Pierszeństwo na takim skrzyżowaniu...

[Rhotax]

Tak mnie dzisiaj polaczek "zaskoczył" i z taką pewnością bezpardonowo wjechał, że aż zwątpiłem...że może to jednak ja źle rozumiem przepisy, stąd chciałem zapytać i sprawdzić statystyki kto jak odpowie
Jest sobie skrzyżowanie i samochody 1. i 2. oraz ich tor jazdy jak na rysunku:
http://zapodaj.net/875fe928a6d9a.jpg.html

I ja myślałem, że ten z 2. ma pierwszeństwo, ale pan z 1. myślał inaczej.
Kto ma rację?

Jeśli pierwszeństwo ma 2., to gdzie powinien się zatrzymać 1. by mu tego pierwszeństwa ustąpić:
a) czekać na głównej drodze (jeszcze zanim skręci),
b) po skręcie zatrzymać się przed pasami dla pieszych i tam czekać ?

[Rogatek]

Przy skręcaniu w lewo należy ustąpić pierwszeństwa przejazdu nadjeżdżającym z przeciwka, którzy jadą na wprost lub maja zamiar skręcić w prawa stronę. Rygorom tym nie podlegają pojazdy szynowe (tramwaje), które posiadają na nich pierwszeństwo nawet jeżeli nadjeżdżają z lewej strony. Jeżeli chodzi o drugie pytanie, to już zależy od kierujacego - ma ustąpić pierwszenstwa i nie utrudnić przejazdu innym. Jeżeli pojazd nr 2 byl sam na tym skrzyżowaniu, można uznać odp. B za poprawne, jezeli ktoś by chciał jechac za pojazdem nr 2 prosto, to odp. A zdecydowanie.

[Rogatek]

Przy skręcaniu w lewo należy ustąpić pierwszeństwa przejazdu nadjeżdżającym z przeciwka, którzy jadą na wprost lub maja zamiar skręcić w prawa stronę. Rygorom tym nie podlegają pojazdy szynowe (tramwaje), które posiadają na nich pierwszeństwo nawet jeżeli nadjeżdżają z lewej strony. Jeżeli chodzi o drugie pytanie, to już zależy od kierujacego - ma ustąpić pierwszenstwa i nie utrudnić przejazdu innym. Jeżeli pojazd nr 2 byl sam na tym skrzyżowaniu, można uznać odp. B za poprawne, jezeli ktoś by chciał jechac za pojazdem nr 2 prosto, to odp. A zdecydowanie.

Oczywiście, jeżeli znaki nie określają pierwszeństwa przejazdu na tym skrzyżowaniu!!

[kg1956]

2 ma pierwszeństwo przed 1. To nie podlega dyskusji. Ale:
Moim zdaniem wciskanie się na siłę dwójki na lewy pas (ma pierwszeństwo przy wyborze pasa), gdy do tego pasa jest chętna jedynka, jest utrudnianiem ruchu. Widocznie kierujący 1 również był tego zdania. Powinien jednak bacznie obserwować co robi 2.

[Rhotax]

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale ta ulica "Działkowa" nie ma pasów do wyboru. To jest jeden pas.

A poza tym, właśnie takich sytuacji nie lubię, nie szanuję...no są...nie profesjonalne. Najpierw niby JEDNOZNACZNE prawo i zasada...ale już sekundę potem olewamy jednoznaczność i zaczynamy sobie wymyślać "kto ma jakie zdanie i co komu się wydaje, że powinno być"...mimo JEDNOZNACZNEGO przepisu wcześniej.

To niepokojące...niebezpieczne I tak co chwila z "przepisami"

[kg1956]

Droga w tym miejscu jest dość szeroka. Są więc, myślę, dwa pasy niewyznaczone. Bywa tak, że przepis przepisem a życie pisze inne scenariusze.

[Makabra]

2 ma pierwszeństwo przed 1. To nie podlega dyskusji. Ale:
Moim zdaniem wciskanie się na siłę dwójki na lewy pas (ma pierwszeństwo przy wyborze pasa), gdy do tego pasa jest chętna jedynka, jest utrudnianiem ruchu. Widocznie kierujący 1 również był tego zdania. Powinien jednak bacznie obserwować co robi 2.

Jakie utrudnianie ruchu. Przejechać pierwszy może bo ma pierwszeństwo a już pasa sobie wybrać nie może?

[Rhotax]

Droga w tym miejscu jest dość szeroka. Są więc, myślę, dwa pasy niewyznaczone.

Nie.
To jest taka uliczka...między ogródkami działkowymi.
Jeśli jechałbyś Działkową z prawej strony kadru...to ona ma dwa pasy ruchu, JEDEN na każdy kierunek. Przedzielone białą linią przerywaną.
I gdy dojeżdżasz do tej drogi głównej to się ROZDWAJA na dwie WĄSKIE drogi ... jeden pas.

Bywa tak, że przepis przepisem a życie pisze inne scenariusze.

I tego nigdy..."nie zaakceptuję", będę z tym walczył, nie przejdę z tym do porządku dziennego itd. To jest tak samo jak powiedzenie "każdy robi co chce" tylko tutaj jest akurat "każdy robi co mu się wydaje, że jest słuszne".
To dla mnie absurd. Nie będę stawiał swojego zdrowia czy życia na to co sobie ktoś wymyślił, że jest lepsze albo nie. Wszyscy powinni znać te same zasady i postępować wg tych samych wspólnych, jednoznacznych zasad.

[Rogatek]

Wszyscy powinni znać te same zasady i postępować wg tych samych wspólnych, jednoznacznych zasad.

Bo każdy zna zasady, ale albo mu się nie chce ich stosować, albo nie ma czasu pomyśleć albo woli pokazać, że jest lepszy od innych. Tak czy siak, życie to wszystko weryfikuje - i umiejętności i szacunek do innych.

[kg1956]

Droga międzynarodowa, skrzyżowanie z sygnalizacją świetlną i dróżka między działkami?