to wszystko. A policji nie interesuje, czy miałeś pj u notariusza, tylko czy masz je podczas kontroli.

[waw]

W całej sprawie może chodzić o to, że na policjancie ciąży obowiązek zatrzymania PJ. Gdy jego nie ma (bez notarialnego potwierdzenia lub nim) to jest to fizycznie niemożliwe, ale dalsze procedury są wszczynane. Inna sprawa, że przepisy te były pisane na kolanie i są nie dopracowane.
Pomijając to nieokazanie prawa jazdy podczas kontroli drogowej jest karane. Mandat 50zł to najmniejszy problem. Gorzej że ukarany kierowca nie może kontynuować jazdy więc albo n. trzeźwy pasażer mający PJ będzie kontynuował jazdę albo samochód będzie odholowany co jest już dużym problemem.