§ 37. 1. Znak C-13 „droga dla rowerów” oznacza drogę przeznaczoną dla kierujących rowerami, którzy są obowiązani do korzystania z tej drogi, jeżeli jest ona wyznaczona dla kierunku, w którym oni poruszają się lub zamierzają skręcić.
2. Nakaz wyrażony znakiem C-13 obowiązuje do odwołania albo do:
1) miejsca umieszczenia znaku B-1, B-9, C-16, D-40,
2) najbliższego skrzyżowania.
3. Znak C-13a „koniec drogi dla rowerów” oznacza koniec drogi przeznaczonej dla kierujących rowerami.
Znak C-13 (lub C-13/C-16) zmusza mnie do zjechania z jezdni na drogę rowerową, jeśli prowadzi w "moim" kierunku.
Co w przypadku, jeśli tuż za znakiem C-13 pojawi się znak B-9?
Czy oznacza to, że muszę wrócić na jezdnię, gdy tylko pojawi się taka możliwość? ew. po najbliższym skrzyżowaniu?

Slalomem po drodze?
A może muszę zejść z roweru i go prowadzić jako, że od znaku B-9, zgodnie z nowelizacją, droga rowerowa się kończy i tym samym staje się chodnikiem?

Źródło i link do przykładowego miejsca: Mapy Google.
A co w przypadku, gdy droga jest najeżona nieregularnie znakami C-13 (lub C-13/C-16), B-9 oraz skrzyżowaniami, które pojawiają się (w różnej kolejnośći i kombinacji) co kilka(naście/dziesiąt) metrów, jak na DK91 w Toruniu?

Źródło i link do przykładowego miejsca: Mapy Google.
Dodam, że wbrew nowelizacji PoRD D20151314, która też weszła w życie 8 października 2015, fragment (wytłuszczenie moje):
3.2.10. Zakaz wjazdu rowerów
Znak B-9 „zakaz wjazdu rowerów” (rys. 3.2.10.1), wyrażający zakaz ruchu rowerów, stosuje się w celu wyeliminowania ruchu tych pojazdów przede wszystkim z dróg o dużym natężeniu ruchu lub dużej dopuszczalnej prędkości stanowiącej niebezpieczeństwo dla kierujących rowerami.
Ponadto znak B-9 stosuje się na drogach, w obrębie których lub w pobliżu których wyznaczono drogę dla rowerów, a znak nakazujący korzystanie z tej drogi może nie być widoczny dla kierujących rowerami. Na odcinku drogi poprzedzającym miejsce umieszczenia znaku B-9 stosuje się odpowiedni znak (np. F-5, F-6) w celu poinformowania kierujących rowerem, że wjazd rowerów jest zabroniony, i poprowadzenia tych uczestników ruchu na część drogi przeznaczoną dla rowerów.
Żadnych znaków informujących (uprzedzających o B-9) nie ma, a o F-5 lub F-6 można co najwyżej pomarzyć.
Przyznam szczerze, że od czasu wybudowania nowego mostu, jest to dla mnie jedna z najbardziej problematycznych dróg, a niestety, regularnie ją pokonuję (choćby częściowo).