Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez MadridWalker » wtorek 13 października 2015, 22:56
przez sankila » wtorek 13 października 2015, 23:18
Trzeba kupić kamerkę samochodową - wydatek około 100 zł (jeśli nie wypasiona) i mieć rozmyślania z głowy.MadridWalker napisał(a): tylko jak to udowodnic
przez waw » środa 14 października 2015, 01:04
przez sankila » środa 14 października 2015, 01:15
Funkcjonariusze nie są od interpretacji; mają stwierdzić faktyczny przebieg wydarzenia. A z reguły jedynym bezspornym faktem jest kto był na której drodze.waw napisał(a):Zdrowy rozsądek nakazywał by uznać za winnego tego na głównej, podobnie z kierunkowskazem zjazdowym na rondzie (swoim zachowaniem wprowadził w błąd innych).
Niestety bardzo często funkcjonariusze na miejscu zdarzenia stosują różne dziwne interpretacje kto jest winny. Nie tylko w takich sprawach.
przez yorki » środa 14 października 2015, 07:22
przez problem » środa 14 października 2015, 08:40
przez Ds3 » środa 14 października 2015, 12:02
przez Makabra » środa 14 października 2015, 12:43
przez szymon1977 » środa 14 października 2015, 17:05
Sprawa wydaje sie byc prosta mozesz kogos zmusic to nie wyjezdzasz. A czy ten ktos ma wlaczany migacz czy nie w zaden sposob nie wplywa na mozliwosc zmuszenia go. A wiec dopoki nie zwolni i na tyle, ze spokojnie wyjedziesz nie zmuszajac go to nie wyjezdzasz. Ale:Kodeks napisał(a):Art 2. ustąpienie pierwszeństwa - powstrzymanie się od ruchu, jeżeli ruch mógłby zmusić innego kierującego do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej zmiany prędkości, a pieszego - do zatrzymania się, zwolnienia lub przyspieszenia kroku;
To tez wydaje sie byc proste. Widzisz migacz wiec wyjezdzasz bo masz prawo liczyc, ze tamten zwolni i skreci. A przeciez jak skreci to do niczego go nie zmusisz. Ale:Kodeks napisał(a):Art.4. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego...
Czy jadacy wprawdzie z migaczem ale za to z predkoscia uniemozliwiajaca skrecenie pojazd jest wystarczajaca okolicznoscia wskazujaca, ze kierujacy pomimo migacza nie skreci? Zdecydowanie tak. Wiec jednak nie wyjezdzasz.Kodeks napisał(a):Art4. ...chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania.
przez waw » środa 14 października 2015, 22:29
przez szymon1977 » czwartek 15 października 2015, 07:50
przez sankila » czwartek 15 października 2015, 18:32
Nie przeginaj w drugą stronę - zasada ograniczonego zaufania nie dotyczy każdego kierowcy, tylko wzbudzającego podejrzenie, że z przepisami niekompatybilny. A prawy kierunkowskaz u jadącego prawym pasem jakoś mojego podejrzenia nie wzbudza, (zwłaszcza, gdy ma niewielką prędkość).szymon1977 napisał(a):Nie twoja rola naciagac PoRD gdy przepustowosc okazuje sie mniejsza od natezenia ruchu.
przez szymon1977 » czwartek 15 października 2015, 19:24
przez waw » czwartek 15 października 2015, 21:39
szymon1977 napisał(a):I wlasnie ze wzgledu na niewielka przepustowosc ronda pierscieniowego nie stosuje sie przy duzym natezeniu ruch, a istniejace wraz ze wzrostem natezenia ruchu zastepuje sie innymi rozwiazaniami.
Ale opisywana sytuacja nie była wymuszeniem. Tak samo jak nie jest wymuszeniem skorzystanie z uprzejmości wpuszczającego kierowcy, który może nagle dodać gazu i spowodować kolizję (a ma przecież pierwszeństwo). W opisywanej sytuacji kierujący kierunkowskazem daje znać jadącemu "możesz wyjeżdżać, skręcam więc nie jesteśmy na kolizyjnym kursie".szymon1977 napisał(a):Dzis wyjedziesz na farta. A pamietasz jak na egzaminie czekales na 100% sytuacje a za Toba zrobil sie korek na 2km? Widzisz celen PoRD nie jest zapewnienie Ci szybkiego dotarcia do celu kosztem 1% ryzyka nie ditarcia do celu. PoRD zapewnia Ci dotarcie do calu na 100% kosztem czasu podrozy. Nie twoja rola naciagac PoRD gdy przepustowosc okazuje sie mniejsza od natezenia ruchu. Twoja rola to stac bezpiecznie zgodnie z PoRD, zakorkowac... moze niedlugo przebuduja?
przez szymon1977 » czwartek 15 października 2015, 22:02