Sytuacja:
Zostałem zatrzymany za wykroczenie drogowe przez patrol. Zaproponowano mi mandat lub sąd. Wybrałem mandat ponieważ do sądu musiałbym daleko jechać ( 200km ) i nie wiem czy coś bym załatwił pozytywnego dla siebie. Nie kłóciłem się z policjantem ale się targowałem co do kwoty mandatu. Ponieważ ostatnio mandat zapłaciłem w 1999r. powiedziałem że muszę sprawdzić ile mam pieniędzy i czy jestem w stanie zapłacić wynegocjowaną kwotę. Wtedy policjant poinformował mnie "niech panu nie przyjdzie coś głupiego do głowy - chodziło mu o łapówkę". Dowiedziałem się że obecnie nie płaci się u policjanta. Odebrałem informację o mandacie i przekazy. Po przyjeździe do domu przeczytałem pouczenie na mandacie i tam znajduje się informacja o tym że sprawa zapłaty mandatu jest załatwiona po zapłaceniu policjantowi lub zapłacenie przekazem. No więc się trochę zdziwiłem dlaczego policjant mi mówi o tym że obecnie się nie przyjmuje pieniędzy skoro pouczenie na mandacie mówi co innego. Czy taki dokument jest ważny skoro informacje na nim są nieaktualne i jaką mam pewnośc że reszta punktów w pouczeniu jest aktualna i prawdziwa. Czy jeśli dokument ten nie jest obowiązujący to czy taki mandat jest ważny. Moje wykroczenie było tak głupie ( wyprzedzenie ciągnika przez linię ciągłą) na odcinku pełnej widoczności. Ponieważ jest to obszar wiejski dowiedziałem się że policjanci często każą za to przewinienie kierowców którzy muszą czasami przez długi odcinek drogi jechać za zawalidrogą.