wybór pasa przed rondem

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

wybór pasa przed rondem

Postprzez jjaacc » niedziela 27 listopada 2005, 13:08

http://img23.imagevenue.com/img.php?loc ... yb_pas.jpg
Co sądzicie o torze jazdy pojazdu A przez to skrzyżowanie?
Avatar użytkownika
jjaacc
 
Posty: 748
Dołączył(a): poniedziałek 18 lipca 2005, 23:16
Lokalizacja: SŁUPSK

Postprzez Sławek_18 » niedziela 27 listopada 2005, 14:12

Normalnie "sprytny" kierowca, mandatu za to nie dostanie.
Wielu kierowców tak jezdzi.
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez jimorrison » niedziela 27 listopada 2005, 14:49

w mysl przepisow to jest zly tor jazdy, kierowca skreca w lewo to zajmuje zkrajnie lewy pas. Jednak w praktyce jest baaaardzo wiele maaaalych rond na ktotych tak sie jezdzic nie da (z lewego a potem na rondzie zmieniac pas) i wszyscy jezdza tak jak narycowal jjaacc.
pozdr.
jimorrison

prawo jazdy kat.B, 1 podejście
teoretyczny 1.07.2005=>zdany, praktyczny 21.07.2005=>zdany, odebrane 4.08.2005

Był: FSO Caro 2.0 DOHC, FSO Atu 1.6 OHV, FSO Caro 1.4 DOHC
Jest: FSO Caro 1.6 DOHC
Avatar użytkownika
jimorrison
 
Posty: 983
Dołączył(a): wtorek 03 maja 2005, 17:17
Lokalizacja: prohibicja

Postprzez miros » niedziela 27 listopada 2005, 17:21

a wiecie czemu ludzie tak jezdza? bo sie boja zostac potem na lewym pasie, probojac potem zjechac przez prawy, a czemu sie boja? bo nikt ich nie pusci z tego lewego pasa, tylko kazdy bedzie trabil.

ja sam czesto wybieram taka jazde jak na rysunku, bo jest to wygodne i bezpieczne.
na nowym forum od 05 Lip 2002, na starym od 2001
kat B: wydane 15.04.02
zdane za pierwszym.

Obrazek
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez ella » niedziela 27 listopada 2005, 20:08

Przepisy "jednoznacznie" nic nie mówią o zajmowaniu pasa ruchu przed wjazdem na rondo. Przyjęte jest tylko, tak nas uczą, że prawy jak skręcamy w prawo i tak dalej......Przepisy mówią tylko że skręcając w prawo ustawiamy się przy prawej krawędzi a skręcając w lewo przy osi jezdni albo przy lewej krawędzi w przypadku ulicy jednokierunkowej. Ale czy to się tyczy też rond??
No w zasadzie rondo to też skrzyżowanie :wink:

Czyba, że przed wjazdem na rondo znaki poziome - strzałki naprowadzające- pokazują nam tor jazdy to musimy się do tego stosować. Wtedy na pewno nie pojechalibyśmy tak jak na rysunku.
Tak więc samochód A nie popełnił żadnego wykroczenia, chociaż mógł zająć lewy pas bo skręca w lewo.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez scorpio44 » niedziela 27 listopada 2005, 20:26

Trudno mówić tutaj o wykroczeniu choćby dlatego, że trudno jednoznacznie stwierdzić, czy manewr, który wykonał ten samochód, to faktycznie skręt w lewo. ;) Z jednej strony rondo w świetle przepisów to skrzyżowanie jak każde inne (a więc jedzie się w prawo, prosto, w lewo itd.), ale inaczej na rondo patrząc, można stwierdzić, że na rondzie zawsze skręcamy tylko w prawo. I właśnie przez to, że skręcanie na rondzie można różnie interpretować, pojawia się ten nieszczęsny problem używania kierunków. :D
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez jjaacc » niedziela 27 listopada 2005, 22:45

