Przyspieszanie samochodu wyprzedzanego

[sakuwbarakushow]

Witam,
Znajdzie się jakiś artykuł lub sposób na cwaniaczków którzy najpierw się wleką po drogach a jak go wyprzedzasz to Ci przyspieszy gnój jeden a później znowu irytuje człowieka jadąc dość wolno i nie dając się wyprzedzić ?

Nie mam jakiegoś mocnego silnika w samochodzie aby zgasić cwaniaka i na wyprzedzanie z taką zabawą potrzebuję znacznej odległości a zwykle nie jest to możliwe do wykonania tego bezpiecznie Ale myślę, że takie zachowania nie są zgodne z jakimiś na pewno zasadami na drodze i Panowie czy Panie z drogówki zamiast siedzieć w krzakach powinni się takimi zajmować ... ostatnio jak trochę więcej jeżdżę natrafiam na taką sytuację dość często ... A nie jestem typem człowieka idącego na ustępstwa i nie odpuszczam Ale niestety nie zawsze mam szansę wygrać z takim typem ...

[mp0011]

ART 24.6. Kierującemu pojazdem wyprzedzanym zabrania się w czasie wyprzedzania i bezpośrednio po nim zwiększania prędkości.

Mnie tylko dodatkowo zastanawia, czy ten przepis obowiązuje na drogach, na których można wyprzedzać prawą stroną.

[Radhezz]

Tego nie da rady w prosty sposób udowodnić, więc pomysły o karaniu można między bajki raczej wsadzić... A czasem się takich debili spotyka - jedzie 80km/h, a jak zauważy że jest wyprzedzany to ciągnie ile się da - ja tak miałem z gościem kiedyś co Fiatem Uno jechał z rodziną, do 120km/h tak pociągnął, aż mi w busie się skończyła możliwość przyspieszania prawie. Tak ze dwa razy mi zrobił aż go śmignąłem lewej strony wysepki w zabudowanym z solidnego rozpędu i bez kierunku... Jakby jechał sam to by najpierw oberwał po hamulcach, a potem oklep ryja

[pasqudek]

:Radhezz: a rejestrator toru jazdy i/lub swiadkowie?
nie wiem z jakimi Ty busami zadajesz sie;) Na A1 bez zadyszki pociaglem Boxerem do 165km/h, aby buraka zgasic.

[Radhezz]

:Radhezz: a rejestrator toru jazdy i/lub swiadkowie?

Świadkowie to pasażerowie, dalej sytuacja słowo kontra słowo. A rejestrator ogrania sytuację tylko z przodu, jak akcja będzie przy zrównaniu to nic nie będzie widać, plus prędkości nie rejestruje.

nie wiem z jakimi Ty busami zadajesz sie;) Na A1 bez zadyszki pociaglem Boxerem do 165km/h, aby buraka zgasic.

Są starsze auta, większe i cięższe, czy jest wreszcie kwestia ładunku. To zresztą bez znaczenia - jadąc ciężarówką mamy kaganiec na ok. 90km/h. Na dwupasmówce takie zachowanie zwyczajnie wkurza, ale wtedy gdy do wyprzedzania musimy jechać po pasie dla przeciwnego kierunku ruchu robi się bardzo niebezpiecznie... ale jakiś "szeryf drogowy" zawsze się znajdzie i wie swoje

[pasqudek]

:radhezz:
OK. Zazwyczaj na drodze jest wiecej pojazdow. Watpie czy uwierza jednemu biednemu "szeryfowi", ze nie zauwazyl.
Jesli wyprzedza sie na pasie do jazdy w przeciwna strone to mozna nie zauwazyc takiego "szeryfa";) Jeszcze wlaczyc w telefonie nagrywanie video.

[mp0011]

Czy ten przepis obowiązuje na drogach z dwoma pasami w TZ?

Pytam, bo nie raz miałem sytuację jako rowerzysta - wyprzedzam snujący się 5km/h pojazd lewą stroną (z prawej brak miejsca), a pojazd przyspiesza do tych 30km/h (bo się zrobiło ciut luźniej) i muszę rezygnować, bo nie będę się z nim ścigał, ani nie wiem, czy po jego podjechaniu będę mógł zjechać do prawej krawędzi przed min.

W efekcie zostaję na środku, nie mając jak zjechać do prawej krawędzi, bo za wyprzedzanym pojazdem nie ma miejsca, i wszyscy zaczynają mnie wyprzedzać prawą stroną...

Jak to wygląda od strony prawnej w miejscach gdzie wolno wyprzedzać prawą stroną, a jak tam, gdzie nie wolno.

