przez dylek » piątek 15 maja 2015, 00:01
Będzie to wykroczenie.
Aby nie było wykroczeniem to polecam postudiowanie definicji wyprzedzania.
Jak odpowiednio wcześniej przed przejściem dojedziesz do tego, którego chcesz wyprzedzać tak, że się z nim zrównasz...następnie bezpośrednio przed przejściem i na przejściu będziesz jechał równo z nim, a za przejściem przyspieszysz i dokończysz to, co planowałeś, to uda ci się tym sposobem nie złamać prawa.
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki"