Czyli nie widzicie w tym nic złego i niezgodnego z przepisami? Ja niestety mam inne zdanie. Kierowca nie zastosował się do obowiązku dojechania do lewej krawędzi jezdni. Nie można tłumaczyć tego tym że na rondzie skręca się tylko w prawo. Bo jest to oczywista bzdura. Przed skrzyżowaniem kierowca powinien wiedzieć w którą stronę zamierza jechać, a obecność wyspy na placu niczego nie zmienia. Nie można powiedzieć że skrzyżowanie oznaczone znakiem C-12 to są cztery skrzyżowania i jak mamy zamiar jechać w lewo to najpierw skręcamy w prawo a następnie drugą w prawo. Jest to tylko forma organizacji ruchu na skrzyżowaniu. Chyba nikt nie zaprzeczy że kierujący jedzie w lewo w tej sytuacji?
Avatar użytkownika
jjaacc
 
Posty: 748
Dołączył(a): poniedziałek 18 lipca 2005, 23:16
Lokalizacja: SŁUPSK

Postprzez scorpio44 » niedziela 27 listopada 2005, 23:27

Jjaacc, w świetle przepisów jest dokładnie tak, jak napisałeś! Kodeks nie rozróżnia w tej kwestii skrzyżowań na ronda i nieronda, a więc w świetle przepisów jest to normalne skręcanie w lewo (czyli w tym wypadku należy dojechać do lewej krawędzi).
Ja tylko próbowałem uzasadnić (trochę odnosząc się do tego, co pisał Miros), dlaczego ludzie często jeżdżą tak, jak na Twoim rysunku, i wyraziłem swoje zdanie, że trudno uznawać to za jakieś poważniejsze wykroczenie.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez ella » poniedziałek 28 listopada 2005, 00:20

Powiem inaczej.
Skrecając na rondzie w lewo ale ustawiając się na prawym pasie nie stanowimy zagrożenia dla innych uczestników ruchu.
Natomiast na normalnym skrzyżowaniu próba skrętu w lewo z prawego pasa jest czystą niemożliwością.
Dlatego każdemu się wydaje, że te przepisy kodeksu mówiące o sposobie ustawienia się do skrętu odnoszą się do normalnych skrzyżowań. Dlatego wydaje mi się, że dlatego kierowcy tak jeżdżą, że nie ma wyraźnie powiedziane, że na 100% trzeba ustawiać się na takich a takich pasach.
Może własnie z tego powodu przed wjazdem na rondo często spotyka się znaki poziome w postaci strzałek kierunkowych.
Bo gdyby był jasny zapis w kodeksie to po co te strzałki? Każdy by wiedział jak się ustawić.

Na Twoim rysunku facet powinien wjechać na pas zewnętrzny ale jak wjechał na prawy to też z tego powodu mandatu nie dostanie. Nikt mu w zasadzie nie zabrania tak wjechać. To tylko wina naszych nie jasnych przepisów :wink:

A teraz dopiszę bo jeszcze pomyślisz, że ja też tak jeżdzę. Otóż od początku mojej jazdy ustawiałam się na odpowiednich pasach :wink: Zbyt wymagającego mam do tej pory "osobistego" instruktora :wink:
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez jjaacc » poniedziałek 28 listopada 2005, 19:33

ella napisał(a):Powiem inaczej.
Skrecając na rondzie w lewo ale ustawiając się na prawym pasie nie stanowimy zagrożenia dla innych uczestników ruchu.
Natomiast na normalnym skrzyżowaniu próba skrętu w lewo z prawego pasa jest czystą niemożliwością.
Dlatego każdemu się wydaje, że te przepisy kodeksu mówiące o sposobie ustawienia się do skrętu odnoszą się do normalnych skrzyżowań. Dlatego wydaje mi się, że dlatego kierowcy tak jeżdżą, że nie ma wyraźnie powiedziane, że na 100% trzeba ustawiać się na takich a takich pasach.