[Borys_q]

Przepis o zakazie przyśpieszania obowiązuje zawsze. Tak z drugiej strony medalu na waszym miejscu nie przyznawał bym się publicznie, że nie umiecie wyprzedzać. Mi takie rzeczy się nie zdarzają a Astra 1,6 demonem mocy nie jest. Po prostu trzeba tak wyprzedzać żeby ten wyprzedzany nie zdążył się zorientować i wykorzystywać profil drogi. A jak brakuje umiejętności czy odwagi to trzymać się prawej strony i dać działać tym co potrafią.

[LeszkoII]

Warto czasem nagrać takie zachowania i odesłać człowieka na ponowny egzamin, jak mu już upłynie okres zakazu prowadzenia pojazdów. Jeśli zda, to załapie się na okres próbny.

[viktorio]

Rozumiem, że od czasu do czasu może się trafić taki burak, ale bez przesady ja jak jeszcze jeździłem motocyklem 125cc nie miałem z tym większych problemów, jak gość nie daje się wyprzedzić i blokuje to patent jest prosty.
1.Redukcja biegu
2.Gaz opór
3.Patrzymy w lusterko czy nic nie jedzie z tyłu i wyjeżdżamy bez kierunku
Ważne jest, żeby nie rozpędzać się dopiero jak go wyprzedzamy, ale wcześniej przyhamować troszeczkę i zostawić większy odstęp, po czym wyprzedzamy go z rozpędu. Ja tak właśnie robię z takimi gośćmi i gwarantuję, że działa.

[pasqudek]

:viktorio: i na idiotow z kat. C/CE.

[sakuwbarakushow]

Rozumiem, że od czasu do czasu może się trafić taki burak, ale bez przesady ja jak jeszcze jeździłem motocyklem 125cc nie miałem z tym większych problemów, jak gość nie daje się wyprzedzić i blokuje to patent jest prosty.
1.Redukcja biegu
2.Gaz opór
3.Patrzymy w lusterko czy nic nie jedzie z tyłu i wyjeżdżamy bez kierunku
Ważne jest, żeby nie rozpędzać się dopiero jak go wyprzedzamy, ale wcześniej przyhamować troszeczkę i zostawić większy odstęp, po czym wyprzedzamy go z rozpędu. Ja tak właśnie robię z takimi gośćmi i gwarantuję, że działa.

A ja Ci gwarantuję, że jak nie będę miał wolnego pasa na ok. 1 km to nie dam rady tak zrobić Nie mam takiego przyspieszenia, i bawienie się biegami prócz większego hałasu koło siebie nie wpływa na prędkość ... przynajmniej u mnie. Na takiego jest sposób w końcu go wziąć i całkowicie zablokować aby staną i wtedy jemu nie pozwolić się wyprzedzać i nie patrzeć na innych na drodze

[viktorio]

:viktorio: i na idiotow z kat. C/CE.

Na nich też chociaż oni są najgorsi bo często jadą środkiem drogi, blokując widoczność.

A ja Ci gwarantuję, że jak nie będę miał wolnego pasa na ok. 1 km to nie dam rady tak zrobić Nie mam takiego przyspieszenia, i bawienie się biegami prócz większego hałasu koło siebie nie wpływa na prędkość ... przynajmniej u mnie. Na takiego jest sposób w końcu go wziąć i całkowicie zablokować aby staną i wtedy jemu nie pozwolić się wyprzedzać i nie patrzeć na innych na drodze

Redukcja nie wpływa na prędkość, ale od razu wkręca ci samochód na wyższe obroty, a co za tym idzie przyspieszenie jest większe, możesz to sprawdzić w prosty sposób. Utrzymuj tak powiedzmy wskazówkę w połowie obrotomierza i dociśnij pedał od razu do samej deski, potraktuj gaz przez chwilę w systemie 0-1, potem powtórz to samo z tym, że przed przyspieszeniem zredukuj bieg.

Jak napisałem ja tak robiłem na motocyklu 125cc gdzie 120 to była prędkość maksymalna, większych problemów raczej nie było no chyba, że wyprzedzany zaczyna pałować do odciny, ale jeszcze mi się nie zdarzyło.

Jaki masz samochód i jaki v-max?

[sakuwbarakushow]

Citroen saxo z 99' w dieslu

Najwięcej jechałem 160km/h myślę, że pociągnąłbym do 165km/h ale skończyła mi się droga
Rozpędzałem się od 50 km/h - mijając miejscowość do 160 na odcinku 5km... tyle potrzebowałem by wydusić jakaś ładną prędkość, problem powyżej 130 km/h idzie bardzo topornie, a jak jestem już na 150km/h to nie za każdym razem udaje mi się wyciągnąć więcej .

[pasqudek]

:viktorio: mam to szczescie, ze mnie lubia zmusic do wytracenia predkosci do 80-90 km/h lub chca skrecac na moj pas jak jestem na jego wysokosci.