Ja niestety nie uważam żeby skrzyżowania oznaczone znakiem C-12 były nienormalne i nie widzę powodu, dlaczego przepis o dojeżdżaniu do lewej krawędzi miał by nie obowiązywać. I uważam, że jest to takie samo wykroczenie jak nie dojechanie do lewej krawędzi na skrzyżowaniu nie oznaczonym znakiem C-12.
Avatar użytkownika
jjaacc
 
Posty: 748
Dołączył(a): poniedziałek 18 lipca 2005, 23:16
Lokalizacja: SŁUPSK

Postprzez scorpio44 » poniedziałek 28 listopada 2005, 21:39

ella napisał(a):Skrecając na rondzie w lewo ale ustawiając się na prawym pasie nie stanowimy zagrożenia dla innych uczestników ruchu.

Jak się lepiej zastanowiłem, to doszedłem do wniosku, że można spowodować zagrożenie. Z takiego powodu, że kierujący wjeżdżający na rondo, widząc przed wylotem z którego wyjeżdża samochód na prawym pasie, w świetle przepisów ma prawo być pewien, że ten samochód zjedzie tym najbliższym wylotem w prawo, więc sobie wyjeżdża. A on nie zamierza tam zjechać, tylko dalej okrąża rondo (jak na rysunku Jjaacca) i nieszczęście gotowe. Wtedy pewnie winni byliby obaj.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez jjaacc » poniedziałek 28 listopada 2005, 23:49

Dokładnie SCORPIO załóżmy że na lewym pasie ustawił się pojazd do jazdy na wprost. Przecież można przy tym oznaczeniu pojechać prosto z lewego. Czyli wina wyszła by obopólna, temu kierowcy na prawym pasie trzeba zarzucić że nie dojechał do lewej przed skrzyżowaniem, a temu na lewym pasie że nie ustąpił pierwszeństwa wjeżdżając na zewnętrzny pas. Jednak skłaniał bym się do określenia winy na niekorzyść tego na zewnętrznym pasie gdyż to on zainicjował sytuację niebezpieczną. Kierujący na pasie wewnętrznym miał prawo liczyć (art. 4 „ustawy”) że inni kierujący zachowają się zgodnie z prawem. A przecież nic nie wskazuje na to że ten z prawego może pojechać w lewo.
Avatar użytkownika
jjaacc
 
Posty: 748
Dołączył(a): poniedziałek 18 lipca 2005, 23:16
Lokalizacja: SŁUPSK

Postprzez Sławek_18 » wtorek 29 listopada 2005, 00:56

Ciekawe dlaczego nawet drogowka tak jezdzi? Ja uwazam, ze to nie jest blad ktory prowadzil by w opisanej wyzej sytuacji to winy po obu stronach. Jesli nie ma wyznaczonych pasow w jakim kierunku mozna tak jechac. EoD (z mojej strony za duzo bylo juz o rondach na tym forum)
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez jjaacc » wtorek 29 listopada 2005, 01:51

Ba ja widziałem że autobusy tak jeżdżą, ale o czym to świadczy? A o drogówce to wiecie jakie mam zdanie.
A na tym rondzie można jechać z prawego w lewo? A jak można to dla czego?

http://img105.imagevenue.com/img.php?lo ... _ron_2.jpg
Avatar użytkownika
jjaacc
 
Posty: 748
Dołączył(a): poniedziałek 18 lipca 2005, 23:16
Lokalizacja: SŁUPSK

Postprzez scorpio44 » wtorek 29 listopada 2005, 11:44

jjaacc napisał(a):Ba ja widziałem że autobusy tak jeżdżą, ale o czym to świadczy? A o drogówce to wiecie jakie mam zdanie.

A ja uważam i będę uważał (bo to się nie zmieni), że nie ma na naszych drogach większych piratów drogowych niż policjanci z drogówki i kierowcy autobusów.

A co do rysunku - no odpowiadam, że nie można. :D I nie chce mi się rozwijać tej myśli, bo już tak jak Sławek mam dosyć rond na tym forum. :D
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości